Turbo Faflun

hej, w sumie to drobiazg, ale gdzieniegdzie (m.in. w ankiecie) mój nick jest odrobinę przekręcony. Turbo Faflun brzmi chyba najlepiej ;)

Dzięki :) Twoje mrówki też bardzo fajne. BTW, sam hoduję mrówki, mam w domu dwie kolonie ;) Co do pracy - na ostatnią chwilę poprawiłem jeszcze antenki dzieciaka, dorobiłem brakujący kawałek szyny i wyczyściłem paprochy ze skanu na niebie... i to już koniec definitywny! Uff...

Mirror o większej rozdzielczości: Image Shack i jeszcze do picasy link... bo jak na złość ftp mi się skaszanił dzisiaj... :E

Uff... zdążyłem. Publikuję skończoną wersję. Jeszcze zostało kilka rzeczy, które chciałbym dopracować, ale mógłbym tak w nieskończoność, więc chyba lepiej, że już nie ma czasu ;) Dzięki za motywujące, miłe posty i sugestie :) OSTATECZNA WERSJA (widoczna także w pierwszym poście): Za chwilę wrzucę wersję w pełnej rozdzielczości i jakiś awaryjny mirror...

dzięki, cieszę się, ze się podoba :) motyla rzeczywiście trochę osłabiłem. mojej uwagi tak nie odwracał, pewnie tylko dlatego, że jestem do niego przyzwyczajony - często się na niego gapiłem czekając na na tramwaj po zajęciach :> dzisiaj znalazłem chwilę na podłubanie przy ulicy. tak jak cała reszta, będzie wymagała "regulacji", żeby nie odciągała za bardzo uwagi od tego co najważniejsze... do wydziergania jeszcze szyny i niebo...

dzięx :] dzisiaj kamienica i kiosk... jeszcze tylko położę asfalt i będzie można pokombinować nad wykończeniem i może jakąś fajną postprodukcją, jak starczy czasu...

ok, dzisiaj niewielki updat bo mi się trochę robót w domu nazbierało :P ale zawsze to o dwa bloki do przodu...

aaa... szybko, szybko! :> wrzucam! zdążyłem dorobić dwa bloki :P i na szybkości maznąć trochę tymczasowego cieniowania. atmosfera będzie chyba w klimacie "osiedle przed burzą", ale może się jeszcze rozmyślę. już widzę, że na pewno trzeba będzie wydobyć pierwszy plan, bo bloki są trochę zbyt intensywne. ale zrównoważę kompozycję po wklejeniu wszystkich tekstur. dzisiaj już nie dam rady więcej... niech się dzieje wola... ;)

rzeczywiście, machinarium wymiata! trochę się kołatało w głowie przy wymyślaniu obrazka. mniej lub bardziej świadomie czułem, że ten klimat świetnie pasuje do tematu. siłą rzeczy pomysł i styl powędrowały co nieco w tym kierunku... ok, idę porobić zdjęcia ulicom i blokom, co by przed obiadem trochę popchnąć robotę...

dzięki, cieszę się :) trochę się przeliczyłem z czasem, bo przy wyszukiwaniu odpowiednich tekstur, copy, paste i maskowaniu schodzi go znacznie więcej niż się spodziewałem... nieco upierdliwa technika. właśnie dorobiłem pawilon i na dzisiaj mam dosyć... rano idę zrobić odpowiednie zdjęcia chodnikom, asfaltom i blokom

przez ostatnie wieczory wykleiłem większą część pierwszego planu... jutro od rana działam prężnie, żeby doprowadzić toto do stanu, który da szansę na przejście nominacji... :] na razie sporo niedociągnięć, ale poprawiał je będę jak już wykleję całość.

yop, ftp nawalił. wrzuciłem na picase. teraz powinno być ok.

jestem... długo zastanawiałem się nad techniką. trochę przy tym poeksperymentowałem. postanowiłem narysować kontur trochę byle jak zwykłym atramentem i sponiewierać na różne sposoby (żeby rysunek lepiej pasował do tematu ;) potem przeskanować i wypełnić płaszczyzny teksturami - taki pseudocollage. potem dodać cieniowanie (chyba zrobię je ręcznie ołówkiem) i na koniec trochę zbajerować całość. może wyjdzie ciekawie... dzisiaj wrzucam zajawkę - niewiele, ale w końcu mam trochę czasu i jestem zdeterminowany to skończyć ;)

Kryzys i już... Dotknięty kryzysem jegomość i empatyczne dziecię na przystanku tramwajowym wschodnioeuropejskiego miasta - podobnego do tego, jakie pamiętam z dzieciństwa. Stylizacja postaci pasująca do czasu akcji ;) An old mister, touched by crysis and a compassionate child at a tram stop of an eastern-european city I used to live in. Characters stylized accordingly - composed of a common PRL household items. HIGH RESOLUTION (Image Shack) KONIEC: (...) Dzisiaj coś jakby kartka z notatnika i zarys kompozycji. Mam nadzieję, że rozpoczynający się tydzień okaże się sprzyjający pracy po pracy... Pierwsze pomysły: Kompozycja: Pozdrawiam

ale nie pomstuje... mam na uwadze, ze w gruncie rzeczy mogli olac linuxa calkowicie...