Cze

Mam problemy z brazilem pod WinXP... gdy renderer przelicza nieco bardziej złożone fragmenty sceny wyskakuje mi komunikat o błędzie i wywala mi maxa... czy jest na to jakiś sposób oprócz zmiany systemu?

nooo... ludzie!

chyba juz ten problem ktos CI rozwiazal na f3d :), zwykle to wina jednego z ponizszych czynnikow:

 

 

-walnieta pamiec

-przetaktowana pamiec

-podkrecony procesor

 

Nic z tych rzeczy!

a to sorry, dokladnie nie poczytalem posta, tam na f3d, chodzilo Ci o wylaczanie sie kompa a nie brazylijkę

 

zawsze się wiesza w tym samym miejscu czy nie ? jeżeli crash NIE następuje za kazdym razem dokładnie w tym samym momencie to wina leży raczej w kompie

 

ja coś takiego miałem kiedyś ze scanline w max4 , długo nie mogłem dojść dlaczego, wszystkie inny programy działały ok, max 2.0 i viz 3.0 tez, myslalem ze problem w max4, ostatecznie okazalo sie ze procesor byl troche podkrecony (nie przezemnie tylko takie poprostu sprzedawala firma), po ustawieniu biosa tak jak powinien byc wszystko dzialalo juz ok

 

ewentualnie moze za mało pamięci( ale to raczej nie wchodzi wgre bo masz chyba 512), lub zla jej konfiguracja w BIOSIe

 

nic innego mi nie przychodzi do glowy

 

Wiesza się nie zawsze w tym samym miejscu, a właściwie to nie wiesza się :-)

Opiszę dokładniej wszystko:

Mam WinXP Proffesional, Maxa 4.0 i brazila 1.0.3. Pamięć działa ok, nic nie było podkręcane ani przetaktowywane.

Gdy pracuję przy brazilu i przelicza on jakieś nieco bardziej skomplikowane sceny wyskakuje mi komunikat:

 

Application Error

An error has occured and the aplication will now close.

Do you want to save...

 

Acha, gdy brazil był 1.0 też go wywalało :-(((

btw. czasem jest tak, że przeliczy całą scenę i go nie wywali, a czasem pada już w środku :-))) ...gdy przesadzę z ustwieniami, to nawet nie zacznie... wydaje mi się, że to wina Win, ale nie wiem co tam można jeszcze przestawić. Gdy zmieniłem dyski pliku stronnicowania na chwilę pomogło (tj. 1 render), a później znowu zaczął z tym komunikatem :-)

Zdiagnozowałem problem - coś jest nie tak z plikiem stronnicowania w Win. Im mniejszy plik, tym szybciej mi błąd wyskakuje :-(((

witam!!

 

Nie wiem czy dobrze powiem bo nie chcialo mi sie czytac wsyzstkich wypowiedzi ;p ale moim skromnym zdaniem powinienes podniesc plik swap windowsa do jakichs 6gb to znaczy ten problem czesto wyskakuje jezeli nie masz pliku stronicowego ustawionego jezeli max wykozysta cala pamiec nie ma mozliwosci dalej wykonywac dzialan bo nie ma naczym ;p wiec ustaw plik stronicowy .np startowy 6 gb koncowy 6 gb powinno byc juz dobrze ;-) polecam win 2 k chociaz sam go nie mam :-(

No własnie, chodzi o to, żeby już nie zwiekszać bardziej tego pliku. To jest po prostu bez sensu - gdy czasem renderuję coś w rozdzielczości powyżej 2500x2500 to musiałbym mieć swapa chyba z 20GB! Co jest nie tak z tymi ustawieniami, bo swap się zapełnia, a po wykonanym renderze nie chce się wyczyścić... dopiero jak mi błąd wyskoczy to swap zaczyna czyszczenie :-(((

Jakiego masz maxa M@TI? bo u mnie pod maxem 5 brazilek nawet nie dychnie. Lekarstwem okazal sie max 4.2. Tera hula az milo :))

Mam 4.2 i sie ciagle wiesz, ale to chyba przez Win XP!!! Btw. Loooknijcie do WIP - moje nowe dzieło...

a max uzywa systemowego swapa?

nie hibernuje sie wiec chyba nie, tak jak photoshop.

tak tylko sobie pisze bo nie jestem mocny w te klocki

plik swap jest rzeczywiscie problemem dla brazila, czasem gdy dysk jest troche zbyt wolny (tak jak np. moj) to brazil tez sie wiesza, tylko ze dla mnie wiesza sie przy otwieraniu material editora (max 4, 4.2 i 5) gdy mam ustawiony w ME jako renderer brazil a nie scanline

Ludzie - patrzcie czasem na daty!! vzdenerwowany]

 

...niom...

  Cytat

Originally posted by M@Ti

Ludzie - patrzcie czasem na daty!! vzdenerwowany]

 

...niom...

 

mimoze zdarzylo ic sie to wczesniej problem dotyczy niektorych np. teraz, a odpowiedz wcale nie musi byc dla ciebie przeznaczona..

u mnie winne byly stery maxtreme, na zwyklym opengl idzie bez problemu

Ale to ja założyłem topica, zrezstą popatrzcie na posty - nawet jeśli post o tprzedmiocie interesującym pytającego jest jeszce w czołówce danego działu to ten i tak wali nowy temat, bo nikomu się nie chce tutaj przegladać \"staroci\"... ufff... takie życie ;)))

 

Niemniej jednak piszcie sobie, piszcie - wszak normę trzeba wyrobić ;)

wiesz Mati ..u mnie z koleii jak u kogośwcześniej na tym temacie też wywala maxa na xp ..ale najczęściej przy edycji materiałów .najpierw myślałem że to wina ramu ..miałem 256...ale parę dni temu dokupiłem trochę siadam myślałem że teraz już poszaleję ..co się okazało na 786 też wywala....a do tego mimo większej pamięci trzykrotnie czas renderingu wzrósł nieznacznie....no nic ja też myślęże to wian xp..wcześniej na 98 nie miałem tego typu problemów...może jakieś sterowniki albo cośik ..

wiesz Mati ..u mnie z koleii jak u kogośwcześniej na tym temacie też wywala maxa na xp ..ale najczęściej przy edycji materiałów .najpierw myślałem że to wina ramu ..miałem 256...ale parę dni temu dokupiłem trochę siadam myślałem że teraz już poszaleję ..co się okazało na 786 też wywala....a do tego mimo większej pamięci trzykrotnie czas renderingu wzrósł nieznacznie....no nic ja też myślęże to wian xp..wcześniej na 98 nie miałem tego typu problemów...może jakieś sterowniki albo cośik ..

 

pozdrawiam ...[piwo][piwo]

 

WItajcie!!!

 

Ja tez mam ten problem... pracuje na WinXP i 3ds max 4.25 + Finalrender. Gdy chce w oknach widokowych skopiować (klawisz shift +move) liczbe polygonów wiekszą niż ok 30 tyś to wywala mi maxa... i co najdziwiniejsze... na dwoch komputerach pracuje... oba Athlony, oba na winxp i podobna ilość pamieci 512 i 768... i tylko na jednym wyala mi sie maxik.. do tego na tym co sie wykrzacza, w konach widokowych zostają śmieci... tzn. pozostalosci po zakmietych okienkach.. jakieś siatki, ktorych dawno być nie powinnoo w danym miejscu... i dopiero pszesuniecie okna widowkowego powoduje odświerzeniu widoku...

ech.... nie wiem co jest nie tak. nawet reinstall systemu nie pomógł.

 

HELP PLEASE!!!!!

Arnet - u mnie jest to samo, ale na jakiś czas przestało mi wywalać cholernika, a tu ostatnio znowu zaczął się krzaczyć i nie mogę sobie Vipera skończyć!!!!!! Qrfa.... cóż - jak pech, to pech!