mam prosbe, zebyscie uswiadomili mi błędy anatomiczne tej Gołoty

w ZBruszaku właściwie siedze od 3 dni i ucze sie anatomi bazgroląc po kulkach.

Nie opanowałem narzędzi, psuje mi sie kilka rzeczy np. siatka (wystarczy włączyć podgląd na siate)

ale twardo ide do przodu. Jeśli jest jakiś potencjał w tym to dajcie kilka wskazówek.

Tego gościa robiłem z kulki, właściwie z głowy, zerkając czasami na galerię ZBrusha.

Wrzuciłem plik ZBrusha ( 4MB )

 

http://www.patart.com.pl/Golota2.rar

 

jest nico karykaturalny ale generalnie ok

zrob mu oczka jako subtoolsy uszy jakies szkicowe, czache moze nieco wyzsza mimo wszystko :) ,kawalek szyi, kaciki ust bardziej zaglebione

jak to wszystko dodasz to trzeba bedzie troche powygladzac i doprecyzowac (np linie ust powinna miec bardziej regularny ksztalt)

a siatka sie nie przejmuj, jak skonczysz zrobisz retopologie jak bedize potrzeba

Moim skromnym zdaniem to, nos za wielki, wyglada jak u Shreka, broda za wielka, kości jarzmowe za duże, gałąź żuchwy (ta pod uchem) za bardzo wystaje. Takie moje zdanie, ale lepiej niech się wypowie ktoś kto siedzi w anatomii. Pozdrawiam

a mnie sie bardzo podoba. Jak napisal Łukasz 'jest karykaturalny' i wydaje mi sie ze powinienes przy tym pozostac. Bo po pierwsze przerabiac to na 'niekarykaturalny' to jakby zaczynac od nowa a po drugie karykatura jest jak najbardziej w cenie :))

zostaw wielki nochal i szeroka szczene...sa super.... (no wygladzanie i detale jasna sprawa)...

a zeby jeszcze podkrecic efekt tej 'karykaturnosci' to mozna zwezic tyl szczeny i czachy.... do tego wielkie oczyska (moze nawet nieproporcjonalne) i bedzie z niego niezly twardziel :))

ale co ja tam sie znam.....

pozdro

dzięki Panowie, myślałem, że będzie gorzej... chociaż może jeszcze będzie ;)

Faktycznie wszystko ma za wielkie, jak tak człowiek bez opamiętania usiądzie i rzeźbi bez podkładu to wychodzą takie cudaki, ale co tam, widziałem jak kol. Nielot zaczynał, a jak fajnie skończył - Ja tez tak chce ;P

Tego już raczej nie będę kończył, wskocze na galerie ZBrusha i znowu coś spróbuje wymodzić, tak, żeby uchwycić podobieństwo. Nie wiem czy to dobra metoda, ale będę się starał na coś zerkać i odtwarzać w miarę identycznie. Prawdopodobnie w Mayce będę robił baze i wrzucał do ZBrusha, ale na razie kulka w ręke i do roboty, anatomia czeka :D

już nie chciałem tworzyć nowego wątku.

Co o tym sądzicie, czy przypomina dzieciaczka, czy raczej potwora?

no i oczywiście proszę o wskazówki, co poprawić.

aha i to co z tyłu głowy sie nie liczy :-)

 

http://www.patart.com.pl/dzieciaczek.rar

 

od nosa w dół jakoś jeszcze dzieciaczek, w góre natomist...o zgrozo...zostaw go tak i zrób z tego jakiegoś postnuklearnego wyrzutka...powaznie mówie :D

robiłem z bańki to może faktycznie nie wyszło; gdybym miał podkład pewnie proporcje zachowałbym jako takie. Ale wiesz, z podkładem to każdy gupi zrobi :-)

Zobaczymy co inni powiedzą.

 

Może ten będzie miał lepszy łep, a poza tym,jeżeli nie uchwyciłem podobieństwa to nie ma sensu nad nim płakać tylko robić następnego.

http://www.patart.com.pl/dzieciaczek2.rar

Na czubku nosa i w okolicy ust siatka jest już za bardzo rozciągnięta w stosunku do reszty twarzy to chyba wada modelowania z kuli proponuję Ci zrobić bazę np. w maxie i na niej sculptować.

  Nue napisał:

Ale wiesz, z podkładem to każdy gupi zrobi :-)[/url]

 

No to do dzieła a nie gawędzisz :).

 

A co do modeli to na razie takie podeformowane nie wiadomo co, pomęcz to dłużej przed umieszczeniem na forum, no i może jednak pokuś się o rendery czy chociaż screen shoty....

no wiem, wiem że nie wiadomo co, ale ciesze się, że chociaż człowieka przypomina :-). Masz racje Gotham, następnym razem wrzuce coś lepiej uformowanego, tylko nie wiem kiedy będzie ten następny raz, bo teraz musze zapanować nad orkiestrą dentom ;P

Nosek wyszedl Ci prawie dobrze;)

 

Podklady nie sa niczym zlym, nie swiruj ;) Tym bardziej, ze ewidentnie masz problem z anatomia i lapaniem proporcji.

 

Wiesz, z glowy to leca mistrzowie, ktorzy maja wszsytko w malym palcu (wbrew pozorom nie w glowie) i zrobili milion takich modeli. Np. tacy jak ja i Gotham ;>

 

Muahahaha ;)

JK, MSPANC

  Reanimator napisał:

Wiesz, z glowy to leca mistrzowie, ktorzy maja wszsytko w malym palcu (wbrew pozorom nie w glowie) i zrobili milion takich modeli. Np. tacy jak ja i Gotham ;>

 

Owszem, owszem, mistrzowie POS'ów :>.

  Reanimator napisał:

Wiesz, z glowy to leca mistrzowie, ktorzy maja wszsytko w malym palcu (wbrew pozorom nie w glowie) i zrobili milion takich modeli. Np. tacy jak ja i Gotham ;>

 

to mnie podsumował ;) no i mam problem z głowy ;P

Reanimator jeszcze paru na forum mistrzow by sie znalazlo wiec wiesz.... niezapominaj o innych ;) a tak po za tym to wrzucajcie wiecej modeli bo nie ma od kogo sie uczyc :(

ps. co wy w tych sculptach widzicie ;) maja dwie zalety szbykosc modelowania i detal, ale za to zadnej przyjemnosci........

co ja myśle to może mało istotne, ale taka metoda pozwala bardzo szybko nauczyć się panowania nad mięśniem, kształtem i wyczuciem estetycznym ;) Chociaż mnie osobiście daleko do tego to jednak siedzenie i przesuwanie vertexów nie daje takiego komfortu i swobody, a przede wszystkim nie pozwala w tak łatwy i szybki sposób - zaledwie jednym ruchem - zapędzić wyobraźnie na nieznane wody ;)

Swego czasu uczyłem się topologii, podkładałem obrazki z 3d.sk jednak marnie mi to szło i prawde mówiąc niewiele w życiu zrobiłem (zaledwie kilka modeli). ZBrush daje większą radochę modelowania, kreowania a przede wszystkim pozwala wspaniale się bawić. Tylko trzeba trenować, niestety, a ja dużo gadam tylko ;P

Poza tym robienie w kółko tych samych twarzy, niepodobnych zupełnie do nikogo, ale z ładną siateczką to nie jest to co chciałbym robić. Ja wole pacnąć kulke w Bruszaku i uruchomić wyobraźnię, np. zrobić wielbłąda, a następnie żabe... nie ważne czy podobna, ważne żeby kreatywna była hehe