finished 2d finished 2D matte: Seaplane & Isle Harbour

[norden]

Obrazek robiony na dniach. Wykorzystujący zdjęcia, 3d, digital painting.

Niestety miałem na niego tylko 8h czasu wieć w cholere niedociągnięć np głowy w wodzie po prawej ; ). Mam nadzieje że sie będzie podobał... enjoy i pozdrawiam wszystkich oglądających

[peter_f]

Przepiękne matte!!! Gratuluję umiejętności! Super to wygląda! Pozdrawiam serdecznie :)

[rosikowski]

8h ? fakt trochę niedociągnięć rzeczywiście jest aż sięboję pomyśleć co by było jakbyś miał 2x więcej czasu... respect

[SBT77]

Jak tu oceniać, skoro nie podano materiałów źródłowych ? Nie wiem na ile to DP, a na ile fota. Na pierwszy rzut oka wygląda w większości na zdjęcie, a łączenie fot to żadna filozofia w porównaniu z DP. Podaj materiały, to ocenie :D

[aspenboy]

Po dłuższej obserwacji widać gdzie fota, a gdzie malowane. Trochę chaotyczne się wydają najbliższe plany - samolot i molo w tle odrobinę się zlewają (chodzi mi o konstrukcję podwozia). Ot takie luźne spostrzeżenia, nigdy nie musiałem robić prac pod matte, więc nie jestem fachowcem :)

[rosikowski]

łączenie fot to żadna filozofia w porównaniu z DP. Podaj materiały, to ocenie :D

SBT77... prawdziwym wyzwaniem jest ocenić matte bez wglądu na fotki źródłowe... przyjrzyj się tym schodkom w tle, rzuć okiem na dach tej "szopy" one są malowane, skoro tego nie widzisz to znaczy że norden cię "ma" ;D

[SBT77]

Schodki widziałem, na dach szopy nie zwróciłem uwagi... Można się wpatrywać i szukać gdzie coś nie pasuje. Nie w tym rzecz przecież. Ma robić ogólne wrażenie - i nie powiedziałem że tu tak nie jest.

Mimo wszystko nie lubię oceniać MP bez podania materiałów źrodłowych :D Wtedy jest ryzyko, że wszystko będzie ustylizowaną fotą - namalowanie tak żeby wyglądało jak zdjęcie jest dość trudne i pracochłonne w porównaniu z przerobieniem zdjęcia tak żeby wyglądało na digipainting. I powiem szczerze, że osobiście wolę jak fragmenty fot idą w malarskość niż części malowane w fotorealistyczną dokładność. Kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje.

[peter_f]

Zgadam się z Rosikowskim. Matte to sztuka iluzji. Im trudniej dostrzec gdzie się ono zaczyna tym wyższa klasa tego, kto go tworzy. Norden widać reprezentuje bardzo wysoką klasę skoro bez wnikliwej analizy nie można dostrzec gdzie się kończy fota lub 3d, a zaczyna malowanie. Poza tym, czy to ważne czego się używa? Klasą matte jest wykreowanie czegoś co nie istnieje w sposób taki, żebyś uznał to za coś rzeczywistego. Uważam, że o wszystkim decyduje pierwsze wrażenie i dlatego myślę, że matte Nordena to matte z klasą. Poza tym IMO ustylizować dobrze fotę to też sztuka. Nieważne jakich narzędzi się używa, ale jaki jest efekt końcowy. Ale to tylko takie moje przemyślenia. Nie jestem fachowcem. W każdym razie, brawa dla Nordena. Uważam, że wykonuje świetną robotę.