Morbid Napisano 20 Lipiec 2005 Napisano 20 Lipiec 2005 Tak kolejny mech :) Z założenia mech ma być surowy. Elementy opancerzenia chciałbym żeby wyglądały prymitywnie i surowo coś jak odlewy żeliwne. Chciałbym uniknąć wszelkich technologi kosmicznych, tak aby odbiór był bardziej fantasy niż scie-fi, albo coś na pograniczu ze wskazaniem na fantasy. Mech ma być stylizowany na rycerza ale chciałbym również żeby wyglądał jak jednostka wojskowa, czyli żadnych chromów tylko stal pomalowana na matowy kolor. Wiem że może się to trochę kłucić i nie wiem czy uda mi się osiągnąć efekt który odbija mi się gdzieś w środku czaszki ale od prubowania jeszcze nikt nie umarł ;) Klimat czuje trochę tak miedzy Fallout a Final Fantasy VII. Drugie średniowiecze po upadku drugiego antyku ( teraz :) Powrót do niepraktycznych maszyn bojowych, sentymentu, tradycji itd. ale z naleciałościami poprzedniej epoki. Wielkość 2-3 razy dorosły człowiek. Chyba nie trzyma się to troche kupy :) Scena , dwa mechy , walka , wiekszy, mniejszy, większy bez ręki . Strzał rozpaczy w małęgo z broni o lufie przypominającej lufe czołgu. Rykoszet od tarczy małego. Mały w pół wyskoku w bok lekko przekrzywiony siła pocisku dużego celuje w pękniecie pancerza dużego w okolicach korpusu z broni mniejszego kalibru np. działa AA . Mała czerwona kropeczka na korpusie dużego w okolicach pęknięcia. Układ David i Goliat tylko mniejszy kontrast. Ponieważ sam jestem nieduży promuje system szybkość, zwinność, celność nad brutalną siłe hehehe Etap pierwszy : bazgroły Nie wymyśliłem jeszcze kończyn a przynajmniej nie takich które by pasowały do reszty :)
Falcrum Napisano 20 Lipiec 2005 Napisano 20 Lipiec 2005 Witam na forum i życze powodzenia !! :) Pozdr
Morbid Napisano 20 Lipiec 2005 Autor Napisano 20 Lipiec 2005 Dzieki wielkie , będe go duuuuuuużo potrzebował :)
Leru Napisano 20 Lipiec 2005 Napisano 20 Lipiec 2005 heh no to jeszcze i ja dorzucę troche powodzeń :) witam w Bitwie
Morbid Napisano 21 Lipiec 2005 Autor Napisano 21 Lipiec 2005 Dzieki , mam tylko nadzieje że się w końcu kopne w d... i zrobie cos bo jak tak dalej pójdzie to w tym temacie bedzie tylko powodzenia i dzieki ;) Walka z ciemną stroną siebie mówiącą " spokojnie masz jeszcze dużo czasu , zrób sobie kawe zapal papierosa, podenerwuj troche sąsiadów za głośną muzyką" nigdy nie była tak ciężka. Tym bardziej że mój temat jak na złość cały czas jest zaraz koło "Niepokonanego" hehehe
Morbid Napisano 29 Sierpień 2005 Autor Napisano 29 Sierpień 2005 Tia , zdecydowanie przliczylem sie zarowno z czasem jak i z umiejetnosciami :) Nawet nie zamieszczam tego co zrobilem bo az glupio :D Przepraszam organizatorow za pusty temat i zycze powodzenia wszystkim pozostalym na polu bitwy :)
Bombel Napisano 29 Sierpień 2005 Napisano 29 Sierpień 2005 LOL kolega z mielca:) no to jesteśmy prawie sąsiadami:) ale jeśli dobrze zrozumiałem to sie poddałeś,szkoda:(
Morbid Napisano 30 Sierpień 2005 Autor Napisano 30 Sierpień 2005 Ciezko mowic o poddaniu sie kiedy nawet nie wyciagnolem miecza z pochwy :D chwycic za rekojesc to chyba nie wszystko ;)
Rekomendowane odpowiedzi