W Autodesk Labs została udostępniona pierwsza wersja testowa (działająca do marca 2012) dodatku AutoCAD Quick Send to 3ds max umożliwiającego szybki i bezproblemowy transfer projektu z AutoCAD'a do 3ds max. Chodzi przede wszystkim o zwiększenie produktywności. Taki import w tej chwili jest możliwy, ale wymaga wykonania wielu kroków, które zajmują pewien czas. Zadaniem dodatku jest w pewnym sensie automatyzacja tego procesu.

 

Pełna treść wiadomości znajduje się na

stronie głównej serwisu pod adresem:

http://www.max3d.pl/news.php?id=2106

 

 

Hm no fajnie jednak nie widzę jakiejś ogromnej potrzeby stosować a już tym bardziej płacić za taka aplikację. Importowanie DWGów działa według mnie lepiej niż importowanie ze sketch-upa. Chociaż z tego co wiem, jestem odosobnionym przypadkiem, jednak ze sketchupem miałem kilka problemów, z AutoCADem prawie żadnych...

Płacić z to nie potrzeba. Jest za darmo. Nie jest powiedziane, że za jakiś czas będzie.

 

Z tego co czytałem to coś więcej niż importer, pozwala tworzyć jakieś własne presety i skraca całą drogę.

 

Najlepiej niech to ktoś sprawdzi w działaniu.

Ja to mysle, ze to bedzie do zassania z Subs Center. Jednak przyznam, ze ilosc klikniec do wykonania polaczenia sceny jest troche przegieta. Trza by zastosowac tam presety - niemniej pomysl swietny.

 

no to widac ze nie mieliscie do czynienia z duzymi plikami z autocada, bardziej skomplikowany mesh zimportowany z autocada to czysty koszmar w siatce, jesli ta aplikacja pozwpoli zaimportowac taki plik z czystym meshem, to bedzie to bardzo dobra rzecz i kupa zaoszczedzonych godzin na czyszczenie siatek z autocada

Newtek mógłby przysiąść w końcu nad czymś takim.

już lepiej żeby popracowali na fbx z revita do maxa, gdyż przy rozbudowanych modelach organicznych to istna rzeź sie dzieje

mam wrażenie ze to było od zawsze - file link manager - świetnie to z dwg współpracuje od lat , zawsze czysto i bez problemowo -szybki update geometrii. Co do innych formatów to często gęsto to koszmar jakiś, na tym polu mogliby zadziałać bardziej.

 

plasti - ja mam teraz na warsztacie projekt, gdzie dewugi maja po 130 mega i 250 warst opisanych po hiszpansku. ja nie neguje tego narzedzia - uwazam, ze jest swietne, tylko troche nie przemyslany jeszcze interfejs bo mozna zrobic to prosciej - w zasadzie to poprostu brakuje zapamietywania presetow bo koles za kazdym razem robi ta sama klikologie - zamiast zapisac profil i kliknac 'update'.