angel

 

 

 

 

 

[Edited on 24-9-2003 by sith_LORD]

Ojj, a co mu sie stalo z brzuszkiem?:) To chyba upadly aniol, jak spadl to sie polamal;)

I te pekaesy:) czad, swietna poza i swietny rysunek.

Taki iny :]

Mógłbym ten obrazek zobaczyć na jakiejś tajlandzkiej stronie... Mógłby mi ktoś świecić latarką prosto w oczy... Ale i tak wiedziałbym, że to twoje... Masz swój styl i bardzo dobrze. Chociaż uważam że z tymi mięśniami brzucha to już przesadzasz w przejaskrawianiu... Dla mnie do linii mostka jest pro... Poniżej już jakby inna postać. Ogólnie jak już mówiłem podoba mi się :). Jak widzę pkp to niezmiernie twórcze miejsce. Swoje podrzucę wieczorkiem.

skłonny jestem stwierdzić że te uwydatnione mięśnie brzucha to jakiś komplex...bo podobne było widać w bitwie Twojej ostatniej :]

 

co do samego rysunku...to ciężko mi coś mówić bo myśle że on jest raczej nie skończony...

 

pozdrawiam :)

Hmmm... a kiedy szkic jest skonczony? :)

 

Kiedy uzna to autor :D nie wiedziałeś :P

 

Pozdr

Giorgione

po pierwsze ..gotham..dzięki..ktoś mógłby ten mój styl uznać za manierę ale tak nie jest...może wrzucę tu moje pracki z innej beczki jeszce...

...co do mięśni brzucha...hmm..nie mam problemów z nadwagą , brzuch raczej płaski, a już na pewno nie mma żadnych kompleksów...(to do Phantoma ), po prostu lubę czasem , umyślnie i świadomie wynaturzać i wykręcać...Giorgione ..masz rację..praca zostaje ukończona kiedy uzna autor...i jednocześnie jest to odpowiedź dla drug`a.. dziękuję wszystkim za posty...i komentazre... Biglebowsky..dzięki

sith_LORD wiedziałem że brzuch nie jest dziełem przypadku:) Bardzo podoba mi się rysunek i osobiście nie poprawiałbym go, aczkoliwek...nieważne:D. Mocna rzecz, zamieść coś jeszcze.