Skocz do zawartości

Mity i Legendy: Jerzy - pogromca smoków


ArTooRo

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie,

 

Widzę, że nie jestem pierwszym, który wyskoczył z tym tematem. Jest on jednak równie niepewny jak mój rzeczywisty udział w bitwie. Postaram się, by jedno i drugie doszło skutku. Jak to mówią - zaklepuję sobie teraz po prostu miejsce.

 

Temat nawiązuje do legendy Świętego Jerzego, prawdopodobnie żołnierza armii rzymskiej (będę się trzymał raczej wizerunku rycerza średniowiecznego fantasy), który w ikonografii przedstawiany jest jako postać walcząca ze smokiem (metafora walki z grzechem). Ja postaram się być bardziej dosłowny niż legenda i nie zajmę się oddawaniem jej metaforycznego sensu, więc...

 

Zły to czas dla człowieka wysłanego w samo serce terytorium zajętego przez nieludzkiego wroga siejącego popłoch nawet wśród naliczniejszych armii świata.

Właściwy to czas dla bohatera, chcącego okryć się chwałą w heroicznej walce stoczonej z dzikim monstrum, które niejeden mąż próbował zgładzić...

...niczym włócznia ciśnięta przez samego Boga, z nieba jęła opadać z ogrmonym impetem skrzydlata bestia kierując się wprost na zakutą w lśniącą zbroję postać, zaciskającą swe żelazne dłonie na ciężkim jak młot mieczu, przygotowanym, by zadać mordercze rany...

 

Ostatnia Bitwa w moim przypadku zakończyła się trójwymiarową wizualizacją gotowego obrazu - właściwie to chyba osiągnąłem to co wówczas zamierzałem. Tym razem czas postawić kolejny krok na przód i zająć się zaplanowaniem kompozycji oraz kolorystyki samemu.

 

Start przewiduję na połowę sierpnia. Pomysł jak i idea jego wykonania może zmienić się o 180 stopni (a nawet 360 ;) )

 

Życzę powodzenia pozostałym uczestnikom!

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 6
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Popular Days

Top Posters In This Topic

eee, nie chcę sprawić Ci zawodu, ale przed chwilą wymyśliłem na poczekaniu - na serio :)

Pierwsze dwa zdania kursywą miały wprowadzić w klimat pracy a ostatnie zdanie kursywą to krótkie przedstawienie tego co będzie na obrazie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawdziwe zaskoczenie;d. Umiesz archaizować język;). Przeszło mi przez myśl, że mogłeś to wymyślić, ale wydało mi się to zbyt nieprawdopodobne...

 

W takim razie... weźże napisz historię do końca i prześlij na PM'a - jestem ciekaw zakończenia. ;d

 

Ps. To ostatnie to żart ofkors;d

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach




×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności