[inne] Porównanie 3d softów

[xeav]

Serwis tdt3d porównał właściwości aplikacji do tworzenia grafiki 3d. Przedstawiono między innymi ceny, dostępność wtyczek i tutoriali- czyli co i dla kogo.

 

[link]

 

 

 

[-=S3B=-]

Z artukulu wynika ze XSI ma bardzo dobre fluidy i particle... Myslalem ze jak do tej pory to jedna z wiekszych bolaczek XSI... Moglby jakis XSI'owiec to sprostowac ??

 

Poza tym zestawienie wydaje sie byc ciekawe. Mysle ze calkiem urzyteczne dla kogos kto nie moze sie zdecydowac co wybrac.

 

Dziek za post.

 

Pozdrawiam,

S3b

[streaker]

Z XSI żyje od niedawna, ale prostuje, particle w XSI są do bani (mam nadzieję, że już niedługo), szczególnie jak przyzwyczaiło się już do nodowego particle flow'a... No chyba, że ktoś z TDT3D napisał to na podstawie prezentacji XSI7 ;P ... O fluidach się nie wypowiadam, bo nie znam

[RA]

Lightwave, lightwave. Hm, już dawno chciałem się zabrac za ten soft, a teraz na pewno się skuszę.

Bardzo ciekawy artykuł mimo, że każdy pewnie znajdzie coś z czym się nie zgodzi.

 

EDIT:

Hehe, najlepsze jest "Nord America". :)

[-=S3B=-]

Hehe, najlepsze jest "Nord America". :)

 

hehe i tak dobrze ze nie napisal "Nerd" :D

 

streaker

[Bhaal]

Maya Fluids: NO ?? WTF o_O

[-=S3B=-]

Bhaal

[streaker]

Proponuje z pewnym dystansem podchodzić do tego artykułu, im dalej czytam, tym więcej błędów widze... np. przy xsi fnd jest podane hair - no, a zaraz pod tym cloth - very good - xsi fnd nie ma ani hair, ani cloth, te bajery są od wersji 6.5 w xsi essentials, w w wcześniejszych tylko w adv... i nie jest to jedyny błąd. Więc poczytać można, ale nie sugerujcie się za mocno...

 

cheers

[Source]

np. przy xsi fnd jest podane hair - no, a zaraz pod tym cloth - very good - xsi fnd nie ma ani hair, ani cloth

 

Xsi fnd ma własnego clotha, nie mówię o syflex. Jak byk natomiast pisze ze xsi fnd haira nie ma.

[streaker]

Xsi fnd ma własnego clotha

No to mnie zaskoczyłeś, będę wiedział na przyszłość :)

Jak byk natomiast pisze ze xsi fnd haira nie ma.

Z hairem chodziło mi o to, że autor na pewno pisze o fnd, a nie np. essentials (które jest troszke niżej wspomniane)