hej...

 

wlasnie siadlem do maxa i mam pytanie... jak podzielic polygony zaznaczone w rzędzie... ale zeby ciecie przechodziło w tych samych odległościach od ich krawędzi... a nie na oko \"jechać\" wszystkie poligony cut\'em i nie mowie tu o polygonych ułozonych ładnie w rządku po prostej bo wtedy nie ma problemu i można slice\'em... nie wiem czy ktos zrozumial o co mi chodzi mam nadzieje ze tak Ci którzy mieli styk z Light Wave\'em to chodzi mi o cos jak BandSaw... albo jak sobie z takim cięciem radzic w Maxie

pzdr...

Mysle ze chodzi ci o osnap, tam ustawiasz sobie punkty przyciagania. Wlaczsz i cut. Wowczs przetniesz np. polygony w ich srodkach. Mam nadzieje ze o to chodzilo

masz w maxie 5 opcje connect - w poly modelingu.

to samo mozesz robic za pomoca skryptu meshtools.

...dzieki

 

do snapa i connect to doszedłem.... na rysunku może lepiej widac o co chodzi... 4 to przykład chodzi o równe odłegłości od krawędzi polygonów... wiem ze można w srodku i potem przenusąc, ale kiedy jest ich troche i sa np pod kątem o do dokładność trudno... w LW jest takie narzedzie Bandsaw i nie ma z tym problemu.... i mam pytanie jak z czyms takim radzić sobie w maxie...

 

dzieki

pzdr...

 

 

Banalne.

 

1). Slice - pojawia Ci sie plaszczyzna tnaca.

 

2). Ustawiasz ja tak, zeby ciela rowno. Przy jej obrocie wcisnij sobie \"A\", zeby obracala sie o 5 stopni.

 

3). Wciskasz Slice i masz przeciete.

 

 

DruG: dzieki wielkie za wizualizacje i zaangażowanie, ale to nie do konca to...w pierwszym poscie napisałem ze slicem to ja wiem ze można... jak leża prosto... ale co jak nie leżą?? może na drugim obrazku lepiej widac uh... chodzi o to jak sa na róznych pozimach i pod róznymi kątami... wiem ze recznie mozna sobie z tym jakos zawsze poradzic... ale przy skomplikowanym modelu to masakra... jechac po jednym poligonie... ale może tak trzeba?

 

pzdr

 

 

no niezle niezle nie powiem hehe...jak Ci sie chcialo to pisac...dzieki... niestety inset \"przestawia\" krawędzie.... może nie w tym akurat przypadku bo są w miare równa, ale przy innym kształcie to juz jest problem...

żeby tą procedure uproscic to (w tym przypadku) wystarczyłoby poprostu \"zamknąć obwód\" ze tak powiem ....stworzyc dodatkowa scianke łącząca dwie konczące figure i użyc inset... a potem dodatkowe 3 poligony skasowac... i jest... w sumie w innych przypadkach tez dałoby rade... tylko wiecej zabawy

dobra, widze ze zadałem niezłe pytanie... jak sie nie da to ok... przeciez nie musi:)... tak sobie zacząłem gmerac w maxie... a z przyzwyczajenia z LW pozostają... a tam to jest moje podstawowe narzedzie hehe.... Jak WY w tym modelujecie...ja nie wiem, naprawde...masakra...;);)

 

dziekuje za cierpliwosc...

 

pzdr... i jeszcze raz dzieki...

Max nie ma funkcji automatyzującej przesuwanie nowej krawędzi wzdłuż zewnętrznych. No cóż i tyle. A załatwiać to można na stos sposobów. Jak to mawia Tesaurus inny workflow i tyle ;). Więc nie narzekaj i korzystaj z najmniej wybrednego meshsmootha.

nie narzekam, nie narzekam... i meshsmooth rzeczywiscie bezstresowy :D

 

Bezstresowy Meshsmoth:D Chyba tylko z powodu braku ograniczenia ilości vertexów. Tylko co on potrafi z siatką zrobić to tylko my wiemy:D

A co do organizacji pracy to tak jak mówił Gotham. Musisz poznać narzędzia maxa i na podstawie tego zorganizowac sobie pracę. W przykłądzie, który pokazałeś. Ja najpierw bym wyrównał powierzchnie, przeciął krawędzie na odpowiedniej wysokości a dopiero potem przemieścił poligony tak jak masz pokazane. Możesz też ciąć krawędzie osobno dla grup powierzchni planarnych a potem łączyć. Sposobów tysiące.

Dokladnie tak...poznaje jak tylko moge ;D... tak jak powiedzialem poradzic to sobie poradze...poprostu pytalem czy jest cos takiego... co do meshsmoth to wlasnie widze co siatka zrobic potrafi.. hehe... ale i tak duzo wybacza z tego co widze... chociaż w sumie to różnie czasem wybacza cos co gdzie indziej byłoby zdeformowane a robi artefakty w miejscach gdzie w sumie powinno byc wszystko ok... ale powoli sie do maxa przekonuje...