Witajcie,

 

jak obecnie ksztaltuje sie rynek dla osob zajmujacych sie tworzeniem concept artow i ilustracji promocyjnych (glownie na potrzeby gier ale nie tylko) w Polsce/za granica/na freelance i jakie sa wg was prognozy na najblizsze 5 lat?

 

Czy osoba, ktora przez pare lat solidnie (ok. 50h tygodniowo) rozwija swoj warsztat ma duze szanse na znalezienie pracy w zawodzie czy rynek jest tak zapchany, ze nie przyjmuje nowych osob?

 

Pytam, bo nie chce poswiecic paru lat na nauke po to, by pozniej wyladowac z niczym na bezrobociu (a tak w niektorych profesjach tak jest). Nie oczekuje kosmicznej kasy na start tylko czy uczac sie solidnie przez pare lat, jest duza szansa na znalezienie pracy w zawodzie, ktora pozwoli sie utrzymac?

 

Z gory dzieki za odpowiedzi.

nikt nic nie wie? :(

utalentowani graficy z dobrym warsztatem zawsze będą pożądani. a z prognozami jest jak z prognozą pogody, albo się spełni albo nie.

Watpie zebys znalazl tutaj osoby z takim rozeznaniem rynku i umiejetnoscia przewidywania przyszlosci zeby ci odpowiedzieli na twoje pytanie powaznie.

wiadomo, ze przyszlosci nie da sie przewidziec ale sa profesje - pewniaki (lekarz, programista) i profesje wysokiego ryzyka, gdzie z roznych przyczyn szanse na prace w zawodzie sa minimalne np. biotechnolog w polsce.

 

domyslam sie, ze grafika 2d jest gdzies miedzy tymi dwoma granicami - pewniak to nie jest. pozostaje pytanie czy to wysokie ryzyko czy bardziej normalna

profesja, gdzie po prostu trzeba sie napracowac, by sie wbic.

 

podobno w usa jest mordercza konkurencja bo szkoly ksztalca dobrych concept/promo artystow na potege. pytanie brzmi na ile to jest prawda.

Cóż prawda jest taka, że jeżeli jest to dla Ciebie inwestycja, to nie rób tego. Są inne lepiej płatne specjalizacje, w które możesz zainwestować 5 lat pracy. Jeżeli lubisz rysować i będziesz miał taką potrzebę to możesz to zawsze robić niekoniecznie traktując to jako specjalne poświęcanie czasu. Co do Twojego pytania to w ciągu 5 lat na pewno ten zawód nie zniknie, jak będzie z konkurencją to nie wiem, to zależy pewnie co będziesz prezentował swoją pracą.

Edytowane 8 Maj 201410 l przez WWWoj

Nom.. bezlitosny świat technologii brrr, straszny nasz los, cóż począć, nic tylko pogodzić się z losem i oddać wegetacji :p

Verdi: Jezeli tak podchodzisz do tego co robisz, to daj sobie spokoj. Co to za oschle kalkulacje? Albo kochasz to co robisz, albo nie.

 

Idz do wojska, jakas wojna predzej czy pozniej sie znajdzie na swiecie, albo otworz zaklad pogrzebowy.