Witam!

 

Mam problem z vrayem ... mam scene na ktorej jest troche obiektow o w miare duzej siatce i przy probie renderigu caly max sie wykrzacza ... dokladnie w momencie renderowania przy : "building static raycast accelerator" ... nie wiem czemu tak sie dzieje bo przy np. pustej scenie renderuje w porzadku ... przy ustawieniach vraya nic nie gmeralem, material jest tylko jeden - standardowy vrayowski ze zmienionym kolorem w diffuse (i nic wiecej) ...

zalaczam screen ...

 

he siatka troszke duza jak na ilosc modeli :D, mialem ten sam problem i wydaje mi sie ze to przez ilosc poly w scenie, mi wysypywal przez displejsa :)

taa wiem ... "troszeczke" przesadzilem ... ale nie mam czasu na poprawianie tego ... skoncze to juz i zrobie render mental rayem, a od nastepnego razu mam nauczke zeby bardziej uwazac ...

W skrócie: RAM, a raczej jego brak :)

heh ... no w sumie 2gb to troche malo :P

 

edit //

zmieniam recznie te boxy bo jazda przez nie jest niezla ... ehhh ....

Przy tym zagęszczeniu siatki jaki tam zrobiłes, to moze być mało.

możesz zapodać tą scenkę ?

hmmm krzyhhh wydaje mi sie ze to nei ma sensu bo najprawdopodobniej "odrobinke" mi dalo za duzo poligonow niz chcialem bo chyba kolo 5mln (sic!) ... przerobie te "kamyczki" i mysle ze bedzie okej :)

 

edit //

przerabiam to teraz i faktycznie chodzilo o polygony ... (vray i wszystko inne bylo "przeciazone")

:]

sprobuj vray proxy

powino pomoc ;]

a jak mi sie komp zawiesz cały czas przy renderowaniu jest możliwośc zmian jakiś parametrów renderingu aby sie nie zawieszał?

bitmap pager?