Witam,

Piszę pracę inżynierską (politechnika świętokrzyska - informatyka spec. grafika komputerowa) na temat "Fotorealistyczna wizualizacja w architekturze - realizacja, metody i narzędzia komputerowe"

mam zamiar wyrenderować jakąś animacje, lecz pojawił się problem, bo Pan od pracowni dyplomowej twierdzi że w pracy nie ma myśli Inżynierskiej, bo korzysta się z gotowych narzędzi itp. i jest sama teoria i chce aby go przekonać że jednak jest to praca inżynierska. Więc proszę o porady jakie argumetny zastosować i jakie punkty mu wymienić żeby się przekonał...

Pozdrawiam

możesz mowic/pisac, ze sam tworzysz zaawansowane materiały/shadery, albo o tym, ze aby zrobic fotoreala, musiales obserwowac otoczenie, pisz o cieniach GI (o tym, ze napierw sprawdzasz jak to sie ma w realu a pozniej starasz sie to przeniesc na wiz - "opracowywujesz" specjalne oświetlenie i nowatorskie rozwiązania)

Inżyniersja

kożysta

no jak mu tak napiszesz to napewno zaliczysz czy co tam sie robi :]

 

W temacie masz juz wskazówke :

Opisz metody oswietlania, narzędzia jakimi sie posługujesz - soft etc - i sposb wykonania - co wykorzystałes dlaczego akurat to a nie jakieś inne rozwiązanie - dlaczego te żarówki a nie te itd itd

sorki za bledy ale jestem lekko poddenerwowany, i wlasnie nie chodzi czesc teoretyczna tylko o praktyczna :] on by pewnie chcial zeby mu napisac jakis silnik renderujacy.... :/

Powiedz mu, żeby sam zrobił taka wizkę, jak nie wierzy, że to wystarczy. Jak znam życie to wiedza współczesnych wykładowców informatyki wyższych uczelniech o grafice na zacięła sie na etapie Atari, albo na czasach, gdy to się jeszcze cybernetyką nazywało. (Lem się kłania)