co padlo?

[SansSerif]

technika mnie nie nawidzi :(

wiec zaczne od poczatku.wymyslilem sobie ze powieksze siec. jeszcze go nie mam ale zaczalem przygotowywac siec pod 3 komp. podpialem 2 kompy pod routr ze switchem. majstrowalem w windzie by moc udostepniac pliki i cos sie ***. po zmianie ustawien sieciowych na jednym kompie po kazdym restarcie wyskakiwal serious error. na dysku systemowym samoczynnie utworzyl sie katalog program i system wolal o zmiane jego nazwy na program1. nie zdazylem dojsc o co biega a dyski zaczely sie wlaczac i wylaczac wydajac dziwne odglosy!!! az w koncu sie zacial na amen i go zrestartowalem recznie. no i juz nie odpala teraz wcale, bios sie nie laduje, zero komunikatow dzwiekowych, zero sygnalu do monitora.

rozkrecilem wszystko na czesci pierwsze. sprawdzalem, ram to nie jest, grafe tez zmienialem, dyski calkiem odlaczylem, wiec zostaje dylemat proc czy mobo?

 

z gory dzieki za podpowiedzi

zdesperowany moderator :(

 

 

 

 

[Wyedytowany dnia 15-6-2004 > SansSerif]

[Leru]

jesli nie ma sygnalow dzwiekowych to moze cos z plyta, moze cos z zasilaniem. Przerzuc stuff do innego kompa, pod inny zasilacz, proc na inna plyte. Szczerze mowiac wspolczuje :(

[Orion]

proc czy mobo?? a może zasilacz?? Jak włączysz to kręci się wentylator na procku??

[SansSerif]

zasilacz juz sprawdzalem. proca i plyty ni mam jak. yhh a tak ufalem tandemowi asus-intel.

 

 

edit. wszystko sie kreci dyski ata ruszaja a sata nie odpalaja silnikow (tam mam system). zero sygnalu z karty do monitora. zero sygnalow dzwiekowych z mobo. grafe podmienialem inna to samo. ram tez.

 

[dirty]

powiem ci tylko ze masz przeje*ane jak ***

 

ale raczej cie to nie pocieszy;)

 

anyway, w takich wypadkach jedynym wyjsciem jest znalezc jakiegos cierpliwego kumpla i podlaczac wszystko po kolei. zawsze wychodzi co jest padniete... inaczej baaardzo trudno cos sensownego stwierdzic.

[Orion]

No to jak nie ma sygnałów z płyty to prawdopodobnie bios umarł. Znajdz gościa z takim samym typem płyty lub załatw sobie programator biosów, ew serwisy takowe posiadają, koszt usługi 50-80 zł

[dirty]

ja stawiam na plyte...

[Orion]

bios i basta :D:D

[dirty]

no zgadza sie, mowiac plyta mam na mysli albo padniety chipset albo bios...

 

zrob tak jak mowil orion, powinno pomoc

[SansSerif]

hmm to znaczy ze nie dlugo zostane szczesliwym bezrobotnym posiadaczem malej farmy renderujacej :\\

 

dobra to nie ma co plakac. mam kilka wielkich renderow do zrobienia do konca maja a na amd 1700 to sobie moge tylko was pomoderowac. serwis da mi odpowiedz za miesiac wiec musze jutro pomaszerowac na gielde.

tak oto moj przyszlosciowy watek staje sie pilny, zainteresowanych zapraszam http://www.max3d.pl/forum/viewthread.php?tid=11253

[SansSerif]

a jeszcze takie pytanko mam to nie bede nowego zakladal watku.

 

zdjalem intelowski radiator z p4 2.8 i czy to prawidlowe rozwiazanie laczenia go z procem bez pasty? jakasz brudna szara folijka aluminiowa tam jest tylko?

 

moze to proc sie spalil? ;)

[dirty]

lol, to zdolniacha jestes jak nie zdjales tej tasmy;) w intelowskich radiatorach sa tasmy nibytermoprzewodzace .zamiast pasty. ale ZAWSZE nalezy zdjac te tasme. w sumie nikt nie wiem czemu intel daje te tasmy. spelniaja role dokladnie odwrotna od zamierzonej. tylko nagrzewaja procek zamiast przewodzic cieplo z rdzenia na radiator... w sumie watpie zeby ci sie procek zjaral (chyba ze masz prescotta, one sie strasznie grzeja... jak masz northwooda to raczej spoko) nie wiem, po prostu sprawdz czy chodzi czy nie (np u siakiegos znajomego) na przyszlosc pamietjaj zeby zdjac ten szit z rdzenia i nalozyc troche pasty zanim zainstalujesz procka.

[SansSerif]

dzieks dirty.

to fachowcy w sklepie mi zakladali tego nothwooda :D

 

moje male mieszkanko wyglada jak sklep z elekronika po ekslozji ale podobno trzeba byc twardym nie mietkim :\\

[dirty]

dokladnie, trza byc twardym nie \'mientkim\' ;)

 

spoko, mysle ze jak zrobisz porzadek z tym biosem to bedzie ok. chociaz nigdy nic nie wiadomo :/

[Orion]

He he akdsn, moja chata zawsze tak wygląda, teraz właśnie od godziny szukam miernika :D

[SansSerif]

no to padla plyta. wlasnie koncze skrecac graty na nowej.

dzieki za wsparcie psychiczne :)

[SansSerif]

hyh. teraz dla odmiany na nowym mobo nie daje sie zainstalowac winda. podczas finalizowania instalacji komp sie WYLACZA!

co moze byc przyczyna? moze to jednak proc? nic nie krecone, temp proca 30-35stopni, zasilacz 360w chieftec, 2 dyski sata spiete w raid 0, tylko gf ti 4200 i ram wlozone. pomocy! :\\

[dirty]

olala, ale masz jazde z tym kompem :/

 

tak na moj gust to:

 

1. na czas instalacji wylacz ACPI w biosie, pozniej po instalce wlacz ponownie.

 

2. ram padniety...

[SansSerif]

no ok wylaczam acpi w biosie i zobaczymy. sic a ram to szkoda by bylo 2gb ddr 400 kingston. i jak ja to niby mam sprawdzic jak mi nic nie chodzi :(

[Hikoo]

:))))

akdsn widze problemy cie kochaja :]

z tego co mysle teraz chyba masz problem z instalacja winxp, jesli masz na plycie fire wire to wylacz je przed instalacja w biosie, tyle ze jest chyba powazniejszy problem...

napisales ze masz dwa dyski sata, w przypadku kiedy sa stripowane raidem, to WinXP (wiem z autopsji p***** sprawe) nie nastepuje to zawsze, a jednak. Jesli to jest problem o ktorym mysle to pomoze ci jedynie odlaczenie jednego dysku i intalka od nowa, ale przewaznie traci sie w ten sposob raida...

Najlepsze rozwiazanie to: (mowie tu ciagle o tym problemie o ile faktycznie to on zawsze mozesz sprawdzic na takim sprzecie winxp sie instaluje zaledwie pare ladnych minut)

 

1.Instlacja WinXp przy podpietym tylko jednym dysku bez raida.

2.Zrobienie lustra partycji ghostem.

3.Podpiecie 2 dysku i zrobienie raida.

4.Odpalenie ghosta i zaladowanie uprzednio spozadzonego lustra.

[SansSerif]

firewire, lana, usb, audio, wszystko wylaczylem w biosie.

 

ehh dla odrreagowania pojechalem do praktikera kupic sobie profesjonalny srubokret (do mobo itp) i calkiem przypadkiem udalo mi sie znalesc o 19.30 w niedziele sklep z czesciami. wiec mam nowy proc i kosc ramu. rozlaczam sie i bede testowac hyhy. jak nie uda mi sie odpalic rzadnego pentiuma to juz sie pewnie na forum wiecej nie pokaze. khy khy bye :/

[Hikoo]

tez bym chcial miec tyle mamony ;p

jade po srubokret i przy okazji biore ram i procek [;

a nie sie meczyc na 256 ddr ;/

[Orion]

Hikko --> Pieniądz robi pieniądz. Są dwa wyjścia:

1 Inwestujesz w sprzęt, zarabiasz na nim, kupiujesz nowy

2 Inwestujesz w sprzęt, grasz na nim, sprzęt się starzeje, na nowy nie masz kasy.

[bawarski iluminata]

ja bm probowal od nowa zaprogramowac kosc biosu- wydatek a mozesz uratowac plytke. (chybaze jest na gwarancji). a co do rendera to jak cos pilnie potrzebujesz to moge trzasnać-3,6Ghz, 512 maxtor ata 133 nie ma problemu, jakbys byl zainteresowany to nie ma problemu, komp itak stoi sam i nic nie liczy jak jeste na zajeciach, wiec na kilkadziesiat godzin moge go spokojnie sapuscic. jakby o to na meila.

[SansSerif]

tadam, jestem, nie skoczylem z mostu :\\

 

Hikoo: sprzet teoretycznie zarabia na siebie (ostatnio nie). jak sie robi na frilansie to trzeba wkalkulowywac takie wydatki. inna sprawa ze cos ostatnio mam niefart i to druga wpadka w ciagu pol roku gdy w krytycznym momencie przed deadlinem mi sie sprzet sypie w proch. wiec juz nie mam mamony i tydzien w plecy, za to mam duuzo roznych czesci komputerowych :|

 

bawarski iluminata: dzieki wielkie za wolontariat ale nie chce obarczac nikogo kilkoma renderami na 80-100h kazdy. ale dzieki.

 

podsumowujac, po wielu testach w roznych konfiguracjach: stare (6 mies) mobo asus p4c800 nie dziala z rzadnym procem, ramem, dyskiem ani grafa. wiatraki chodza, cd wykazuje oznaki gotowosci, hdd ani ata ani sata nie odpala silnika, zero alertow dzwiekowych z mobo, zero sygnalu do monitora z grafy.

natomiast nowe mobo asus p4c800delx za ktoryms razem sie odpalilo, system zainstalowal sie poprawnie na sata raid 0 i jest git. wiec w pierwszej kolejnosci podziekowania sle billowi g.

 

dzieki stokrotne panowie za pomoc i wsparcie duchowe w tych trudnych chwilach :)

 

ps.

dirty: podpusciles mnie na pastowanie p4 to teraz powiedz jak ja mam od tego cholerstwa oderwac radiatror tak by nie wyrwac calosci z socketa? ;)

[Orion]

Akdsn--> Nic na chama, polekku podważ sobie czymś, ja to robiłem na wyciągniętym procku

[SansSerif]

orion: raz juz podwazalem to wyciagnalem radiator razem z procem z socketa. na szczecie noski proca nie zostaly uszkodzone, pasta biala cooler mastera, taka rzadka to sie niezle zasysa.

 

UPDATE: to nie koniec moich problemow. wlasnie znow mi komp sam sie wylaczyl. nowe mobo nowy proc, stary ram, grafa, dyski i zasilacz. juz nie mam sily. co to moze byc? wirusy sprawdzalem, formatowalem. moze zasilacz chiefteca 360w juz nie wytrzymuje obciazenia? no ale chodzil przez 6 miesiecy z takim samym zestawem i wszystko bylo ok.

[Gość uluru]

Nie napisałeś czy sprawdziłeś pamięć. Jeżeli nie, to zajrzyj na http://www.memtest86.com/ i ściągnij obraz dyskietki, z której uruchomisz system. Poczekaj aż test wykona się przynajmniej trzykrotnie.

 

Mam pewną sugestię a propo nowego procesora i płyty. Pewnie kupiłeś procesor z HT, wiem że masz XP z SP1 i w sumie nie powinno być problemów, ale czy mógłbyś zrobić test i wyłączyć w BIOS-ie HT? Ostatnio spędziłem trzy dni walcząc z duchami aby w akcie rozpaczy wyłączyć HT i od tej chwili mam spokój.

 

Na koniec jeszcze jedno pytanie. Czy oglądałeś \"Dziennik systemu\"? Czy pojawiły się wpisy o zatrzymaniu systemu lub błędy uruchomienia usług?

 

Powodzenia

 

[SansSerif]

ram sprawdzalem, polecialem do sklepu po nowy, memtest robilby mi sie na 2gb z tydzien a ja nie mam czasu.

 

juz jestem zdruzgotany.

czy to mozliwe ze to padl zasilacz chiefteca i rozwalil mobo? sprawdzalem asusa probem i napiecia byly w normie. jeszcze nad ranem pare razy sie wylaczyl samoczynnie srednio po 20 minutach od wlaczenia, bez znaczenia czy pod winda czy podczas instalki xp. zaznacze ze instalowalem system z minimalna konfiguracja, tylko dyski i karty te ktore sa niezbedne do zainstalowana osa.

[SansSerif]

buee to nie mozliwe ze 2 zasilacze poszly. moze to elektrownia funduje mi takie atrakcje?

 

sorry ten watek juz sie robi bezsensowny. sytuacja jest naprawde nietypowa :(

[Gość uluru]

Zanim zaczniesz na mnie krzyczeć... Tak, wiem że jesteś moderatorem forum o sprzęcie. Tak, wiem że sprawdziłeś wszystko. Ale jesteś wyprowadzony z równowagi i być może brak Ci już zimnej krwi (a przede wszystkim czasu). Problem się rozwiąże, pod warunkiem że podejdziesz do sprawy spokojenie i konsekwetnie.

 

A teraz parę sugestii.

 

Czy instalujesz system zawsze na ten sam dysk fizyczny? Czy używasz taśm do podłączenia napędów ze starego zestawu, czy użyłeś nowy komplet taśm?

 

Użyj innego zasilacza (jeżeli generuje \"szpilki\" to żaden asus probe nie pomoże), nic nie szkodzi że nie jest to chiftec (jeżeli obawiasz się o wydajność prądową a odłączyłeś niepotrzebne dyski, to wymień kartę graficzną na tę z zestawu z Athlonem).

 

W której fazie instalacji system się wyłącza, czy zawsze jest to to samo miejsce?

[Hikoo]

co do mamony to ja zadko kiedy gram w gry, a na kompa mi nie kupily truskawki tylko sam na niego harowalem [; ale poki co o takich zestawach moge pomazyc.

 

akdsn powaznie chyba nad toba krazy fatum, nie wiem jak u ciebie, ale u mnie w miescie jest dobry sklep komputerowy z servisem, kiedy kogos zawodza umiejetnosci i brak juz mu sil oraz szkoda nerwow, to zawsze moze skorzystac z uslug takiego servisu. U mnie odpalenie wszystkiego jak nalezy, bez koniecznosci wymiany zadnego podzespolu kosztuje zaledwie 20zl.

 

Poki co sytuacja twoja juz naprawde niezle sie zmixowala (niczym mixy z manieczek...ble) na tyle ze nawet nie wiem w czym konkretnie masz problem.

[SansSerif]

uluru: ups doszlo do jakiegos nieporozumienia. ja na nikogo nie krzycze. jestem wam wszyskim wdzieczny ze w ogole czytacie moje posty :)

 

ale zrobilem juz wszystko jak napisales. rozne dyski (bylo ich 2 na sata 2 na ata), rozne tasmy w tym nowiusienkie prosto z pudelka, 2 zasilacze chiefteca (zaden nie ma wiecej niz pol roku).

teraz testy robilem tylko na minimalnym konfigu, na roznych, mobo, procach, ramach, dyskach (pojedynczo, tylko systemowy) + dvd i flop, no i 2 rozne grafy.

teraz udalo sie zainstalowac winde i wylacza sie po 10-30 minutach.

 

wiec juz na trzezwo, upatruje buga w zasilaniu, gniazdo albo listwy. jade po przedluzacz i nowe listwy i bede sprawdzal wszystkie kontakty w domu. chociaz to tez dziwne ze dopiero po jakims czasie sie wylacza. nawet nie mam jak tego sprawdzic bo w bloku same staruszki mieszkaja.

 

eh opowiesci z archiwum x :(

[Gość uluru]

Jak zauważyłeś jestem nowy na forum, więc się ubezpieczałem, bo ostatnio zostałem nieźle zjechany gdy proponowałem bardziej metodyczne podejście do problemu.

 

Jeżeli faktycznie w Twojej sieci energetycznej dzieją się cuda (może któryś z sąsiadów używa np. \"fachowej\" wiertarki - nie słychać odgłosów remontu?), to chyba bez UPS-a się nie obejdzie.

[SansSerif]

uhh zawiazlem graty na lokal do kumpla. odpalilem nowa konfiguracje p4 i poszla. juz od 6 godzin renderuje bez zwiechy. czyli cos mi elektrownia nawalila. niestety tak nieszczesliwie ze stare mobo p4 dalej sie nie odpala, nawet na nowym 3 zasilaczu :(

co dziwne, u mnie w domu stary amd1700 chodzi jak na razie, czyli pewnie mniej wrazliwy na spadki napiecia.

 

i tak o to konczy sie 3 stronnicowy horror mojego autorstwa. choc kto wie co sie jeszcze wydazy ;)

pozdrowienia dla panow ze stoena i administracji mojego osiedla :|

uluru: mialem kiedys upsa to sie sam co chwile rozlaczal. na upsa trzeba miec siec elektryczna na kablach miedzianych, czyli tylko nowe budownictwo. czyli musze zmienic mieszkanie.

 

mam tylko nadzieje ze wymienia mi plyte glowna. hmm

 

[dirty]

oj biedaku, coraz bardziej zaczynam ci wspolczuc... wierz mi, ja juz daaawno bym wywalil to wszystko przez okno a sam sie upil... zazdroszcze cierpliwosci. ale ok:

 

-w takim wypadku to moze byc doslownie wszystko JESLI napiecia masz w normie. ram, mobo, proc, grafa, zasilacz etc.

-moze to byc cos banalnego, np. niedocisniety wiatrak na grafie czy procku

- moze cos tak glupiego jak kontrola obrotow w biosie, np. masz ustawione ze jak schodzi ci ponizej 2500 obr/min to sie automatycznie wylacza... nie wiem, juz zaczynam strzelac...

-zapusc memtest86 zeby sprawdzic ram i prime95 zeby spr. proca/ram

- jeszcze raz cos z jakims podzespolem... mobo, zasilacz, ram proc itp itd

- moze faktycznie cosik z siecia. pakuj kompa w auto i jedz do kumpla do innej dzielnicy

 

jak nie to szkoda twoich nerwow. dzwon do serwisu. niech prawdziwi spece sie za to wezma...

 

pzdr

 

edit: czyli juz sie rozwiazalo. czyli jednak siec. btw musielismy w tym samym momencie zaposcic ;)

 

[SansSerif]

tak tez zrobilem. odpalam trader.pl i szukam nowej chaty do wynajecia :D

[bawarski iluminata]

ni nowa chata ale kup sobie upsa on ci wygladzilinie napieciowa i zabezpieczy przy okazji jak masz watpliwosci ze to zasilacz to podlacz 2 do jednego kompa(msisz je odpowednio wlaczac, ale to jeden kabel- poszukaj na tweak.pl). co do produ to zobacz czy ci nop obraz nie mruga monitorze bo to tez prezent od elektrowni jest, albo cokolwiek dziwnego sie dzieje. ale ups to zalatwi.

[Piotr Dobosz]

Moj kolega mial taki sam problem wszystko mu siadlo jak probowal podlaczyc siec do rendera cos tam sie spalilo na plycie ale wymienil to za grosze i wszystko dziala do dzis wiec miej,my nadzieje ze to to on doslownie mial to samo. kompo nie reagowal wiec moze to nic strasznego. Pozdrawiam

[SansSerif]

obraz na monitorze 21` stabilny. stary amd tez chodzi stabilnie, tylko od tygodnia byl problem z p4.

z upsami mam zle doswiadczenia jeszcze z czasow p2. alarm wlaczal sie i przechodzil na zasilanie awaryjne jak sie cos wlaczyl inego w mieszkaniu. do upsa musza byc miedziane kable w lokalu.

[bawarski iluminata]

a jak stary jest to budynek? bo jak ups ci sie wlaczaly to masz faktycznie rpblem bo oznacza to ze spadalo ci naiecie( czytaj elektrownia nie da wecej proadu wiec napiecie spada). jednak sie przeprowadz.:-P

[Orion]

Panowie, polekku :)

Akdsn --> Napięcie guzik ma do tego bo sam nieraz mam w sieci spadki sięgające 40-50 V (180-235 V). Co do ups to masz rację, nie ma sensu zbędnie wydawać kasy. Co do tego wyłączania kompa to prędzej byłbym za tym że coś ci się przegrzewa

[SansSerif]

kurde nic mi sie nie przegrzewa! ;)

obudowy bigtower chiefteca za ponad 500 zeta kazda. zasilacz 360w, wiatraki 2 nawiew + 2 wywiew w kazdej obudowie. no i na dodatek wczoraj mialem tez samoczynne wylaczenie starego amd. kable wszystkie zmienilem, listwy tez.

 

moze to jakies burze na sloncu? ;)

[bawarski iluminata]

samoczynne wylaczenia sa systemem samoobrony plyty wystepuje gdy

-napiecie jest za male/duze

-tmpereatura(u ciebie raczej odpada)

-wirus( to juz nie mech samoobrony plyty, ale da sie robic zsamoczynne wylaczenia piszac wira na kilka lnijek w asemblerze)

-krytyczny blad OS(zadko ale sie zdaza)

ak dla mnieto masz cos zpiep** znapieciem- jak nie ups to chyba tylko pradnica. ale tak serio to walnij kompy do niedaleko mieszkajacej cioci, babci, kogokolwiek, bo z elektrownianie wygrsz, albo zadzwon i powiedz ze amsz obawy czy lnianie jest uszkodzona, mozesz ich nastraszyc zeby przyjechali bo inaczj to beda sie zbierali dlugo. a tam gdzie mieszkasz to nowy dom czy jakies starsze budownictwo?

[SansSerif]

wynajmuje mieszkanie w starym budownictwie. cos sie musialo popsuc bo przez ponad dwa lata wszystko bylo ok az do teraz. no ale remontu instalacji w calym budynku nie zrobie wiec trzeba sie pakowac i w nogi :(

[bawarski iluminata]

jak stare bodownictwo to wystarczy ze ktos kpil sobie cos co zre duzo proadu i masz kwestie wjasnioną.

[Orion]

Jeśli nie temp no to faktycznie pozostaje vol. Tak to jest jak się ma za dobrą mobo, wyłącza się przy byle malutkim spadku napięcia. Prosty test: podłączasz miernik do gniazdka, włączasz kompa i obserwujesz i miernik i kompa. Jak się wyłączy odczytujesz napięcie i po sprawie :)

[SansSerif]

patataj patataj :\\

 

hmm to chyba ja jestem problemem. juz nie mam pomyslu co moze byc przyczyna moich problemow. przewiozlem moje dwa kompy do kumpla i tam tez zaczely sie zwisy. amd1700 sie restartuje a p4 sie wylacza. kazdy ma inny zasilacz (+ trzeci nowka zasilacz testowany zamiennie), rozne wnetrznosci ale konfigi minimalne aby wykluczyc niedobor mocy z zasilaczy 360w. od tych formatow i zwisow podczas formatow jedna barracuda ata 80 gb juz nie bedzie nigdy systemowym dyskiem - padl boot sector. kabelki sprawdzalem dziesiatki razy, testowalem tez nowiusienkie prosto ze sklepu.

przez mysl mi przeszlo ze moze to po upgradowaniu biosow ale kombinowalem z ustwieniami i nic nie pomoglo. tak szukalem na googlach ale wszyscy mieli problemy z plytami asusa powodowane roznymi oczywistymi przyczynami. hyh optyczne mysze logitecha tez nie sa winowajca bo sprawdzalem na starej kulkowej.

wiec albo mi wszystkie na raz podzespowly siadly albo jakis pokrzywdzony user z tego forum rzucil na mnie urok. chyba przeniose sie w bieszczady i zostane drwalem :(

[dirty]

wiesz ze z tym drwalem to nienajgorszy pomysl? ewentualnie mozesz rozpoczac uprawe jakiegos zielska:) , unici daja niezle doplaty, od 50 do ponad 100 E za hektar...

 

 

ja mysle, ze faktycznie masz jakies zle fluidy oddzialywujace na kompy... w sumie nie wierze w takie pierdoly, ale czytajac twoje przygody z kompami to mozna sie nawrocic...

 

to juz nie mam pojecia co z tym jest, myslalem ze sprawa sie rozwiazala jakis czas temu po przeprowadzce do kumpla... i co? tak z dnia na dzien ci padlo? ponoc chodzilo ci to dobrze przez pare dnie nie?

do trzech razy sztuka. znajdz jeszcze jednego kumpla na drugim koncu miasta. poczytaj poprzednie posty i upewnij sie ze alles ist ok ze sprzetem (typu wszystko dobrze podlaczone i sprawdzone na innych kompach itp itd). jak dalej nie bedzie dzialac to oddaj sprzet na obserwacje/naprawe do serwisu. zaplacisz pare groszy ale moze na cos wpadna. zawsze to taniej niz wydac pare tysiakow na nowy zestaw.

moze to kara Boska? przyznaj sie co zlego zrobiles ostatnimi czasy?

 

nie mam juz bladego pojecia. anyway, good luck.

[SansSerif]

hodzil chodzil i padl. no tak, zawiozlem p4 do kumpla udalo sie sformatowac, zawindowac, zaistalowac maxa i chodzil 4 dni az padl. odpalilem raz jeszcze to padl po 3 dniach ale na szczescie zdazyl zapisac skonczony render. odpalam go dzis i padl po 30 sekundach, pozniej po 15 min, pozniej pier****** go do samochodu zeby ludziom scen nie robic bo juz nastepnym razem system.ini czy cos tak sie uszkodzil :\\

w domu to samo. amd tez sie czasem restartuje ale na szczescie nie uszkadz plikow systemowych wiec mozna net przegladac ale uwalenia pliku podczas zapisu nie zaryzykuje. fakt kumpel nie ma uziemienia, tak przynajmniej wskazuje moja czarodziejska listwa. w domu pokazuje czasem ze mam uziemienie a czasem ze nie :O

sprawdzlem tez na roznych systemach z roznych nosnikow.

 

armagedon normalnie :(