Poly modeling vs Surface

[NV]

Ostatnio większość czasu poświęciłem modelowaniu splinami za pomocą surface ------- Mam pytanko czy ten poly modeling jest łatwiejszy (niektórzy tak twierdzą) a jeśli tak to dlaczego?? i czym się różni ???? (tam też się coś splinami robi?? łączy verteksy itp?) Bardzo proszę o wyrozumiałoś i odpowiedź.

No i podstawowe pytanie który lepszy (znalazłem na forum podobne wątki ale żaden nie zawierał odp. na moje pytania...........

Wielkie thx a i ma pytanie do hkropinski>>> czy ty masz na serio 15lat i robisz takie cuda???? A i jeszcze jedno jak z tych polygonów jakieś kształty się robi łączy je (morzna je kopiować??>>jak?)potem mam je łaczyć???? aby powstała siatka? ..........

[chudy]

no to ja sie podejme odpowiedzi :]

ze spline'ami problem polega na tym, że trzeba je dokładnie układać, a to czasami nie wychodzi. Ze splinów powstaje czworokąt, który potem przez surface tworzy powierzchnie i to co powstaje to już w sumie płaszczyzna która składa się z polygonów. Robienie modeli splinami na końcu najczęściej i tak kończy się poprawianiem pojedyńczych polygonów w poly.

A co sie tyczy modelowania w poly. Zaczynasz modelować z boxa albo plane'a i po kolei kopiując polygony tworzysz siatke. polygon po poligonie. Od samego początku masz kontrole nad tym jak siatka będzie wyglądać. Modyfikator surface tworzy siatke po sfojemu i czasami trudno coś z nią później zrobić.

Czy jest łatwiejsze, ehhhh no to kwestia gustu. Dla mnie osobiście wygodniejszy jest poly modeling, chociaż splainami też wcześniej robiłem.

Najczęściej jest tak że modelujesz podstawową bryłę modelu a później szczegóły i tu początkowe przemyślane rozmieszczenie polygonów baaardzo pomaga. A surface walnie ci swoją siatke :]

mam nadzieje, że chociaż troche pomogłem

[hkropinski]

musisz sprobowac pracy z oboma sposobami modelowania, a pytania typu "ktory leprzy" są nie potrzebne bo wiadmo, ze w danym modelu sprawdzi sie taki sposób modelowania a w innym juz kompletnie inny, pozdr