Prywatna ilustracja inspirowana wierszem "The Raven" Edgara Allana Poe.

Zaczęłam w Blenderze raczej w ramach treningu 3d, bo tak naprawdę większość detalu zamalowałam :D Zależało mi na malarskim efekcie, ale chcę też wprowadzić więcej 3d dla przyspieszenia szczególnie etapu kompozycji i oświetlenia, więc to nie to, że miotam się i najpierw robię detal, a potem go niszczę :p W tym szaleństwie jest metoda :D

Jesli chcecie prześledzić etapy pracy i poprawki, to zapraszam do mojej teczki wip. Dostałam dużo świetnych uwag i komentarzy i dzięki wszystkim za pomoc :) https://max3d.pl/forums/topic/56923-jameli/page/8/

Wiem, że kompozycja ma swoje wady i dałoby się z tej ilustracji wyciągnąć więcej, ale nie mam aż tyle wolnego czasu i wolę zacząć coś następnego ale wszelkie uwagi zostały zapamiętane i wyryte w kamieniu :p

Oczywiście rano wstałam i zmieniłam zdanie co do paru rzeczy jeśli chodzi o wykończenie. Wywaliłam w większości chromatic aberration i parę innych filtrów końcowych, które jak dla mnie zbyt zamazywały brushwork. Sorry, miał być final, a wyszlo jak zwykle :p Ale na pewno część z was rozumie moje rozterki z serii "final, final1, final2, finalfinal, finalfuckinfinalforsure" XD