Witam, chciałem zaprezentować swój pierwszy projekt ukończony kilka miesięcy temu. Został on wykonany przy użyciu Blendera 3d, na potrzeby pracy inżynierskiej. Praca zajęła mi około 6 miesięcy wliczając naukę blendera (niestety w momencie rozpoczynania nie miałem zupełnie pojęcia na temat grafiki 3d:/). Rendering zajął kolejny miesiąc

 

Link do animacji:

Jesli chodzi o wykonanie jest super, ale jest strasznie monotonnie, zaczyna sie dosc interesujaco ale pozniej juz monotonia sie robi. Ale jak na pierwsza animacje dosc OK.

Przeminalem na przewijaniu ;)

Fajna piosenka. Animacja ciekawa ale wykonanie średniawe.

Od strony samego prowadzenia historii mam kilka sugestii na przyszle projekty.

Masz pewne wyczucie, dojrzalosc, ktora dobrze ukierunkowana moze rozwinac sie bardzo przyzwoicie. Pierwszy projekt zapewne nie pozwolil Ci sie w pelni rozluznic:) widac w nim ostroznosc.

Wyobraz sobie siebie podczas rozmowy z innym czlowiekiem. Jesli chcesz by sluchal Cie uwaznie warto dac mu cos czego chce by dynamika jego przemyslen i odczuc byla spora, by byl zaciekawiony i wsluchany w temat, ktory go interesuje. Nie sam temat jednak jest wazny, ale sposob jego opowiedzenia. W filmach ciagle sie porywa zakladnikow, kradnie diamenty, itd a jednak za kazdym razem wciaga nas historia.

Zeby utrzymac widza takimi prostymi elementami jak u Ciebie w scenie trzeba by zrobic akcje w jego glowie. Do tempa narracji Twojego filmiku pasuje swietnie tajemniczosc. Gwarantuje ona, ze widz nie wie do konca co zobaczy, a jednoczesnie to co juz widzial kusi go by patrzyl dalej.

By go kusilo powinno byc ciekawe, ale tez zaskakiwac i upewniac, ze trwajac dalej przezyje jeszcze cos niespodziewanego, cos wyjatkowego.

Namawiam Cie wiec do stosowania wiekszych zmian nastrojow, scenografii, efektow, charakteru ruchu,itd.

Gdy chcesz pozostac przy garniturze srodkow jakie juz masz w filmie, to zatroszcz sie aby, jesli nie w kadrze, to wlasnie w glowie widza zachodzily zmiany. Pokazuj symbole, zmieniaj emocje, kontrastuj, zaskakuj, odkrywaj, zapraszaj dalej w ciekawy sposob.

 

Lukasz_D slusznie zauwazyl monotonie. Dlaczego monotonia tak nas wkurza?;)

Zycie uplywa najprzyjemniej, gdy zatracimy siebie w ciekawym zajeciu. Monotonia to stagnacja, brak zajetosci umyslu czyms nowym, swiezym...np praca grafika jest monotonia;)

By zyc chcemy przygody, akcji, poznawania nowych rzeczy, odkrywania swiezych doznan, doswiadczania, uczenia sie.

Bycie w monotonii tylko pozornie usypia. Ono tworzy agresje, rozdraznienie...a chyba nie chcesz takich odczuc wywolywac w swoich filmach:)?

Zmiana jest istota zycia...duza zmiana = ciekawe zycie.

 

Wlasciwie ta jedna intencja do duzej zmiany rozwiazalaby sprawe. Zmieniaj, jakkolwiek i zaufaj przy tym intuicji,a uda sie, bo widac, ze masz predyspozycje do robienia fajnych rzeczy. Pozdrawiam!

Przyznaję, ciążyła na mnie nieco presja czasu. Blendera nie znałem zupełnie i nie wiedziałem tak naprawdę na co będę mógł sobie pozwolić. Po drodze często okazywało się też, że zadania które sobie wyznaczyłem, które z pozoru dało zrealizować się w znany mi sposób wymagały innych rozwiązań. Poza tym oczywiście wiele nieprzewidzianych komplikacji i co do czego musiałem zrezygnować z wielu rozwiązań bo wykonanie zajęłoby mi za dużo czasu, którego i tak mi już brakowało.

Tempo animacji z założenia miało być takie jakie jest, jednak cały czas miały być pokazywane nowe wyraźne zmiany. Niestety tu również nie udało zrealizować mi się wszystkiego a resztę jak się okazało potem po prostu zrealizowałem niewłaściwie. Przede wszystkim animacje materiałów zaczynały się i kończył w złym czasie przez co stały się zbyt subtelne aby widz mógł je zauważyć, albo ich punkt kulminacyjny wypadał w momencie gdy uwaga przechodzi na inny obiekt. Myślę, że sporo też zepsułem kiepskim oświetleniem, które czasem ukrywało te zmiany.

No ale cóż, myślę że jakieś wnioski z tego wyciągnąłem i w przyszłych pracach będę mógł się bardziej wykazać.

Pawle dziękuje za twórczy komentarz, rady się na pewno przydadzą;)