Napisano 18 Wrzesień 200420 l Wiec sprawa jest taka, jak niektorzy pewnie jzu wiedza uzce sie w San Francisco w Academy Art College, wlasnie mam pol roczna przerwe, jestem w PL zeby zrobic animacje do swojego reela. Mam na to 5 miesiecy a moj koles od scenariusza wlasnei dal dupy. Musze zaczac scenariusz od nowa, i jak narazie oto luzny pomysl: Koles raptem budzi sie w malym domku,a raczej pokoju, wychodzi na zewnatrz a tu... ten jego domek jest na malutkiej wysepce, zawieszonej gdzies w chmurach i teraz A) jest zaskoczony. skad ja tu jestem? B) jest wkurzony, ze znowu jest w tym samym miejscu. W kazdym razie gosc probuje sie z tamdad wydostac, lecz za kazdym razem spada i budzi sie w tym samym luzku. Jedyne co wiem na pewno to to ze gosc bedzie w tym domku na wysepce, bo wiem jak to fajnie wizualnie zrobic. Potrzebuje nadac sens scenariuszowi. HELP PS. Kolejna mysl- za kazdym razem jak koles sie budzi to wysepka robi sie mniejsza.
Napisano 18 Wrzesień 200420 l a moze za kazdym arzem gyd koles sie budzi swiat na wysepce robie sie nowoczesniejszy na poczatku widzimy mala chatke a na koncu gdy wychodzi z tego pokoju widzi ogromna metropolie, no nie wiem czy to dobry pomysl ale moze akurat Ci sie spodoba:) trzymaj sie pozdrawiam ps. jesli moglbys napisz cos o twojej szkole albo daj jakis link:) jakie sa koszty itd i czy dobrze ucza:) pozdrawiam
Napisano 18 Wrzesień 200420 l Moja rada... Scena pierwsza... gość spada przez dach na wyro... przebija dach... zbiera sie do kupy... wychodzi... patrzy że jest na tej wysepce... zaskoczony... stara się jakoś zejść.. spada... leci w dół.. krzyczy... po chwili zamyka oczy, podkurcza nogi... wpada przez dach... zbiera się do kupy...wychodzi... wysepka już mniejsza... znowu spada... zasłania oczy... i przez dach... może to jakoś pomoże... to tak na luźno piszę bez przemyślenia... ale możemy razem pokombinować.
Napisano 18 Wrzesień 200420 l a naprawde musi byc ta wysepka? przeciez jest tyle fajnych scenariuszy do zrobienia:( choc z reszta z wysepka tez mozna by bylo cos fajnego wymyslec:) ale moim zdaniem szukaj troche w innym kierunku bez zadnego spadania:) pozdrawiam
Napisano 20 Wrzesień 200420 l Autor ok. zmiana scenariusza. Juz wiem co bede robic, nie bedzie wysepki, zadnego spadania. Jestesmy na paradzie wojskowej. Bohaterem jest zasluzony general. Odbiera order, jest z niego strasznei dumny. General jest ubrany mniej wiecej jak Pinochet, jesli wam cos to mowi. Parada trwa, niestety general musial sie ulotnic do kibla. Patrzy w swoje odbicie w lustrze, poprawia idealnie wystrzyzone wasiki, przeciera swoj order rekawiczka. Znowu go przycisnelo, siada na kiblu. Tu popis animacji twarzy ;]. Konczy, podciaga spodnie i... medal wpada do kibla. Probuje wyciagnac szczotka, nie da rady. Zdejmuje biale rekawiczki, z obrzydzeniem wklada reke do kibla i.. zahacza o spluczke splukujac medal. Spokojnie siada na kiblu. Mysli. Wklada pistolet do ust i strzela.
Napisano 20 Wrzesień 200420 l Kris zaniemowił :) narobisz się z tym generałem, pierwszy pomysł był lepszy, mi się podobało z tym upływem czasu, tak aby postać symbolizowała całą ludzkość, naszą cywilizację, rozwijającą się od jaskiniowcow po jetsonów :) w całe to spadanie mozna napchac mnostwo symboliki, a film nazwiesz "sztuka spadania" ;)
Napisano 20 Wrzesień 200420 l Z tym generalem zdecydowanie za trudne zadanie wg mnie. Nie potrafie sobie wyobrazic zebys zaprezentowal w 3D rys psychologiczny postaci, ktory uzasadni nam ostatnią scene. A jesli Ci sie to nie uda wyjdzie jakas tragikomedia pozostawiajaca niesmak.
Napisano 20 Wrzesień 200420 l Całość super... bardzo fajnie się prezentuje.... poza finałem... to samobójstwo to kicha A poza tym... Parada? :| No nie wiem... stawiasz sobie wysoko poprzeczkę.. moim zdaniem za wysoko i zupełnie niepotrzebnie. Widziałeś kidyś demo reel jakiegoś animatora? Hmmm.... Po pierewsze za długie. Serio. Wystarczy zacząć od sceny w kiblu... zachwyt nad orderem... itp. A potem dramat gdy on wpada do klopa. I tyle. I tak jest to strasznie dużo pracy... ekspresja, mimika.. nie będzie łatwo. Na razie zrób tyle. Jeśli uznasz że to za mało, zawsze możesz sekwencję z paradą dorobić... ale błagam . Nie zaczynaj od niej!! :)
Napisano 20 Wrzesień 200420 l Autor hehe. tak to zwykle jest ze poczatek filmu/animacji robi sie jeszcze raz. bo wychodzi najgorzej. Samobojstwo musi byc, to jest wlasnie opowiesc o czlowieku honoru ktory nie moze sobie wybaczyc takiej "wpadki". Calosc bedzie miala pewnie ze 2 minuty.
Napisano 20 Wrzesień 200420 l To napisz sprayem na drzwiach hasło "Honor"... serio serio... niech popatrzy... i dopiero wyjmie gnata. Pozdro
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto