Jak w temacie napisałem - praca z 3 miesięcy poszła w diabły, a to dlatego, że zapisywałem pracę w jednym pliku - tzn przy każdym posiedzeniu w maxie dawałem "zapisz". I w pewnym momencie koniec... "file open failed...". Nie mam tej pracy w Autobacku - robiłem pare rzeczy w odzielnych plikach, ale to jest mało, cała robota była w tym pliku. Czy w jakikolwiek sposób da się odzyskać plik? Proszę o jak najszybszą pomoc...

nie ma ostatnich ustawien w autobacku? kurcze... to dziwne:( a nie wysylales komus scenki? ( mi sie tak zdarzylo ze scena sie zwalila ale okazalo sie ze wrzucilem ja na serwer by przyeslac koledze) pomysl moze akurat cos w tym stylu zrobiles:( pozdrawiam i wspolczuje

heh 3 miesiace w jednym pliku.

jest taki sprytny plusik w okienku save.

sprawdz merge do nowej sceny. jak nie pomoze to tylko zapamietaj na przyszlosc powyzsza rade.

czyli nic nie da się zrobić... przekopałem dysk, znalazłem stan sprzed dwóch tygodni... nie jest źle, w dwa dni powinienem nadrobić, ale... robota stoi i trza robic wszystko jeszcze raz +mieć nadzieję na taki sam efekt. Dzięki za rady, tego plusika to nie znałem, ale go chyba pokocham. Jeszcze jedno pytanie, tak na przyszłość - bo wcześniej już to miewałem, ale pracki były tak mierne, że nawet nie przywiązywałem uwagi - czy jest jakiś pewny sposób, aby problem się nie powtórzył? z czego to wynika?

zapisuj go w paru plikach. ja kazdy efekt zapisuje w nowym pliku(choc ostatnio pomyslalem ze to glupi pomysl i tylko wielkim szczesciem nie strailem pracy) by moc wrocic wrazie czego. a to to pewnie byl jakis blad maxa u mnie wyskakuje ich setki!:) pozdrawiam

najczesciej jest to spowodowane wylaczeniem kompa centrlnie z sieci ... ZAWSZE wylaczaj przez "zamknij system" oczywiscie tyczy sie to szczegolnie sesji gdy byl wlaczany 3d max .... auto back na 9 files nastaw a zawsze sobie rob tak ze jesli zapisujesz to dawaj do innych plikow kazdy save a gdy beda juz 3 pliki to tak w kolko savuj na nich ... ;) ja tak robie i od 2 lat niczego nie stracilem na amen ;)

Jedyny i właściwy sposób na unikanie takich sytuacji to częste robienie save`wów, tylko trzeba mieć umiar :/ a ja go nie mam :( >> budując "Zorkę 4" stworzyłem już 260 plików *.max i przy takiej liczbie potrzebny jest "odpowiedni" system nazewnictwa.

greg_jg

 

ja robie identycznie, przy swoim projekcie mam juz cos okolo 170 back'up-ów :]

 

przezorny ubezpieczony :P

ja już odbudowałem straty... i od wczoraj wieczór narobiłem około 20 sejwów... to wciąga gorzej niż fajki, taka myśl - musisz zasejwować, bo inaczej będzie źle.... Dzięki i do następnego problemu :P

oj fakt, to duzy proble. Na szczescie maxy ladnie sie kompresuja :-)

 

Moze komus sie przyda (choc to pewnie "ameryka w konserwach"). Wypracowalem sobie metode:

firma_projekt_wersja_numer_dodatkowe_info

katalogi: firma_data

Najgorzej jak sie rozpedze z koncowka nazwy :-D

Jak na razie ulatwia mi to zycie, choc pewnie sa lepsze metody ;-)

można robić tyle backupów ale jeszcze bezpieczniej jest

zassać sobie taki plugin verify on save. który weryfikuje plik już po zapisie i w razie co daje znać

 

pozdrówka