Marduk Posted May 19, 2005 Share Posted May 19, 2005 Miał to być kolejny "obrazek treningowy" ... jednak posiedziałem nad nim troche dłużej (całe dwa dni ;) ). Skorzystałem z referki (czego raczej unikam). Na tym obrazku w tle kiedyś były drzewa jednak światło mi nie pasowało i dzięki zabawie tzw. adjustments "wybyło je" i juz ich tam nie ma... niezamierzone, ale efekt mi to dało ciekawy. obrazek: i referka: Link to comment Share on other sites More sharing options...
pa6L0 Posted May 20, 2005 Share Posted May 20, 2005 a tą referke to z jakich stron masz niewinny chłopcze :D :> hihihi obrazek wyszedł fajnie gratuluję i w dodatku nie zerżnołeś całęgo ale narysowałeś swoją interpretacje i znowu gratulacje...troche mały ten obrazek i nie widać szczegułów:/ woda ci fajnie wyszła :] Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeeXteR Posted May 20, 2005 Share Posted May 20, 2005 :D chyba wiem dlaczego sutka nie zrobiles jak zrobisz to bedziesz mial ciemna krope dokładnie na środku obrazka... glówka tez wieksza o drobinke powinna być. ...ale od poprzednich prac to juz krok milowy zrobiles , zwłaszcza od tych 2ch kobiet i tego nieszczęsnego anioła (nie wiem czy dobrze kojarze) Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maceo Posted May 20, 2005 Share Posted May 20, 2005 No rozwijasz się. O niebo lepszy niż poprzednie. Użycie referki zupełełnie uzasadnione i dobrze użyte. Oby tak dalej. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Baldack Posted May 20, 2005 Share Posted May 20, 2005 hehe...mi sie nie podoba jej talia troche chuda ale z referka sie zgadz:P a i gdzie sutki?? ...ogoolnie niezle ale ten typ kobiety nie mooj typ:P:P:P Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest User190 Posted May 20, 2005 Share Posted May 20, 2005 śliczna... ta z referki też :) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Maceo Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 łeeee... ta z referki ma bardzo pospolitą i toporną urodę. Z resztą jakby jej odgarnąć te włosy i nie wyginać nienaturalnie to wyszla by śrenia krajowa w polsce. Link to comment Share on other sites More sharing options...
yookeer Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 Ja sie wyppowiem na temat samej twarzy - ja myslalem ze driady maja byc piekne, a ona ma ciut przerazajaca twarz :P Zreszta ta z referki ma jeszcze straszniejsza :) JoKeR Link to comment Share on other sites More sharing options...
Salvator Posted May 21, 2005 Share Posted May 21, 2005 referka jest brzydka jak noc, obrazek już lepiej, poprawiłeś piersi, ale zjadłeś sutki, poprawiłes twarz ale zepsułeś tył ( taa taa co tam sie dzieje z kręgosłupem ;] ). No ale sumarycznie poprawiłeś referkę ;] Tyle że to driada, więc mogłeś poszukać refki ze stajni met-art bądź hegre-archives (opcjonalnie domai). woda też nie wyszła. najbardziej szpecą odcinające się białe pociągnięcia pędzla, których celu nie odnalazłem. Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrafMax Posted May 22, 2005 Share Posted May 22, 2005 Marduk używanie tak zawanych "referek" ma tyle wspólnego z twórczością, co wypełnianie kolorowanek ze sztuką. Jak chesz się czegoś nauczyć, to szukaj formy w tym co robisz, a nie referek w sieci, to do niczego nie prowadzi. Ale skoro już jej użyłeś, to na tym ostrzejszą krytykę zasługuje fakt, jak bardzo skopałeś anatomie! Jak to sie stało? A co z piersią, bałeś sie jej narysować? A brzuch? - zamiast nad podbrzuszem, znajduje się nad biodrem. No i ta rączka, tak skrzętnie ją ukryłeś, jakbyś sie bał, że nie wyjdzie! O formie plastycznej już nie wspomne (jest grzeczna i mdła...) Podsumowując, Twoim celem było zrobienie ładnego obrazka, a nie twórcze poszukiwanie. Szkoda - powinno być na odwrót. A to że znawiesz tą pracę "Driada Morska", a nie na przykład "Panienka na plaży" artyzmu jej nie doda. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marduk Posted May 22, 2005 Author Share Posted May 22, 2005 Tak to miał być ładny obrazek... nie chodziło mi o żaden artyzm ;) ...wciąż się ucze... albo chociażby staram... nie wszyscy mają dobrze opanowany warsztat po miesiącu czy dwóch... - ile znasz takich osób...?? Żadko korzystam z referek... czasem trzeba sprawdzić "jak to działa". Nie opanuje anatomii korzystając tylko i wyłącznie z wyobraźni... Gdybym mógł nie nazywałbym "obrazka", ale jakoś trzeba było nazwać temat... Na większość rzeczy uwagę zwracał pewnie będę dopiero za jakiś czas... narazie mam problemy np. z anatomiaco mnie ciągle męczy...(nawet nie widziałeś jak "zjechałem" jedną z poprzednich prac)... ...narazie to wygląda (tak mi się wydaje), jak wymagania od pisklęcia które pierwszy raz przeleciało 5 metrów i ma się do niego pretensje, zę nie wykonało "po drodze" żadnych akrobacji...;) Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrafMax Posted May 22, 2005 Share Posted May 22, 2005 anatomii najszybciej nauczysz się rysując żywych ludzi - ołówkiem na papierze, nie w photoshopie Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marduk Posted May 22, 2005 Author Share Posted May 22, 2005 ...no dobra ... to troche nad tym posiedze, zanim pokaże tutaj coś nowego... Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrafMax Posted May 23, 2005 Share Posted May 23, 2005 mam nadzieje, że Cie nie zniechęciłem za bardzo :/ Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeeXteR Posted May 23, 2005 Share Posted May 23, 2005 Za górami za lasami dawno temu ... chodziło sie wszędzie ze szkicownikiem i ćwiczyło kreskę/anatomię/światłocień... Z modelami jest jak jest...nie zawsze ludzie chcą pozować...o rozbieraniu to juz wogóle nie chca słyszeć...:D znajomi też dziwnie patrzą i nikomu sie nie chce trzymac ręki w dziwnej pozie tylko po to że w ich mniemaniu masz widzimisie go narysować. Chyba że się zapiszesz na jakieś takie zajęcia w jakimś nie wiem..."domu kultury" czy czymś, jest standardowa zrzutka na modela i musi siedziec/leżeć/stać przez 4h...ale teraz już takie "kółka zainteresowań" też poznikały Do rysowania proporcji, trudnych skrutów perspektywicznych dobrze jest miec taką drewnianą/drucianą figurkę ludka...do kupienia w sklepach "dla artystow" jest czasem do dostania...komixiarzom to bardzo pomaga... Zresztą takiego POZERA to sobie z drutu mozna skombinowac i kawałka deski...mięśni co prawda to nie ma ale ogoolne proporcje się łapie. Z mięśniami trzeba otwożyć atlas anatomii człowieka i je poprostu wykuć...wtedy można już z wyobraźni pracować..bo będzie wiadomo że akurat w tym miejscu są 2 mięśnie a nie 4 i nachodzą na siebie tak i tak i zacczepione sa tu i tu. Pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marduk Posted May 24, 2005 Author Share Posted May 24, 2005 mam nadzieje, że Cie nie zniechęciłem za bardzo :/ Nie tak łatwo mnie zniechęcić ;)... ...pozatym z góry oznaczałoby to, że się do tkich rzeczy nie nadaję... ...kiedyś na zajęcia chodziłem. Teraz nie bardzo mam czas i pozostaje mi ćwiczyć "domowymi sposobami". Link to comment Share on other sites More sharing options...
GrafMax Posted May 27, 2005 Share Posted May 27, 2005 w każdym wiekszym miescie działa co najmniej kilku artystów, którzy prowadzą pracownie dla amatorów rysunku i malarstwa. Większość ludzi, którzy zdają na ASP, chodzi na takie kursy. Koszt takiej imprezy w Katowicach to mniej więcej 300 zł miesięcznie (około 5godzin zajęć w tygodniu, zdaża sie, że są jeszcze jakieś godziny dodatkowe, wiec może być nawet 10). Kółka plastyczne w domach kultury i innych placówkach, są przeznaczone, dla dzieci głównie, które zaczynają przygodę z plastyką, ktoś z bardziej wyrobioną świadomością plastyczną, nie ma czego tam szukać. Co do laleczki...hmmm... gdyby była w skali 1:1, to by można podziałać na początek, ale z miniaturką nie ma sensu się męczyć, przecież widzisz ją z innej perspektywy wtedy, mniej wiecej tak jakbyś człowieka rysował z odległości dobrych kilku metrów. Z twarzą przyklejoną do lalki, to raczej cieżko by było rysować, więc fajnych skrótów perspektywicznych nie poćwiczysz. Naprawdę warto włożyć trochę wysiłku, aby przekonać ludzi by pozowali....nic nie zastąpi żywego modela. No i nie trzeba im wymyślać jakiś niestwozonych póz....po co? do nauki najlepsze sa te standardowe i naturalne....A co to anatomii mięśni to nie przesadzajmy...chyba nie zamierzacie tworzyć atlasów anatomii? artyście zazwyczaj wystarczy złapać ogólną formę, rzadko jest potrzeba bardzo dogłębnego przestudiowania układu mięśni, choć taka wiedza pewnie nie zaszkodzi;) no to chyba narazie tyle co chciałem napisać w tej kwestii pozdrawiam Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Create an account or sign in to comment
You need to be a member in order to leave a comment
Create an account
Sign up for a new account in our community. It's easy!
Register a new accountSign in
Already have an account? Sign in here.
Sign In Now