Chc.31: Podroznik by Noiprox

Na razie taki kilkunastominutowy speed na zaklepanie tematu, niestety nie mogłem sobie pozwolić na więcej przez nawał obowiązków :/ (tych samych, które spowodowały że Midas z poprzedniego challange corner jest smutny tak jak był)

Chronomanta to takie, powiedzmy, określenie na maga czasu (Chronos to był taki pan, który poruszał kołem zodiaka http://pl.wikipedia.org/wiki/Chronos )

A moim pomysłem jest czarodziejka-nimfomanka-chronomantka, która podróżuje w czasie i przestrzeni nie po to żeby ratować świat czy chronić historię przed innymi chronomantami, ale dla rozrywki. I panowie, ja wiem że wolelibyście żebym zrealizował swój pierwszy pomysł, który obejmował scenę kiedy bohaterka przeniosła się o dzień wcześniej żeby uprawiać seks z samą sobą, ale pamiętajcie że zaglądają tu osoby niepełnoletnie :P

Dlatego szkic obejmuje powrót do rodzinnych czasów po długiej i wyczerpującej podróży z wyprawy w czasy, kiedy magia występuje tylko w bajkach, gdzie zdobyła swój ulubiony łup

PS. moja liczba postów jest magiczna!

Edytowane 24 Styczeń 201114 l przez noiprox

na pierwszy rzut oka ladne.slodkie

na drugi cos mi tu nie gra

na trzeci za gruba szyja

czwarty, dziwny leb

5 grube bary

6 plasko...mimo ze to szkic to cholernie malo bryly w tym.

Heh Leszku, spore masz wymagania od kilkunastominutowego szkicu ;) Jest cholernie mało bryły, bo nie zdążyłem jej jeszcze nanieść i podobnie jak anatomię zostawiłem na etap poszkicowy.

Niemniej, dzięki ;)

Pomysł ciekawy i wierze że sporo z tego wyciągniesz

Ale imho mógłbyś jeszcze pokombinować z kompozycją, pokazać więcej dziewczyny w kadrze, dało by ci to więcej możliwości umieszczenia jakichś elementów sugerujących podróż w czasie.

Na razie masz filmowy półportret, a jedyna rzeczą pokazującą podróże w czasie jest kontrast ipod vs. enviro fantasy w tle :P

@twi - dzięki za komentarz :)

No tak się niestety składa że to miał wyjść taki filmowy kadr. Jestem daleki od traktowania widza jak głupka, któremu trzeba wszystko wykładać na tacy - że taki podróżnik w czasie musi być poprzepasany tysiącami elementów które by wskazywały na jego podróże. Taką zabawą w detale zajmą się w swoich pracach ludzie, którzy są lepsi ode mnie i będą potrafili zrobić epic obrazek :) Tutaj chciałem zawrzeć raczej subtelną sugestię. Wydaje mi się, że taki zabieg da więcej satysfakcji osobie która spojrzy na obrazek niż zasypanie elementami, gdzie nie ma miejsca na domysł. A ludzie lubią się domyślać :)

I nie chodzi mi tu o zmuszanie do interpretowanie obrazka bo daleki jestem od takich zabiegów, ale wydaje mi się że ipod w klimatach fantasy będzie jednoznaczną i wystarczającą poszlaką ;) Miał być jeszcze amulet służący do podróży, w stylu klepsydry albo zegarka na szyi, ale sam nie wiem

może jakiś subtelny, chromotematyczny tatuaż?

kiedy dowiemy się co jest jej ulubionym łupem?

póki co, jak na szybki szkic jest bardzo fajnie. nie masz wrażenia że nad głową jest zbyt ciasno?

pozdrawiam

No, jak napisał Twi, jej ulubionym łupem jest ipod :)

Spróbuję pokombinować z większą przestrzenią nad głową, dzięki

teraz już rozumiem! rano byłem niewyspany i zinterpretowałem to po swojemu. powodzenia:)

Uwaga,

Przypomnienie, termin zakończenia tej edycji, przypada na 28 Lutego, zostało już niewiele czasu.

Powodzenia.