Witam, mam P4 z HT i używając glu3d przy obliczaniu cząsteczek i siatki zużywa mi zawsze tylko 50 % mocy procesora. Mam wersje demo. Glu3d nie obsługuje wielowątkowości czy to tak w demie jest?

 

Konfig.:

Pentium4 HT

3dsmax 9

Windows HE

Nie wiem jak w wersji 9, ale w maxie 8 jego symulacje (cloth, dynamics, reactor, etc.) wykorzystują u mnie tylko jeden rdzeń, więc w sumie nie dziwi twój problem. Poza tym Glu jest już chyba dość stary, nie?

To co byś polecał do symulacji wody?

"Real Flow" może. Sam nie używałem, ale jest dość zdolny i ciągle unowocześniany, więc prawdopodobnie pojedzie na całym procesorze.

Z tym ze to osobny program. A glu3d jest o tyle dobry ze wszystko robi sie w maxie i wszelkie poprawki można uskuteczniać "na gorąco".

To, że RealFlow jest oddzielnym programem to akurat żaden powód, żeby go nie używać. W zasadzie to RealFlow owszem, oblicza cząsteczki ale ma tak świetne narzędzia do generowania siatki płynu, że nie ma sensu cząsteczek wrzucać do maxa tylko już wygenerowaną siatkę.

 

Te poprawki "na gorąco" w przypadku symulacji jakie tworzy glu czy RealFlow to określenie mocno nie na miejscu bo symulacje te trwają ;).

 

RealFlow daje, z tego co pamiętam, możliwość używania większej ilości rdzeni niż glu. W opcjach nawet można mu o tym powiedzieć.

 

Glu w porównaniu do RealFlow jest nieciekawy, przynajmniej na tyle na ile go testowałem (jeśli testowaniem można nazwać ciągłe zwiechy).

 

Efekty obliczone w RealFlow (w wersji 3, jak jest w wersji 4 nie miałem jeszcze przyjemności sprawdzić) zapisują się do plików, które importujesz do maxa za pomocą plugina RFloader. Dla każdej klatki jest jeden plik + dla cząsteczek, siatek czy zrzutów ekranu z RF są oddzielne katalogi co bardzo pomaga odseparować to co chcesz od tego czego nie potrzebujesz.

 

Import do maxa jest dość szybki, nie wiem czy zawsze max pobiera informacje z plików czy wrzuca je sobie do RAMu. Jednak nawet jeśli wrzuca do RAMu i konieczne by było ponowne załadowanie sceny to jest to tak krótki proces w porównaniu do samej symulacji, że w zasadzie można to pominąć i w ogóle się tym nie przejmować.

 

Polecam RealFlow!

też dotknołem nieraz realflow i polecam;)