Mam pytanie co leprze do animacji 3Ds Max 5 lub 6 czy może Maya 5

i wogle na czym lepiej się pracuje i jest leprze dla człowieka zaczynającego przygodę z grafiką 3D i Animacją

Z góry thx za odpowiedz

Pozdrowki

Maya - trudniejsza-więcej opcji-długi czas nauki

Max - wygodny interfejs-trochę mniej opcji ( ale od czego są pluginy ) - trochę krótszy czas nauki.

 

tzn. jak zaczynasz przygode z grfą i chcesz szybkich efektów -Max

jak jush trochę poćwiczysz -Maya

Moim skromnym zdaniem Max ma moze mniej rozszerzonych wodotryskow, ale za to o wiele wiecej podstawowych narzedzi do modelowania. Na przyklad Crease value. Maya w ogole czegos takiego nie ma. A to bardzo przydatne.

nie no nie maltertujcie znowu watku typu ktory soft lepszy :/ ze pierwsze zaczac od cinemy, przez lw do maxa, xsi a na mayce czy chudym konczac.... bezsensu... zalezy co komu pasi, najlepiej pobawic sie przez chwile z paroma progsami i wybrac ten, ktory ma wg ciebie najbardziej przyjazny i ladny UI.....i nie smiac sie...taka prawda...przeca wszystkie te progsy sa super cacy i napakowane takimi funkcjami ze japier***** wiec smieszy mnie gadka naucz sie maxa i przeskocz na mayke szczegolnie ze szczerze watpie aby ktos z was/nas kiedykolwiek wykorzystal maxa na 100%/.....

Ajgor----> oczywiscie ze maya ma crease....no przestan....

 

pzdr

Crease ma. Ale Crease VALUE juz nie :)

 

A co do poprzedniego Twojego postu - zgadzam sie w calej rozciaglosci. Mogl bym tu podac adresik do galerii modelowanej w Blenderze, a liczonej w YAFRAY-u (ciekawe ilu ludzi o nim w ogole slyszalo:)) I niejednemu by tu szena opadla na podloge :) Kazdy niech sie bawi tym, co mu pasi i bedzie wsio OK :)