No to ten... dostałem robotę. Po 4 miesiącach szukania, 156 wysłanych aplikacjach z których jakieś... 10% prowadziło do rozmów. Koniec końców jadę do Indii- pół roku mam im tam ustawiać team i procesy, a potem 3 mce tu, zdalnie, 3 tam, na miejscu i tak w kółko. Dzięki wszystkim za całe wsparcie- wiadomo, że moment na szukanie pracy jeden z gorszych. Zebrałem trochę doświadczeń- pewnie przydadzą się na nowej drodze życia. Co do Neumarkt- projekt powoli idzie do przodu, rozmawiam z inwestorami, CHYBA mam publishera... ot, takie głupotki.