teczka 2d ppmoon

[Gość ppmoon]

[ATTACH=CONFIG]87563[/ATTACH]Witam wszystkich:)

Jakiś czaaas temu miałem tu tekę pod szyldem "pavloksiezyc" niestety minęło sporo czasu, pamięć nie ta już i zapomniałem hasła itd.:) Ale dobra do rzeczy. Po lekkiej przerwie znów wracam do malowania i szkolenia skilla, stąd nowa teka:) Mam nadzieję, że znów znajdę w tym miejscu wiele pomocnych opinii na temat tego co i ów próbuję namalować:)

Zaczynamy:

 

ps. na początek nowe potem stare rzeczy;)

 

Sugar Skull Girl (wzorowane tatuażami)

 

SF

 

fantasy knight

 

ipad drawings

 

Marilyn

 

nosowojownik (progres )

 

i kolejno postacie na etykiety piwne (dla kumpla;) )

 

bratanica z foty

 

no i stare rzeczy dla przypomnienia;P

moja ukochana dziewczyna:)

i reszta starszych prac

Edytowane 24 Wrzesień 2012 przez ppmoon

[Status]

Witam ponownie na forum. Więc zaczynajmy.

 

1. Zajmijmy się planami. Na przykładzie 3 najważniejszych planów odnajdujemy zróżnicowanie waloru. Każdy plan ma inną skalę waloru i oczywiście inny walor najjaśniejszy i najciemniejszy. To oczywiście zależy od światła w danej scenie, ale nigdy te punkty skrajne nie będą takie same dla kilku planów.

 

 

To dlatego twoje obrazki są płaskie.

 

2. Przejdźmy do drugiej części także związanej z walorem. Załóżmy, że olewamy plany i robimy sam koncept postaci na białym tle. W tym miejscu musimy pamiętać o jednym - najciemniejszy i najjaśniejszy punkt będzie tylko jeden. Nie możesz walić najjaśniejszej barwy wszędzie tam gdzie jest jasno. Tak samo z najciemniejszą.

Tutaj idealnie pasuje coś co kiedyś pisał Marek "Omen": "WSZYSTKO JEST GRADIENTEM" - tutorial jest na maxie "Walka z walorem" lub na okonart.com

 

3. W Obrazie nie ma czystej bieli i czystej czerni. Gdybyś wziął najciemniejszy i najjaśniejszy punkt z jakiegokolwiek znanego dzieła i umieścił go na neutralnym tle, zauważyłbyś, że czarny nie jest czarny, a białemu bliżej do 30% szarości.

 

4. Myśl o wszystkim! W tej chwili myślisz tak: "napizgam rycerza!" i robisz to. Powinieneś myśleć o jego pozie, układzie mięśni, ubraniu, świetle i dopiero pizgać rycerza. Tutaj chciałbym zauważyć, że światło się odbija i zmienia barwy. To dzięki światłu widzimy w ogóle jakieś barwy!

 

http://foxbane.deviantart.com/art/Tutorial-Painting-Skin-in-PS-100328544 - Nie jest to najlepszy sposób do uzyskania odpowiedniej barwy, ale zauważ ile kolorów jest na palecie do zrobienia samego skin tone. Podejrzewam, że ty masz tylko dwa.

[takashmen]

strasznie brudzisz np. skóra rycerza

 

wsztstko malujesz w jeden sposób nie ma rozróźnienia na materiały, jakichkolwiek tekstur

 

może czas na malowanie z natury?

[Gość ppmoon]

Status - danka za rady:) właśnie o to to mi chodziło, dokładne co jest z du... a co ok:) większość moich prac robiłem for fun. I większej uwagi nie zwracałem na ważne szczegóły, jak również trochę artyzmu (nie mówię, że to dobre) chciałem w nie wnieść. Stąd wyjście poza "ramy" np zero czarnego:) Co do palety barw w skinie masz rację tu mam ograniczoną ilość kolorów i to dostrzegam. Pracę są stare i mam zamiar właśnie iść w ćwiczenia nie jak to ująłeś "npizgać coś" bo mi wpadnie do głowy:)

Dzięki za grafę z planami, pośmigałem po forum dziś nadrabiałem braki info i gif od nicponia również bardzo dużo pokazuje, mimo że bardziej tam chodziło o szczegółowość pracy. Myślałem nad minimalizmem w stylu Capitana, na takim stylu poćwiczyć przestrzeń:) Dzięki jeszcze raz i mam nadzieję na kolejne uwagi już przy bardziej "ćwiczeniowych" pracach. Piona:)

[Gość ppmoon]

takashmen - brudzisz? można jaśniej:) większość obrazków jak odpowiedziałem do Statusa są for fun. Bardziej ostatnimi czasy zdarzało się zaprojektować www i logo + resztę podobnych rzeczy niż tworzyć ilu dla kogoś. I malowałem jak mi wygodniej:) Postanowiłem wrócić do tego tematu na poważnie:) a natura, natura oczywiście, że wróci obowiązkowo:)

[takashmen]

znaczy się że kolory nie są czyste

przebija spod nich czarno biały szkic

 

brakuje nasycenia, focal pointa co powoduje że staje się to takie nijakie