Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Napisano

Heja ho.

 

Zainspirował mnie do tego wątek na http://grafart.org/topics12/kopiowanie-cudzych-zdjec-vt24633.htm . Tam chyba doszli do konkluzji, ale ja tego nie kupuję ;) Chciałem wziąć udział w konkursie, ale skoro ktoś może sobie tak pomagać fotą, to ja odpadam :D (wrażliwy jestem)

 

Ciekawi mnie czy to prawda, że mogę czerpać korzyści majątkowe (tam wygrana w konkursie) przy malowaniu na podstawie zdjęcia osoby publicznej? Masa ludzi tworzy własne wersje znanych ludzi i czerpie z tego korzyści. Nawet na Allegro widziałem tego typu twórczość.

 

PS rozdają tam tablety, a mało ludzi bierze udział w konkursach, więc atakujcie! :D

  • Odpowiedzi 8
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

Napisano

Pamiętam jak swojego czasu za niebagatelną sumę poszedł na allegro obraz przedstawiający ojca rydzyka i dwie kaczuszki, stylizowany na corregia. Żałosne.

Napisano

Szalony, jesteś starym użytkownikiem forum, była masa postów na temat praw autorskich, a w tym wykorzystywaniu wizerunku osób publicznych. Jeżeli masz wątpliwości przeczytaj ustawę czy jak tam zwał. Możesz.

Na podany przez ciebie link nie wchodziłem ale poszukaj w google.

Napisano

Szperałem i tu i tu. Nie znalazłem niczego konkretnego co by mnie zadowoliło, a przepychanie się rzez ustawy to trochę za dużo dla mnie. Liczyłem na to, że ktoś już zna odpowiedź i może się nią podzielić.

 

Na forum było dużo takich tematów, ale dotyczyły praw autorskich albo losowo znalezionych zdjęć do użytku komercyjnego, albo kopie znanych dzieł do użytku edukacyjnego. To o co mi chodzi jest poruszane w sieci, ale ludzie piszą "na czuja" albo nie odpowiadają na zadane kwestie. Jeśli gdzieś była odpowiedź, to jeszcze raz poszukam i temat usunę ;)

Napisano

Chodzi mi o mocne bazowanie na fotografii. Jedyne różnice to te, przynajmniej na mój wzrok, które wynikają z nieumiejętności czy ograniczeń nałożonych przez medium :D Odwiedzając powyższy link zobaczysz kilka przykładów takich prac :) To co dałeś widziałem. Jest tam o wykonywanie samemu prac z wizerunkiem znanej osoby. Tu chodzi o korzystanie z cudzej pracy, która ten wizerunek zawiera.

Napisano (edytowane)

Szczerze mówiąc wydaje mi się, że wszystko jest w porządku. Tzn. jasna sprawa jest to conajmniej nieeleganckie i moim zdaniem w jakimś tam stopniu "lamerskie" (bo łatwiej 'przemalować' ze zdjęcia niżeli stworzyć od zera z wyobraźni) - oczywiście nie chcę wartościować pisząc 'lamerskie', nie ujmuje nikomu talentu, aczkolwiek sam gdybym coś takiego namalował, to bym dopisywał/dodawał, że ze zdjęcia malowałem, a nie z wyobraźni - myślę, że taka szczerość była by na miejscu.

 

Ale wracając do tematu - myślę, że wszystko jest ok, ponieważ sensu stricte rozpatrując przepisy, jeśli namalujesz z takiego zdjęcia własne dzieło, to nie kopiujesz żadnego elementu a jedynie interpretujesz, a co za tym idzie tworzysz coś, czego jeszcze tą techniką w takim wydaniu nikt nie stworzył. Nasuwa mi się na myśl przykład z interpretacją wiersza - mogą taki wiersz interpretować dwie różne osoby i nawet jeśli dojdą do takich samych wniosków, to nie plagiatują same siebie. Obraz wzorowany na zdjęciu nie ma imitować zdjęcia, nie jest tu istotą mechaniczne punkt po punkcie skopiowanie tego dzieła i się pod nim podpisanie, a raczej zinterpretowanie tego co się widzi. Podobnie przecież ma się sytuacja z jarmarkowymi portrecistami, którzy często też malują ludzi ze zdjęcia. Nie mówi się wtedy, że naruszają prawa fotografa, u którego robiło się zdjęcie.

 

W sumie to dość trudna tematyka i myślę, że nasze prawo jest zbyt ogólnikowe - udało mi się znaleźć coś TUTAJ - z tąd wynika, że w stanach dla przykładu obraz namalowany ze zdjęcia jest pracą pokrewną, a zdjęcie jak najbardziej w takiej sytuacji podlega prawu autorskiemu w normalnym rozumieniu (malowanie ze zdjęcia traktuje się jako wykonywanie kopii pierwowzoru). Nie wiem jak to się może tyczyć Polski, bo choć jest zapis w Polskim prawie, odnośnie wykonywania kopii, to nie wiem na jakiej podstawie udowodnić, że dana praca jest "kopią" a nie "interpretacją".

 

 

EDIT:

Po dłuższym przemyśleniu przyznam, że jako iż nie jestem prawnikiem, nie potrafię Ci jednak jednoznacznie odpowiedzieć. W naszym prawie jest taki zapis:

 

"twórcy przysługuje wyłączne prawo do korzystania z utworu i rozporządzania nim na wszystkich polach eksploatacji oraz do wynagrodzenia za korzystanie z utworu. 1) w zakresie utrwalania i zwielokrotniania utworu – wytwarzanie określoną techniką egzemplarzy utworu, w tym techniką drukarską, reprograficzną, zapisu magnetycznego oraz techniką cyfrową"

 

Pytanie teraz, co to znaczy "wytwarzanie określoną techniką" - jeśli rozumieć to jako wytwarzanie tą samą techniką, którą zostało stworzone dzieło, to myślę, że obraz nie podpada pod to. W przeciwnym wypadku - t.j. wieloma technikami, to obraz jest kopią - zwielokrotnionym egzemplarzem.

 

Kolejną sprawą jest to, iż dzieło z definicji musi być przejawem działalności twórczej (tak to jest ujęte w ustawie) oraz mieć indywidualny charakter. I tutaj również ciężki orzech do zgryzienia - bo nie potrafię jednoznacznie stwierdzić, czy obraz w takim wypadku spełnia powyższe warunki - wydaje mi się, że tutaj trzeba zagłebiać się w konkretne przypadki - na ile obraz jest hiperrealistyczny i skupia się na "kalkowaniu" elementów ze zdjecia.

Edytowane przez avant.garde
  • Like 1
Napisano (edytowane)

Dopiero dzisiaj przeczytałem wątek do którego zamieściłeś linkę. I... wszystko przestało być takie oczywiste. Więc po kolei:

- publikacja wizerunku osoby publicznej - masz do tego prawo i nie ma z tym żadnych problemów

- publikacja własnego rysunku opartego na cudzym zdjęciu - tutaj zaczynają się schodki. 1 2:

Autor tgo rysunku stworzył na tyle różną pracę od oryginału, że nie powinien mieć problemów z tytułu naruszenia praw autorskich. Uważam jednak, że powinien podać informację o autorze zjęcia. Temat jest o tyle śliski że mógł przecież zrobić hiperrealistyczne odwzorowanie tego zdjęcia, czyli kopię, naruszając prawa autora. nie mam zielonego pojęcia jak wygląda to w świetle prawa (tj. w oparciu o jakie przepisy ustala się czy praca jest interpretacją czy już kopią.)

Edytowane przez PICsell

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności