Jako świeża krew [tudzież fresh meat :P] też mam coś do zaprezentowania.

Taki ot rysunek stworzony za pomocą długiego pisu.

 

Ee.. no.. yy.. to chyba wsjo :D

 

 

bardzo fajny.....klimatyczny......ciekawa perspektywa \"wlosow\" albo tego czego co odchodzi od glowy........

 

z dolu tez troche szczegolow.....no Fajnie Fajnie...!!!

 

i pomyslec ze to samym dlugopisem......to jest talent.......:]

sliczny ;) sam mam sentyment do dlugopisow i od razu przychylniej patrze na prace nimi wykonane [uczeń]

Ooo, miło cię widzieć Kasiu. Ciekawy koncept i wykonanie... Ajaj, strasznie razi jednak jej zezik. Szkoda naprawdę. Mogłaś to zphotoshopować.

Heh, dzieki wszystkim :D

 

Oko faktycznie ma zeza, niestety jak rysuje długopisem nie wyrobiłam sobie nawyku wcześniejszego szkicowania. No ale jak już długopisem to długopisem, więc photoshopy [w moim przypadku photopainty] w grę nie wchodzą.

 

Poza tym miło, że ktoś mówi do mnie po imieniu. Jakże rzadkie to zachowanie w internecie :]

ano sliczniusi ten rysuneczek faktycznie, dlugopisem w rece niec nie rysowale od dawna, pewnie dlatego ze za niebiekim wkladem nie przepadalem nigdy, gelpen to co innego:) optuje za gelpenowym renesasem!:)

no ja bym tu polemizowal, bo gelpenami mi sie ciezko rysuje i jakos tak hmmm...\"tepo\".imo one sie nadaj tylko do pisania,a do rysowania sa najlepsze zwykle kioskowe dlugopisy (czarne oczywiscie:D). no ale de gustibus... ;)

Zależy co kto lubi. Jak ktoś lubi pedantyczne cieniowanko to kupuje mdłe długopisy z kiosku (niska zawartość tuszu ułatwia przejścia tonalne). A jak ktoś lubi walnąć kreskę to wybierze gelsie.

heh pracka fajna...

 

przypomina mi czasy technikum kiedy sie nudziłem i bazgrałem długopisem po zeszycie :) ech... to były czasy... i te natchnione warhammerem i Paradise Lost\'em rysuneczki....

raz nawet zamiast rozwiązania na kartkówce z matmy uwieczniłem ku załamce nauczycielki DeLoreana....

 

pozdrawiam [piwo]

 

PS: Gotham kurcze nie wiedziałem... heh do wszystkiego jak widać jest teoria :) ale moze to dlatego, że piszę teraz piórem?

Originally posted by boowa

PS: Gotham kurcze nie wiedziałem... heh do wszystkiego jak widać jest teoria :) ale moze to dlatego, że piszę teraz piórem?

 

 

Idź i sprawdź :>, żadne teorie. Czysta prawda.

ech Gotham, nawet nie będę bo raczej nie czuję juz tej kreski aby długopisem nazać - zdecydowanie wolę 4B

ale filozofujecie, kazdy uzywa tego co mu bardziej pasuje, i czym mu jest wygodniej, no i zaleznie od efektu jaki chce uzyskac. Nie ma sie co rozdrabniac, ja lubilem gelpeny, teraz prawie zapomnialem jak to wyglada, na kozysc starego dobrego zespolu 2b + 8b + plus bialy pastel. ale przydalo by mi sie troche wrocic do lienarnego konturowego rysunku.