Skocz do zawartości

brodkins

Members
  • Liczba zawartości

    132
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez brodkins

  1. Szukam ilustratora komiksowego - w stylówkach komików Marvela. 

    Będziemy robić motion comics. 
    Robota lipiec, może trochę sierpień. Freelance. 
    Odbiorca to 10-14 latek.

    Zleceniodawca poważny, zasobny - potrzebny konkretny skill. 

    Najpierw wyławiamy ludzi z umiejętnościami i dostepnych w tym czasie - dogadujemy się finansowo z wybranym (na pewno się dogadamy).

    Podeślij portfolio na : [email protected]

     

    Może być ilustracją

    • Like 1
  2. Robimy Contract to perform a specified task, a invoice jest jako rachunek do tej umowy. Umowa jest jednorazowa.

    Też sobie poczytałem prakreacja.pl i już myślałem, że to po mojej stronie leży obowiązek odprowadzenia zaliczki 18% od 50%, ale jeśli przekazane są prawa autorskie (i tu wyszczególnione pola eksloatacji ) to Pani w telefonie na infolinii mi mówi, że nic nie wyliczam i nic do 20-tego następnego miesiąca nie odprowadzam. I że z Finlandią mamy umowę, że płacimy w Polsce.

    Mi to pasuje, klient się nie zna i chce żebym to dobrze rozpisał, żeby nie było kwachów później.

     

    A z doświadczenia wiesz, że jak wyskoczy mi w rubryczce pitowej taka sumka bez zaliczek to się US będzie pytać od razu o dokumenty i to po polsku? I albo teraz od razu podpisać w dwóch językach albo jakieś później może być tłumaczenie przysięgłe potrzebne i może nie być tanie?

  3. Umowa o dzieło z przekazaniem praw autorskich z zagranicznym pracodawcą- przedsiębiorstwem (pochodzącym z kraju, który ma umowę o podwójnym opodatkowaniu z Polską, tu Finlandia), który wypłaca ci na invoice brutto - nie podlega opodatkowaniu ani zaliczkowaniu w Polsce, aż do czasu rozliczenia pitu rocznego.

    Czy ktoś może to potwierdzić?

    - Ja wiem, że Ty wiesz, Olaf. Daj szansę innym :)

  4. Hej. Pytanie księgowo - ogarniające.

    Zapewne wielu z Was robi na dzieło i tak się rozlicza z US. Ja tyż.

    Od czasu do czasu trzeba jakiś wniosek o dochodach wypełnić. A tu nie ma zakładu pracy, nikt kwita nie wystawi.

    Us ponoć wystawia na życzenie wyciąg z 3 ostatnich miesięcy, albo ostatniego roku.... Ktoś, coś już takiego wyrabiał?

     

    Zwykle chodzi o jakąś kwotę miesięcznego dochodu - sam sobie mogę podzielić pit na 12, ale papier z pieczątką potwierdzającą by się przydał...

  5. Jeżeli szukasz stabilizacji, to freelance zniszczy Ci psyche. Jeżeli szukasz wyzwań, niezależności i lubisz brać się z życiem za bary, etat zniszczy Ci psyche ;)

    Żeby sytuacja nie była tak jednoznacznie nieoczywista wrzucę kontekst rodzinny do tego tematu.

    Mam parę dzieci już (jeśli jeszcze nie masz, to też będziesz miał, na 90%) i cały ten huragan ekonomiczno, logistyczno, emocjonalny już po mnie przejechał kilka razy. Freelance i etat mają w tym kontekście swoje plusy i minusy.

     

     

    Freelance to elastyczna robota - kiedy możesz, zwykle po nocach (jeśli jeszcze możesz), bo jakoś tak wychodzi, że zwykle pół dnia gonisz po jakimś urzędzie, kupujesz syropki albo przebijasz się godzinę przez miasto, żeby zobaczyć potomka jako wilka z lasu w przedstawieniu... Żaden etatowy, cierpliwy szef długo takich baletów nie uciągnie. A więc elastyczność freelancu staje się zbawieniem rodzica. ALE właśnie tej stabilności dochodów brakuje, a rodzina przejada ekspresowo każde ilości pieniędzy. Zarabiasz 4tys, mieszkasz solo albo z Panną to jesteś król - masz 2 dzieci - 4tysie pryskają w mig. A tu raz 8tys raz 2,5... Freelancu nie mylić z pracą w domu - to se ne da.

     

     

    Etat, owszem daje stabilizację, ale poza równymi przelewami (szczęście, dobra firma) to się w tej branży raczej wymaga roboty do późna. I weź dzieci wychowuj - widzisz je 1-2 godziny dziennie - a pamiętajcie - żaden iPad tatusia nie zastąpi. Niby wszyscy to wiedzą, niby.

     

     

    Ja wybrałem trochę bliżej domu i freelance- jakoś leci 3 lata. Więcej plusów dodatnich niż ujemnych.

  6. Zgadzam się z Apaczosem - Snowpiercer to bardzo miłe zaskoczenie. Spodziewałem się trochę tandetnego sf klasy B a tu całkiem fajnie zrobiony i niegłupi film. Tylko wspomniany kapitan Hameryka jest tak drętwy na ekranie, że aż zęby bolą... Szczególnie na tle świetnej kreacji Tilby Swonton. Ale film polecam :)

    Nie zgodze się z Kolegą i Apaczosem, Snowpiercer słaby jest, szkoda tych 2 godzin.

    Scenariusz na wątpliwych założeniach, podwaliny nonsensowne potem już się nie zlepiają w nic konkretniejszego.

    Kilka klisz i lawina absurdów.

    Druga poważna podpadziocha u żony, Panowie :/

     

    "Kto Ci to polecał?" z goryczy i zdegustu pełnymi oczyma, zapytała.

     

    4/10

  7. Krudowie - bardzo fajny, lekki, z humorem. Polecam. No i dla fanów F/Xów - dużo ładnych wybuchów i rozwalanych skał.

     

     

    Niby na tak,ale... byłem z małymi dzieciakami (3-6) - im się podobało, ale też bez przesady. A np Epokę lodowcową oglądają co 2 miesiąc i cały czas je cieszy. Niestety Krudowie są w warstwie scenariuszowej wytarci do granic możliwości. Scenarzyści zbyt kurczowo się trzymają wykutych na pamięć kamieni milowych z Każdej_Porządnej_Opowieści : bohaterowie - każdy inny, ze swoim światem, problem któremu trzeba stawić czoła, droga do pokonania tego problemu uczy czegoś nowego bohaterów,programowy twist, przemiana, drugi programowy twist,happy end --- może reżyser przerobił to podręcznikowe ćwiczenie w zbyt oczywisty sposób ( bo np Jak oswoić smoka... teoretycznie to samo, ale jakoś bez czkawki [he he] się obyło). Wizualnie bomba film, ale jakoś wrażenie, że to zapychacz pozostaje. DW robi co 2-3 film NAPRAWĘ fajnie, pomiędzy to jakieś miałkie zapchajdziury... Pewnie to kwestia rozdzielania scenariuszy, REŻYSERÓW przydzielanych do poszczególnych filmów... Disney robi jednak bardziej przygotowane projekty, ale to kwestia doświadczenia, zapewne...

     

     

    Oczywiście to rozważania o najwyższej półce jakości, więc nawet "zapchajdziura" to poziom rzadko w Polsce widziany... 80% widowni okiem nie mrugnie nawet...

  8. Jako czytaka komiksów od 10-tego roku życia cieszę się że w końcu ktoś na poważnie kręci filmy o ludziach w rajtuzach. Pamiętacie pierwszego Hulka, Spider-mana, Supermana - no kasztan na kasztanie. Ktoś powie, no tak, to było 25-30 lat temu... Głównie przez postęp technologi można się teraz skupiać na historii, a nie na tym jak zrobić żeby on chodził po pionowych ścianach. Film bez wiarygodności wewnętrznej bohatera zapada się. Snyder o tym wie i miejmy nadzieję opowiada historię przede wszystkim człowieka- a że kino efekciarskie bliskie jego serca jest - to przy okazji rozbije parę box officów. Powodzenia

  9. https://creative.adobe.com/plans?plan=team

    - 383,72 zł przy możliwości rezygnacji w każdej chwili

    - 255,80 zł przy umowie na rok

    - 153,46 zł dla klientów korzystających z wcześniejszych wersji CS, ale tutaj również przy umowie na rok

     

    @ mallow -te 120zł to tak na oko wyliczyłem ;), looz. o tych opcjach wyżej to nie doczytałem, czułem że są haki ... hmm ale powiedzmy sobie szczerze 380zł to też nie jest nieludzki pieniadz, jesli się zarabia. W USA mają połowę stawki, Europa im dynda.

    @ adrianz - nie nie mam tego clouda, ale mój cs4 już deko nie świeży, wiec się zastanawiam głośno...

  10. oka, a ktoś robi motion design?

    tu jest całkiem solidna

    załóżmy, że startujemy od tekstu i paru refek kierunkujących grafikę... minuta. reszta Twoja broszka. Czas sensowny, mocny tydzień.

    Ile? 4tys to raczej nie przesada?

     

    I takie pytanie ogólne - czy zrobienie dizajnu/ grafiki / opracowanie looku - ilustracyjności - to jest duża, zasługująca na solidny punkt w kosztorysie sprawa czy "tak przy okazji" ( +5% ceny) rozumie się samo przez się, że projektujesz wszystko od zera?

    Nie bardzo wiem czy akanci rozróżniają animatorów od ilustratorów/ dizajnerów...

  11. Hej

    Od dłuższego czasu nosiłem się z zamiarem zrobienia postaci od A do Z - od szkiców przez model, teksturkę, rig, animację, kompozycję.

    W teorii znam wszystkie te zagadnienia. W praktyce też, ale miałem ostatnio przerwę na tworki inne niż 3D i chyba tęsknię.

    Wrzucam więc pierwsze szkice - pomóżcie zdecydować w jakich proporcjach go robić.

    Liczę na doping i mentorskie słowo doświadczonych character developerów :)

    Będę go rozwijał w miarę możliwości czasowych.

     

    H to raczej inna bajka, ale wrzucam.

     

    postaszkic.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności