Obywatel Napisano 27 Styczeń 2006 Napisano 27 Styczeń 2006 Witam, w gruncie rzeczy moim zamiłowaniem jest 3D, ale muszę się podszkolić w tej dziedzinie. Stawiając sprawę jasno chcę pokazać coś, co będzie się podobało konserwatywnej komisji :-) Kilka szkiców ołówkiem, wiem że perspektywa momentami kuleje, ale to są początki. To są czyste skany, nie podbijam kontrastów bo chcę, żebyście mi doradzili co i jak. No i akryle. Wszelkie sugestie mile widziane, technika całkowicie mi obca. Tutaj walnąłem sobie jabłka na początek bez specjalnego przygotowania, bo chciałem po prostu zobaczyć jak się to to prowadzi :) Pod takie malunki rysuje się szkice? Bardzo proszę o rady!
miwt Napisano 27 Styczeń 2006 Napisano 27 Styczeń 2006 jak na pierwsze rysunki to naprawde zle nie jest...napewno nie jestes beztaleciem...yeraz tylko maluj i rysuj i rozwijaj...1 rysunek odbiega poziomem i spoosbem cieniowania od innych...w sumie wydaje mi sie ze kubek i lzyka najlepsze:)
Obywatel Napisano 27 Styczeń 2006 Autor Napisano 27 Styczeń 2006 Ok spoko. Mam ok 115 dni na ... stworzenie teczki :D update będą w trybie weekendowym. Wszelkie sugestie mile widziane. Widzę teraz, że na tym stole niezły fałd się zrobił. To jest A3, więc dopiero po pomniejszeniu widzę takie anomalie. W każdym bądź razie - pomocy! :-)
maciekG Napisano 27 Styczeń 2006 Napisano 27 Styczeń 2006 na rysunku klasy i stolu widac, ze troche masz problem z prosta kreska podobno jest takie cwiczenie ze bierzesz jakis wiekszy kawalek papieru (moze byc gazeta np) i sobie stawiasz na nim dwie kropki w jakiejs odleglosci, i probojesz trafic kreska z jednej w druga i tak do znudzenia :] pzdr edit: widze nowego posta, wiec moze rysuj na wiekszych formatach niz a3, jakies b2 moze
biglebowsky Napisano 28 Styczeń 2006 Napisano 28 Styczeń 2006 A z teczka gdzie sie wybierasz? jak na ASP to dużo dużo roboty przed Toba ale jak na totalne poczatki niezle calkiem. Jesli faktycznie na ASP to od razu zacznij cwiczyc tez postac bo 115 dni to nie jest tak duzo. Unikaj takiego zcentralizowania kompozycji i buduj bardziej skomplikowane niz kubek i lyzeczka. Pamietaj ze stol tez ma swoj walor i wypada go wycieniowac jak i cala reszte. Pod malunek mozesz sobie szkic zrobic ale raczej nie olowkiem, ot zaznacz sobie naprawde kilka podstawowych lini czy plam zeby wiedziec jak dalej malowac i zeby nie okazalo sie w polowie roboty ze cos jest nie w tym miejscu albo w niewlasciwym rozmiarze. Odsowaj sie od prac, a3 to jest jeszcze maly format. nie pracuj z nosem w kartonie. Rysuj/maluj prawie na wyciagniecie reki i odchodz czasem na jakąś większą odległość co ci pozwoli zobaczyc bledy, dalej mozesz nawet sobie odwracac karton bokiem czy do gory nogami, to tez pozwala luknac na swiezo.
Obywatel Napisano 28 Styczeń 2006 Autor Napisano 28 Styczeń 2006 Ok dzięki. MaciekG: ciekawy pomysł, na pewno wypróbuje. A kreskę prowadzić jak najszybciej? Biglebowsky: Czyli na ASP raczej takie techniczne prace nie cieszą się zbyt dużym powodzeniem? Tak jak mówiłem te prace to powtórka wiadomości. Wziąłem sobie A3, żeby nie malować dużych bohomazów ;-)
biglebowsky Napisano 28 Styczeń 2006 Napisano 28 Styczeń 2006 Techniczne? nie do konca wiem co masz na mysli, kreslarskie wszelakie to raczej odpadaja. w miare możliwości studium z natury najlepiej i najbezpieczniej pokazywac, mozna uzupelniac innymi byle nie przewazaly. A3 na rozruch łap jest spoko ale potem zrob co nie co na 50x70cm przynajmniej.
miwt Napisano 28 Styczeń 2006 Napisano 28 Styczeń 2006 no duze formaty to podstawa dostania sie na studia...przynajmniej tak sie mowi:)
maciekG Napisano 28 Styczeń 2006 Napisano 28 Styczeń 2006 tak kreske, jak najszybciej, z "łokcia" a nie z nadgarstka najlepiej :] i rysuj z natury co ci w domu podpadnie pod reke, lapmki, krzesla, dzbanki itp
Obywatel Napisano 28 Styczeń 2006 Autor Napisano 28 Styczeń 2006 Mówisz ‘z łokcia’, a ja dotychczas wszystko rysowałem na 'płasko’, czyli na stole, więc nie bardo jest jak prowadzić ‘z łokcia’. Mam zatem pytanie: czy taka sztaluga http://aukcje.wosp.org.pl/show_item.php?item=66658 to dobry wybór? Jeszcze się nie zdążyłem uzbroić. Wiem, że 115 dni to nie wiele, ale jak to się mówi ‘nadzieja umiera ostatnia’! ;-)
biglebowsky Napisano 28 Styczeń 2006 Napisano 28 Styczeń 2006 Czy dobry to Ci nie odpowiem bo nie mialem z czyms taki do czynienia. Ogolnie trojnogi sa fajne na plener ale nieszczegolnie stabilne i wygodne. Z braku laku mozna uzyc duzej dechy opartej o stol albo przykleic karton na drzwi.
maciekG Napisano 28 Styczeń 2006 Napisano 28 Styczeń 2006 dokladnie, pojedz do jakiegos marketu budowlanego i popros zeby ci wycieli sklejke 4mm (albo 6) 50x70, powinno wyjsc ponizej 10zl,
Obywatel Napisano 4 Luty 2006 Autor Napisano 4 Luty 2006 Pozdrawiam szacowne grono i proszę o rady. Moja pierwsza praca na B1, jak widziałem jak pani wyjmowała ten brystol to się za głowę złapałem, bo nie wiedziałem, że to takie duże ;] Niestety w tym tygodniu tylko jedna praca, ustanowiłem sobie normę 2x B1/tydz. Ale myślę, że przyszły tydzień przyniesie coś więcej :) Podbiłem kontrasty bo zdjęcie słaby aparatem przy słabym świetle.
muody Napisano 4 Luty 2006 Napisano 4 Luty 2006 mi sie twarz i reka wydaje plaska, chyba ze takie swiatlo to specjalnie i sie nie znam a co do tla, to wolalbym jego brak niz takie poza tymi rzeczami podoba mi sie
golum Napisano 4 Luty 2006 Napisano 4 Luty 2006 coraz lepiej...jest kilka naprawde fajnych miejsc. Bardzo dobrze że podbiłes kontrasty..ale ja myśle że powinieneś w niektórych miejscach popatrzeć na stykające sie płaszczyzny i stworzyć między nimi jeszcze większy kontrast. Poza tym jest problem z kompozycją(pewnie takie było zdjęcie) no ale powinienes sprawić że będzie ciekawsze. Mozna by postać przesunąc bardziej w prawo coby była zwrócona w wiekszą część kartki. No i tło kuleje...bardzo nudne...bo tam nic nie ma...wstaw tam coś...rozbuduj może las...przybliż go...no i trawa nie jest płask...pokaż to...buty powinny tonąć w trawie a tu to wyglada jak ubite pole. Polecam urzywanie perspektywy powietrze...na pierwszym planie duż kontrasy i mocna, widoczna kreska...a w tle delikatniej...czasem ciemniej...i kreska nie powina być widoczna (u ciebie jest nawet bardziej niz na pierwszym planie). Można ten tysunek jescze mocno wypasić. Pomyśl nad włosami...moze maja jakis blask(fajnie go przejechaś gumą). Oto moje rady...mam adzieje że ci pomogą...Pozdrawiam!
Obywatel Napisano 4 Luty 2006 Autor Napisano 4 Luty 2006 Mnie kosztowała 20 zł (4mm, 100x70) w castoramie, ehh ten kapitalizm :] Zgadza się, takie było zdjęcie i postać stoi na polu bez trway hehe. Wydaje mi się, że bezpieczniej będzie wziąć się za poprawianie i kosmetykę jak już będę miał conajmniej ze 20 szkiców. Dzięki wielkie za istotne uwagi!
Obywatel Napisano 5 Luty 2006 Autor Napisano 5 Luty 2006 A to ja sie zapytam tak całkowicie orientacyjnie: czy praca tego typu nadaje się już do pokazania jakiejkolwiek komisji? Chcę być chociaż trochę zorientowany.
biglebowsky Napisano 5 Luty 2006 Napisano 5 Luty 2006 Szczerze? to narazie srednio, znaczy do plastyka to z otwartymi ramionami, na studia juz nie koniecznie tak latwo. Skup sie przedewszystkim na konstrukcji bo swiatlocien ci dosc dobrze idzie.
Obywatel Napisano 5 Luty 2006 Autor Napisano 5 Luty 2006 "Szczerze?" - No proste, że szczerze. Jeżeli teraz mi wskażesz błędy to zaoszczędzisz mi wstydu później. W końcu rysuję kolejny obrazek, żeby był lepszy od poprzedniego. Co masz dokładnie na myśli mówiąc ‘konstrukcja’? Chodzi o proporcje, czy może o kompozycję?
golum Napisano 5 Luty 2006 Napisano 5 Luty 2006 chyba powinienes pracować nad proporcjami i kompozycją...a dotego ja polecam przestudiowanie zasad perspektywy...na studia to taki rysuneczek nie przejdzie...ale jak sumiennie poćwiczysz to będzie dobrze. Pooglądaj różne prace rysowników i ucz sie od nich. Powodzenia
biglebowsky Napisano 6 Luty 2006 Napisano 6 Luty 2006 Nad konstrukcją czyli nad poprawnością bryły i proporcjami, nie chodzi tylko o proporcje w ujęciu ilość głow do wysokości ale mierzenie wszystkiego co się da, wszystkich zależności, np. szerokość głowy do szerokości ud czy długości buta, długość przedramienia względem długości uda etc. Zakładam że wiesz jak mierzyć ołówkiem stojąc przy sztaludze. Ucz się poprzez rozbicie postaci na proste bryły geometryczne i sukcesywne ich uszczegóławianie. I nie wchodz w cieniowanie zanim rysunek nie będzie poprawny. Lepiej żebyś spędził więcej czesu właśnie nad konstrukcją bo przedewszystkim to i kompozycja są oceniane, zresztą zgodnie z zasadą - jak zkwasisz szkic to rysunek będzie zkaszaniony niezależnie od tego jak ślicznie nałożysz światłocien a odwrotnie już niekoniecznie. Nie umieszczaj postaci zbyt nisko - ogólnie u dołu powinno być mniejwiecej 1,5 - 2x tyle miejsca co u góry. Napisałem że może być problem ze zdaniem bo może ale jesteś na takim etapie że widać że można cię nauczyć i to już czasem wystarcza profom żeby przyjąć egzaminowanego. Poprostu strasznie trudno przewidywać, czasem zdają ludzie którzy właściwie totalnie nic nie potrafią a ci którzy tworzą cuda absolutnie świetne zdają po 3x bo nie mogą się dostać.
Obywatel Napisano 10 Luty 2006 Autor Napisano 10 Luty 2006 Cześć! No w tym tygodniu też jedna praca tylko, no ale znowu miałem sporo rzeczy do zrobienia. Biglebowsky trochę za późno przeczytałem Twoją radę dot. kadrowania – w tym obrazku jest dużo miejsca nad postacią. No ale skoro już uczę się na swoich błędach to mam pytanie: czy mogę obciąć ten brystol? W końcu chodzi o efekt końcowy. Golumie zwracałeś mi uwagę na perspektywę powietrza – czy ta opcja jest w porządku? Pozdrowienia. Uczeń :-)
biglebowsky Napisano 10 Luty 2006 Napisano 10 Luty 2006 Pracuj nad całą postacią, nie w plenerze, nie ze zdjęć ale z modelem, grzecznie w pomieszczeniu i wszystko pobożemu. Nie eksperymentuj na razie, nie ma sensu. Tutaj masz problem przede wszystkim z twarzą, krzywa jest, bardzo wymęczona, widać że chciałeś koniecznie uchwycić podobieństwo a jeszcze na to nie czas, narazie niech poprostu wygląda jak przyzwoita twarz z zachowaniem proporcji i ogólnego charakteru, na zasadzie - jak szczupła czy pociągla to nie pomidor, ale nie koniecznie każdy musi rozpoznać przedstawiona. Rysuj sobie linie pomocnicze. Wciąż koniecznie chcesz wykańczać i bawić się w każdy detal, popracuj trochę więcej z kubusiem odstawiając zwykłe ołówki na 2gi plan. Persp. powietrzną się teraz nie mart bo na egzaminach nie będziasz miał z nią za wiele do czynienia. Tutaj trudno coś o persp. powiedzieć bo się mocno kartka zaświetliła. Osbno podchodź do tematu rąk, o to trudna sprawa, w zasadzie nie mniej trudna niż cała postać, dlatego zrób kilka studiów dłoni, stóp i innych detali. Podobnie ze skrótami persp. Po za dużymi prackami rób szkice, nie zajmują tyle czasu a bardzo pomagają.
Obywatel Napisano 10 Luty 2006 Autor Napisano 10 Luty 2006 Ok czyli plan na najbliższy czas to robić szkice, czyli rąbać same kreski bez cieniowania tak? He, wybacz ale jeszcze nie łapię slangu 2D, co to znaczy ‘z kubusiem’? Ucz Mentorze ;-)
biglebowsky Napisano 10 Luty 2006 Napisano 10 Luty 2006 Nie, szkic nie znaczy rysunek linearny. To poprostu notatka rysunkowa i w takiej kategorii myśl o szkicu. Kubuś to taki utyty ołówek automatyczny, ja w jakimkolwiek sklepie dla plastyków sie zapytasz to będą mieli.
Obywatel Napisano 11 Luty 2006 Autor Napisano 11 Luty 2006 A jeszcze jedno. Co to właściwie jest warsztat pracy? A te linie pomocnicze na jakiej zasadzie się rysuje? One mają służyć do tego porównywania położenia buta z ramionami, głowy z barkami itd.? Cierpliwości proszę, wiem, że pytania obejmują podstawowe pojęcia ;)
biglebowsky Napisano 11 Luty 2006 Napisano 11 Luty 2006 Warsztat to poprostu Twoj warsztat - narzędzia i stopień opanowania ich - nie myl z jakością wykonywanej pracy bo jedno nijak się ma do drugiego. Linie pomocnicze, czy konstrukcyjne, tak, o to chodzi właśnie, o proste podstawowe linie na których potem zrobisz sobie rysunek. A mierzyć odcinki to inaczej już, raczej trudno wyjaśnić w poście. Zaopatrz się w jakieś knigi o rysowniu, chociażby jakąś taią głupkowatą pozycję z empiku, takie rzeczy powinny być tam wytłumaczone.
Obywatel Napisano 12 Luty 2006 Autor Napisano 12 Luty 2006 Znalazłem dosyć cierpliwy model. Ale podobieństw brak ;-) No i niestety muszę przyznać, że się trochę przestraszyłem. No ale nic, może nie będę wysuwał wniosków po pierwszej próbie rysowania ‘z natury’. Jutro spróbuję jeszcze raz.
Gotham Napisano 12 Luty 2006 Napisano 12 Luty 2006 Wszystko zaczaję ale jak to się stało że brzuch jest... jakby z cegieł? Jak to możliwe że te linie są tak poprzesuwane?
Obywatel Napisano 12 Luty 2006 Autor Napisano 12 Luty 2006 No cóż, zdradzę Ci tajemnicę: mój brzuch tak wygląda ;] Widać jest to jakaś anatomiczna anomalia. Poza tym zaznaczyłem te linie tak wyraźnie, żeby mi się łatwiej rysowało.
Pablonardo Napisano 12 Luty 2006 Napisano 12 Luty 2006 Gotham uwierz, mi się też tak mięsnie brzucha układają, to jest normalne:). Nie ważne jak ważne, że kaloryfer. Obywatel, jeszcze duzo pracy przed toba, ale widze ze zapalu ci nie brakuje.
Obywatel Napisano 12 Luty 2006 Autor Napisano 12 Luty 2006 ok, oczywiście żem to niechcący wyolbrzymił, że faktycznie wyszło jak wyszło. Ale trochę przesunięte jest. No i nie zauważyłem, że się to z prawej zjeżdża w dół. Pomijając ten fakt mógłbyś mi dać w nieofensywnym tonie jakąś wskazówkę? Plz.
Gotham Napisano 12 Luty 2006 Napisano 12 Luty 2006 Pablonardo- naturalne jest że nie muszą się układać w idealne linie ale to zupełnie niespotykane aby linie oddzielające zupełnie do siebie nie dążyły na wszystkich poziomach. Obywatel- Patrz uważniej ;), te linie co najwyżej falują, ale łączą się ze sobą. Szczerze doradzam zaprzyjaźnić się z gumką. Przy konstrukcji nie powinieneś się godzić na tak daleko idące rozbieżności, nim przystąpisz do jakiegokolwiek wykańczania spraw by to wszystko grało i stanowiło spójną całość. Pozdrawiam,
Obywatel Napisano 12 Luty 2006 Autor Napisano 12 Luty 2006 Ok spoko, dzięki za radę. Pokombinuję jeszcze trochę i jadę dalej :-)
Pablonardo Napisano 13 Luty 2006 Napisano 13 Luty 2006 Gtham tak oczywiście, to jest ewidentny błąd. Obywatelpowodzenia na ASP. Czekam na nastepne pracki
biglebowsky Napisano 13 Luty 2006 Napisano 13 Luty 2006 Jak piszą tak jest. Wciąż zajmujesz się pierdołami zamiast pracować nad ogółem. Kaloryfer to szczegół i nie warto się nad nim męczyć, ciebie powinny interesować proporcje ogólne - nie może być że łapy będą takie wielgachne a głowa taka mała. I ma się za duże wrażenie że zmyślałeś w tym raysunku, jakbyś z pamięci robił.
Obywatel Napisano 14 Luty 2006 Autor Napisano 14 Luty 2006 O, dziękuję bardzo. Zaraz poprawię twarz i ręce. Właściwie to nie zmyślałem, bo próbowałem dostrzec coś w tym lustrze, ale dochodzę do wniosku, że nie jestem najlepszym modelem z tego względu, że połowę czasu spędziłem na robieniu głupich min do samego siebie i okazywania agresji do samego siebie z powodu niedoskonałości rysunku. Tym czasem zaserwowałem sobie ławę. Etap rysowania ogółu znowu okazał się dla mnie ciężki. Mam taką zdolność, że jak nie widzę postępu to się zniechęcam szybko. No, ale jakoś się udało przetrwać ten czas i oto efekt: Udało mi się również wypracować dosyć prostą metodę sprawdzania prostoty linii, co wcale nie jest łatwe, kiedy patrzy się na jeden kawałek brystolu przez 1h. Wystarczy spojrzeć na linię z boku, tzn. pod małym kątem. No dobra, późna pora, plotę farmazony hehe. Jutro, czyli dzisiaj poprawię postać. Gumka to całkiem wdzięczny przyjaciel.
biglebowsky Napisano 14 Luty 2006 Napisano 14 Luty 2006 Zrob nowa. Gumka sobie tylko rozmarzesz wszystko.
muody Napisano 14 Luty 2006 Napisano 14 Luty 2006 czemu jabłka się świecą z każdej strony? brakuje konkretnego światła
golum Napisano 14 Luty 2006 Napisano 14 Luty 2006 No więc do tamtych rysunków to powiem tylko cobyś nad tłem pracował i nie zapominał o nim. Ten ostatni stolik to wyglada że cienie ida od światła lampiki bo jedna w jedną drugie w inna strone...ale naprawde nie widać że lampka świeci...może by tak troche przyciemnić z tyłu i przemazać delikatnie taki storzek od lampki? jako światło. Naprawde popracuj nad tłem bo lepiej kazdy rysunek wygląda i można wiele tym wydobyć...sprawdzanie czy linia jest prosta to dokładnie tak sie robi jak mówiłemś...patrzysz na nią pod kątem od przodu...polecam rysowanie kresek pionowymi ruchami ręki(zawsze lepiej czujemy piony niz poziomy w dłoni) głównie przy długich odległosciach na kartce. Trenuj trenuj!! Powodzenia!
Obywatel Napisano 14 Luty 2006 Autor Napisano 14 Luty 2006 He, wiedziałeś a nie powiedziałeś ;-) Trochę dłużej się dochodzi do takich wniosków samemu.
golum Napisano 15 Luty 2006 Napisano 15 Luty 2006 owszem dochodzi sie do tego dłużej samemu ale gratuluje. Rysowanie polega na trenowaniu reki, kreski, styli a poza tym trików i osobistych ułatwień...każdy prędzej czy puźniej będzie miał własne sposoby na pewne rzeczy..po prostu tak się mu robi to dobrze i to pomaga. Ćwicz i ćwicz tak jak ja:D szkoda że mi sie skaner zepsuł bo bym wrzócił coś swojego. 3m się!
wd44 Napisano 17 Luty 2006 Napisano 17 Luty 2006 Mam wrazenie ze ten gosc ma za krotkie rece i za duza glowe :) ale jak sie przyjzec wlasnej anatomi to niby wszystko ok wiec cos tu jest nie tak :P
Obywatel Napisano 17 Luty 2006 Autor Napisano 17 Luty 2006 Renderuję czajniki ;) Czas renderowania to jakieś 4h, bo włączyłem miękkie cienie. A tutaj widok z viewporta :D Problem w tym, że obraz w viewportach który renderowany jest w realtime jest dziesięć razy bardziej realistyczny niż obrazek końcowy. Hehe Pozdrawiam i napiszcie mi coś oczłowieku bo podobno opcja bez postaci nie przejdzie.
biglebowsky Napisano 17 Luty 2006 Napisano 17 Luty 2006 Czemu rysujesz tylko w centrum? brzegi to też cześć kadru i nie powinno się ich puszczać. Ignorujesz walor przedmiotu. Najciemniejszym przedmiotem jest czajnik ( pomijając raczkę noża czy odbicia w garze)a u ciebie jest prawie tak samo jasny jak kubeczek i stół. Wszystkie kompozycje masz jakieś rozlazłe, zsuń ten cały majdan na stole do kupy od razu zrobi się ciekawiej, nie musisz wszystkiego grzecznie ustawiać, to nie wystawa w sklepie agd. Postać: lepsza trochę, ale też ma się wrażenie że z głowy. Ktoś ci pozuje, stoisz przed lustrem? Jak rysujesz postać to tak samo - tło też się liczy, rysunek to całość, nie ignoruj rogów, nie zawieszaj postaci w pustej przestrzeni. I szkicuj:)
miwt Napisano 17 Luty 2006 Napisano 17 Luty 2006 postac moim zdaniem jest strasznie plaska...dobrze ze wlaczysz z kreska a nie rozmazywaniem:)... biglebowsky dobrze prawi...co bym mogl jeszcze dodac to mogles to wszytko polozyc na jakims scierce reczniku cos w tym stylu zeby pocwiczyc rysowanie tkaniny:)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się