Witam

 

Kolejny temat WIP.

Dla motywacji i mam nadzieje drobnych rad, czy nawet krytyki.

 

Mam ogólny pomysł, concept jak to ma wyglądać ale nie zawsze (warsztat) udaje się to przelać na ekran.

 

W obecnym stanie trochę się zaciąłem, ale ciągle walczę z kompozycją zwłaszcza jak to sobie przerzuciłem w poziomie.

 

Kolor na overlay tak dla orientacji, jak mniej więcej to wyprostuje, bo lewa strona strasznie mi ucieka w dół, chyba spłaszcze całość, wrócę do b/w, rozbiję na plany i potraktuje jako szkic.

 

Nie uzywaj czarnego ani białego do cieni i rozjasniania, bo strasznie psuje to kolory. Ustaw sobie w programie kolor obszaru roboczego* na taki jaki ma tlo 3d maxa - znacznie Ci to pomoze w zmaganiu z bladoscia prac. Chyba na poczatku byloby tez lepiej gdybys malowal od razu w kolorze, a nie kolorowal. Powodzenia! :)

 

*w sumie to nie wiem czy to sie nazywa obszar roboczy, chyba raczej chodzi o to, co otacza obszar roboczy, ale zabij mnie, nie wiem jak to sie nazywa

Edytowane 18 Grudzień 200915 l przez Urbanboogie

Kolor kolorem - Urbanboogie dobrze mówi.

Ja głównie przemyślałbym gdzie jest horyzont.

Nie umiem przełknąć braku horyzontu na ilustracji, chociaż - on wcale nie musi się na niej znajdować. Ale być w sensie wpływu na przestrzeń - musi.

Dlatego przekonuje mnie malarstwo Beksińskiego, bo chociaż deformuje i eksperymentuje prawie z wszystkim, w większości obrazów sprzedaje mi przestrzeń jak rzeźbiarz albo architekt.

plam plam plam wiecej plam!! za mdlo i za jasno..

probuj pobawic sie czystymi kolorami...

podciagaj kontrast tez.

pozdro

Dzięki za komentarze.

Racja, chyba już nie będę wracać do b/w. Trochę więcej koloru, zrobiłem sobie paletę i próbuje wyciągnąć teraz więcej przestrzeni.

 

Ujme to w ten sposob, musisz nauczyc sie selekcjonowac rady inncyh, moim zdaniem masz juz w tej chwili swoj styl i trzymaj sie go, po prostu trzeba wrocic do podstaw.

Twoje prace stylem odrbine przypominaja mi te od Thx'a.

Praca w b&w a pozniejsze kolorowanie to takze dobra i bardzo popularna metoda.

Po prostu musisz nad wszystkim popracowac, krechy, kolor, walor, kompozycja, swiatlo. Efekty przyjda z czasem, ja moge tylko zyczyc wytrwalosci, a skoro mowa o zyczeniach, to niech te beda juz tymi swiatecznymi . Pozdrawiam :)

Dzięki :)

 

Tak się składa że zazwyczaj maluję od razu kolorem z b/w to raczej eksperyment.

 

Praca Ci leci bo masz posraną perspektywę... zaznacz sobie horyzont bo się sypie praca... kompozycja mało ciekawa... na razie mydło wychodzi i brakuje poczucia przestrzeni... najlepiej to wyglądało w ostatniej wersji pierwszego postu... pozdro