Witam

Zakładam teczkę, by mieć motywację do pracy. Na święta wymęczyłem tablet i są to moje początki z 2d.

 

 

 

Na początek efekt mniej więcej podążania za tutorialem Carlosa Cabrery. (wiem, że beznadzieja, ale od czegoś trzeba zacząć)

 

Edytowane 29 Grudzień 201014 l przez Dragoth

Kolejna praca na podstawie tutoriala.

 

co do pierwszej pracy - jakaś ogólnie rozmyta jest i moje oko niespecjalnie wie na czym się zatrzymać. Spróbuj w kluczowych miejscach zdefiniować brzegi i dodaj nieco więcej czystej bieli na refleksach w oczach.

 

Co do drugiej - mnie się podoba, są jasne i ciemne wartości, przyjemnie się patrzy. Przypomina mi jedną misję w Thiefie ;)

Bielsze miejsca w oczach wcale nie pomogą, nawet pogorszą. Robienie prac na bazie tutoriali nie jest złe, ale do czasu. Moim zdaniem w ten sposób się malować nie nauczysz. Nic nie sugeruję, tylko mówię zawczasu, że trzeba zacząć ćwiczyć samemu na podstawie referencji. Czekam na jakieś jabłuszka ;).

 

pozdrawiam

Jestem zielony w tym temacie , tutoriali prawie nie oglądałem poza jakimiś speedami z Youtube oraz troche dłuższymi Bobbiego Chiu i Cabarery, myślę, że z tego typu filmików najciekawsze to sposób nakładania cyfrowej farby chociaż mi to nie pomogło . Może w tych dłuższych jak iDrawingGirls czy Massive Black jest to lepiej ukazane. Refki to mus jeżeli chce się tworzyć przekonujące obrazki. No ale bez umiejętności wybierania i mieszania odpowiednio kolorów zabieranie się za malowanie jest toporne moim zdaniem.

Na początku należy jak najbardziej z referencjami, ale potem jak już człowiek przekroczy pewną barierę, to jest jak w matrixie - skaczesz na 30 metrów, zatrzymujesz pociski, ogarniasz perspektywę, kolor, walor z pamięci. Zaczynasz rozumieć jak to działa i dla ciebie to są już tylko plamy, nie ma dla ciebie różnicy, czy człowiek, czy dzbanek, czy enviro. (lol, znowu jak w matrixie)

 

pozdrawiam

Sory za brak odpowiedzi i upów, ale dużo zajęć niestety.

Poniżej warhammerowski goblin (mniej więcej). Obiecuję, że kolejne będą jabłka.