Napisano 14 Kwiecień 200915 l Witam, zdecydowałem się wziąć udział :D Mam spore braki, ale deadline daleko więc mam nadzieję że się poduczę i uda mi się coś fajnego skonstruować. Mam pomysł i zarys w głowie, teraz będę szukać dokładniejszego info i dużoooo referek. Jak już zdecyduję jak przedstawię scenę do wrzucę jakieś zarysy. Temat jest dość... skomplikowany więc wyjaśnię dokładniej. W 3 zdaniach to ja to opiszę jak uda mi się skończyć :p Kraken - olbrzymie mityczne stworzenie morskie blokuje Cieśninę dzisiaj zwaną Gibraltarską zatapiając dziesiątki statków. Przypominający olbrzymią kałamarnicę Kraken budzi postrach i żaden okręt nie jest w stanie przepłynąć. Wikingowie zdecydowali się poskromić stworzenie przy pomocy jednego z ich bogów - Thora, boga burzy i piorunów. Wynaleziono i skonstruowano machinę zdolną przyciągnąć piorun z burzy i po harpunie na metalowej lince uderzyć w cel boską siłą. W praktyce jest to osadzona na drakkarze bardzo wysoki steampunkowy filar pełen tłoków, trybów i kamiennych krążków z wyżłobionymi runami. Na szycie filaru znajduje się wielki metalowy młot thora przyciągający pioruny jako najwyższy punkt na oceanie. Środkiem filaru idzie linka do metalowego harpunu który należy wystrzelić i wbić w krakena. Trochę modłów o odpowiednio złą pogodę i na wzburzonym morzu w akompaniamęcie uderzających gromów sprawnie przecina się przez olbrzymie fale drakkar wikingów. Tak to mniej więcej wygląda, teraz tylko mam problem w którym momęcie wyprawy ująć scenę. Najpewniej będzie to moment gdy harpun już będzie wbity w wynurzającego się Krakena, a w metalowy młot Thora na szczycie fliaru uderzy piorun. Jeszcze zdecyduję nad konkretnym widokiem. Ambitny temat i będzie wymagał odemnie niezłego opanowania particlów, oświetlenia i renderów ukazujących ten klimat który mam w głowie. Przyznaję, że jak narazie wszystko przerasta moje umiejętności, ale tak naprawdę startuję dla poduczenia się więc jest ok. Ja jeszcze tylko tak dopiszę: Chociaż faktycznie istnieli wikingowie, którzy wyznawali Thora i pływali na Drakkarach, i nawet istniał Kraken (przynajmniej w zapiskach) o tyle cały wynalazek i idea polowania na krakena jest wymyślona przeze mnie. Przedstawiam scenę w trakcie polowania by ukazać jak to wszystko było zaplanowane i jakby wyglądało gdyby wikingowie faktycznie się tego podjęli. Czy mogę tak zinterpretować temat? Edytowane 14 Kwiecień 200915 l przez Pumba
Napisano 14 Kwiecień 200915 l Fajny temat, sporo roboty ale na pewno będzie to przydatne (i mam nadzieję, że owocne) doświadczenie. Myślałem, że może zdecydujesz się na taką prostsze polowanie - mnóstwo wikingów i ich łodzi, wszyscy z toporami, harpunami i Bóg wie czym jeszcze, generalnie ruchawka i pożoga... ale twoja wizja brzmi zachęcająco i chyba nie musisz się obawiać własnej wersji historii, nawet jeśli będzie mocno przegięta;)
Napisano 14 Kwiecień 200915 l Autor No taka jatka co mówisz to nie wiele by zrobiła krakenowi. To bydle to masywne monstrum często mylone z wyspą. Jeden zamach olbyrzmią macką może zatopić kilkanaście okrętów. Jeszcze się zastanowię nad gabarytami krakena, żeby mi się on w ogóle w kadrze jakoś wpasował, ale z pewnością musi sprawiać wrażenie masy której nie położy 50 harpunów :D Przeraża mnie ilość referek które muszę poszukać przed taką pracą ; p Edytowane 15 Kwiecień 200915 l przez Pumba
Napisano 15 Kwiecień 200915 l Coś w klimacie piratów z Karaibów tyle że z wikingami. Pomysł świetny obawiam się tylko czy podołasz. Życzę ukończenia pracy nawet jeśli nie w terminie bitwy. Powodzenia.