ozogonkiem Napisano 4 Październik 2015 Napisano 4 Październik 2015 (edytowane) Skończona animacja znajduje się w tym poście. Cześć! Od dłuższego czasu pracuję nad pewną animacją. Ogrom rzeczy do zrobienia trochę mnie przytłoczył, ale nieubłaganie zbliżam się do końca. Wyrenderowałem sobie preview viewportu z Maxa prawie skończonej sekwencji i coś mi w nim nie gra, coś nie stuka. Nie trzyma się to kupy. Swój prywatny deadline przekroczyłem już dawno, więc nie mam możliwości (ani tym bardziej siły) poprawiania wszystkiego w nieskończoność, niemniej jeżeli ktoś podzieli się jakimiś prostymi wskazówkami które poprawiłyby płynność i sensowność animacji byłbym wdzięczny. Sama animacja będzie docelowo bajką :) Nadmienię jeszcze że ujęcia od 00:51 do 01:03 są docelowo zrobione z użyciem CAT walkcycle (jak robiłem ten fragment preview to jeszcze go nie odkryłem), kamera też jest poprawiona. Reszta mnie więcej tak jak widać. Oczywiście dojdzie tutaj mnóstwo postprodukcji (wystrzały, lewitujące sny nad głowami dzieci, wirujący księżyc w finalnej wersji się rozpadnie), ale do tego jeszcze dojdziemy ;) Na razie wrzucę kilka screenów żeby zaprezentować jaki będzie finalny wygląd (nie są to klatki z animacji, tylko rendery powstałe w między czasie): No i przyszedł czas na pokraczny podgląd viewportu :D Wybaczcie nikczemną jakość ale musiałem go wysłać komuś z ograniczonym dostępem do internetu... Także, proszę: https://drive.google.com/a/g.pl/file/d/0B44REb0ZxDdrNGdpTmF0cGdpc0U/view (Nie wiedziałem jak wrzucić tu filmik z google drive) Chodzi mi głównie o dodanie jakichś łączników pomiędzy scenami, może jakieś sprytne sposoby na umilenie oglądania, podpowiedzi co do muzyki. Nie wiem jeszcze jaka będzie końcówka. Na pewno Główny bohater zobaczy jak z okna wyłania się "dobry sen" i odejdzie zadowolony, ale jeszcze nie wiem jak to fajnie pokazać. Będę wdzięczny za odzew :) Rozpisałem się, ale dodam jeszcze krótki zarys fabularny. Główny bohater to Łapacz Snów, ktoś kto przemierza nocą ulice naszych miast i pilnuje żeby nie przyśnił nam się koszmar. Kiedy Koszmar jednak wypełznie z czyjejś głowy trzeba go jak najszybciej unieszkodliwić, zazwyczaj wystarczy strzelić do niego z neutralizatora, jednak tym razem coś poszło nie tak i sen zaczął "mutować". Dalej już jak widać. Edytowane 27 Grudzień 2015 przez ozogonkiem pierwsze zdanie
Ania Napisano 4 Październik 2015 Napisano 4 Październik 2015 (edytowane) Nie wyświetlają mi się obrazki, tylko film. Widać że masa roboty, i to niezłej, przyzwoite modele, fajny kot, fajne miasto. Strasznie niespokojna kamera, lata i trzęsie się na wszystkie strony. Wyobraź sobie że masz dużą ciężką prawdziwą kamerę, na wózku albo na szynie, i możesz nią ruszać tylko po prostej (najwyżej lekko wygiętej) lini. Jak najbardziej gładki, jednostajny ruch, jak najmniej kręcenia, szarpania itd. Ludzie są przyzwyczajeni do "prawdziwych" kamer w filmach, tymi kamerami nie da się dowolnie machać na wszystkie strony, dlatego taki ruch irytuje, chyba że jest uzasadniony sceną naprawdę gwałtownej akcji czy walki (twoja scena początkowa z kotem taką gwałtowną akcją raczej nie jest, przejście kamery z ulicy do pokoju tym bardziej nie, a kamera szarpie jakby była rozdzierana przez kruki). Jeśli na początku chciałeś ukazać upadek tej kamery i lądowanie na chodniku - łagodniej. Jeśli kamera jest lekka i niesiona przez wiatr, to u ciebie jest zbyt szybka. Jeśli jest ciężka i spada szybko, to powinna lecieć po prostej i szybciej, nie tak na boki. W większości innych scen niejednostajny ruch kamery nie jest uzasadniony. W trakcie filmu masz kilka dobrych kamer, ale zbyt często popada w chaos. Są książki na ten temat, np. "Grammar of the shot" (Roy Thompson) albo "Film directing shot by shot" (Steven Katz), warto też obserwować ruch kamery w (dobrych) filmach. Generalnie animacja wymaga dopracowania (ale przeważnie jest zrozumiała i wiadomo o co chodzi, zdaję sobie sprawę że nie można szlifować bez końca). Obserwuj referencje, zwracaj uwagę gdzie jest ciężar i środek masy i jak szybko się rusza, i czy masa przestrzega praw fizyki, bo z tym masz największy problem. Jeśli animacja nie wychodzi, niekiedy lepiej i prościej skrócić cięciem i pokazać tylko ważne momenty (np. chłopiec w pokoju: wejście upadek / cut / skok do łóżka / cut / dziecko śpi), oszczędzić widzowi kiepskiego walk cycla, który w tym wypadku i tak fabularnie nic nie wnosi, a za to maksymalnie dopracować te "ważniejsze" elementy animacji. Glut z nosa moim zdaniem nieapetyczny, nastawia mnie negatywnie do bohatera który chyba miał budzić sympatie. Mam wrażenie że mniej więcej od minuty 3 jest wiele scen które nie wnoszą nic do fabuły. Żeby animacja się nie zaczęła nudzić, każda scena powinna ukazać coś nowego. Ktoś to kiedyś tak sformułował, że każda scena powinna się kończyć drobnym jakby pytaniem lub zagadką, która zostanie rozwiązana w następnym (albo późniejszym) ujęciu. Np. scena kończy się wystraszonym wyrazem twarzy bohatera / cut / w następnej scenie widać czego się tak przestraszył, albo bohater strzela / cut / widać co zastrzelił (a nie, że dalej strzela z innego ujęcia kamery...), albo seria ujęć z których każde ukazuje kolejne (ważne fabularnie) detale sceny, coraz bardziej uzupełniając początkowo niepełne wyobrażenie widza o scenie. Zwracaj uwagę na kadrowanie bohatera między cięciami. Np. 3:54 bohater w centrum / cut / 3:55 bohater po prawej. Takie coś irytuję widza (wzrok musi "szukać" bohatera po cięciu) - najlepiej żeby był w tym samym miejscu przed i po cięciu, obojętnie jakie zbliżenie i jaka reszta kadru. Fajna książka na temat kadrowania to "Framed ink" (Marcos Mateu-Mestre). Unikaj takich zmian kierunku jak np. ok. 3:46. Nie wiadomo w jakim kierunku biegną. Masz takich sytuacji kilka, to utrudnia zrozumienie akcji. To się nazywa 180-degree-rule po angielsku, chodzi o to że kamera między cięciami nie powinna przekraczać osi która łączy postacie (w tym wypadku bohatera i snu) https://en.wikipedia.org/wiki/180-degree_rule To samo np. w bardziej złożonej sekwencji z kotem między 2:14-2:30, w pewnym momencie (2:17) przekraczasz oś bohater-kot i tracę orientację gdzie jest kot, przez to nie jest od razu jasne że bohater nie chce zastrzelić kota. Edytowane 4 Październik 2015 przez Ania
ozogonkiem Napisano 5 Październik 2015 Autor Napisano 5 Październik 2015 Dziękuję bardzo za tak wyczerpującą odpowiedź :) rzeczywiście obrazki zniknęły, załaduję je jeszcze raz żeby było wiadomo co to za różowa plama na początku: Kamera przy wejściu do pokoju już jest spokojniejsza, niektóre sceny zdążyłem poprawić przed zdecydowaniem się żeby wrzucić post na forum. Z "glutem", chciałem uzyskać takie wrażenie, że to nie jest jakiś super-bohater tylko jak każdy z nas, ma swoje wady, może powinienem to zamienić czymś mniej nieapetycznym :P Pomysł żeby pociąć sceny w pokoju dziecka bardzo dobry, na pewno wykorzystam. Super porady odnośnie kamery, sporo scen mam już wyrenderowanych, ale nie wiem czy nie pokuszę się na re-rendering. Spróbuję się też zapoznać z zasadami odnośnie kamery bo nie mam w tym temacie żadnego podłoża teoretycznego :|
Ania Napisano 5 Październik 2015 Napisano 5 Październik 2015 (edytowane) Jeszcze chciałabym dodać że pamiętam animację z panną na wieży, i widać ogromne postępy :) Co do renderów, uważaj żeby obiekty tła nie odciągały za bardzo uwagi, i żeby główne postacie były wystarczająco widoczne (oddzielone kolorystycznie lub jasnością od tła). Częściowo to można zrobić w postprodukcji za pomocą masek (warto mieć maski na wszystkie główne postacie), normali (żeby coś na szybko doświetlić pod jakimś kątem) i Z-depth (żeby oddzielić przedni plan od tylniego). Np. w trzecim obrazku przyciemniłabym ten jasny daszek (stragan chyba), ponieważ za bardzo przyciąga wzrok, rozjaśniłabym nieco księżyc, i dałabym silny rim light na bohatera bo teraz jest praktycznie niewidzialny. Edytowane 5 Październik 2015 przez Ania
ozogonkiem Napisano 5 Październik 2015 Autor Napisano 5 Październik 2015 Animacja z panną na wieży, na skutek mojego lenistwa, powstała w tydzień, więc niestety nie miałem możliwości nauczyć się tyle, ile podczas tego projektu :D Mam podstawowe maski, chociaż teraz bardzo żałuję, że shader Glare nie jest dostępny jako odrębny pass, nie mam nad nim żadnej kontroli i boję się że miejscami może być za duży rozbłysk. Ogólnie będę się starał utrzymywać tło rozmyte (coś jak na ostatnim screenie), te grafiki powstały dla zabawy podczas tworzenia modeli. Jakieś pierwsze rendery z Aftera wrzucę kiedy już na poważnie zabiorę się za postprodukcję, bo na razie ogarnięty mam tylko tytuł, który widać powyżej.
ozogonkiem Napisano 12 Październik 2015 Autor Napisano 12 Październik 2015 (edytowane) Na razie nie zmieniałem wcześniejszych scen (muszę oddać pracę na uczelnię, jak już ją klepnę to o ile starczy sił doszlifuję poniektóre ujęcia), dodałem jedynie końcówkę, gdzieś przyciąłem, dodałem blura, ot żeby się przyjemniej oglądało. https://drive.google.com/file/d/0B44REb0ZxDdrX1luaU5uang5Z00/view?usp=sharing Niestety całość ma już 6:30, i nawet jak ja to oglądam to przysypiam. Będę musiał przysiąść i wszystkie zbędne sceny zapychacze wyrzucić. Chciałbym się zmieścić w 5 minutach ale to chyba nie możliwe... Mam nadzieję, że po dodaniu muzyki i narracji animacja nie będzie tak nużyć. Chcę użyć tego motywu przewodniego: https://www.youtube.com/watch?v=DhMG7kCPGwk, nie wiem jednak jak wygląda kwestia praw autorskich, bo sama melodia była używana w różnych produkcjach, ta wersja została stworzona przez youtubera, a ja jeszcze zamierzam dodać do niej jakieś tło. Może jest tu ktoś kto się wypowie czy taki utwór może być wykorzystany w pracy niekomercyjnej bez żadnych konsekwencji (czyt. youtube czy vimeo nie wyrzuci mi ścieżki dźwiękowej)? Edytowane 12 Październik 2015 przez ozogonkiem
ozogonkiem Napisano 19 Listopad 2015 Autor Napisano 19 Listopad 2015 (edytowane) Niestety w tym projekcie nie dam już rady zastosować się do wskazówek Ani, ale na pewno zapoznam się z zasadami dotyczącymi pracy kamery i następne animacje będą bardziej dopracowane :) Na tę chwilę dodaję dźwięki oraz muzykę i tutaj też mam pewien problem. Nie wiem czy powinno się dawać więcej, czy mniej dźwięków otoczenia (nie chcę żeby zbytnio rozpraszały). Jest też sprawa lektora. Głos nie jest trochę zbyt flegmatyczny? Może jakoś da się to poprawić, albo podrzuci ktoś jakieś przykłady lektorów które pasowałyby do takiej stylistyki? Nie wiem też czy robić w animacji momenty bez muzyki, nie chciałbym aby przejścia pomiędzy nastrojami były zbyt nachalne (całość trwa niecałe 6 minut). A tutaj wrzucam pierwsze dwie minuty animacji, żeby było wiadomo o czym mówię: [video=youtube;h3qIpoo-SXw]https://www.youtube.com/watch?v=h3qIpoo-SXw (tak wiem, czekają mnie jeszcze ponowne rendery z poprawionymi ustawieniami shadera Glare :P) Edytowane 19 Listopad 2015 przez ozogonkiem
1pudel Napisano 20 Listopad 2015 Napisano 20 Listopad 2015 te starsze filmiki z youtuba fajowe :) a do rzeczy wyżej dobrze się zapowiada
ozogonkiem Napisano 26 Grudzień 2015 Autor Napisano 26 Grudzień 2015 No dobra, koniec poprawiania. Kilka scen przepuściłem jeszcze raz przez render na lepszych ustawieniach, ale nie mam siły do poprawiania pracy kamery. Czuję, że jak zacząłbym to ogarniać, przebudowałbym całość. :D Do rzeczy. Łapacz Snów to moja praca dyplomowa. Postanowiłem sobie za cel stworzenie w miarę kompletnej (zrozumiałej) historii w odrobinę mrocznej otoczce. W pojedynkę to było niemalże nie do przemielenia, ale jak zaczynałem nie miałem o tym pojęcia... Trochę żałuję, że całość pomimo moich starań dalej trąci amatorką ale pewnych rzeczy póki co nie przeskoczę. Ogólnie jestem zadowolony z mojego rezultatu, nabrałem dość chęci do dalszej nauki. Poniżej efekt końcowy całego zamieszania:
Vdirectcor Napisano 31 Grudzień 2015 Napisano 31 Grudzień 2015 Podobają mi się efekty. Stylistyka ogólnie fajna ale animacja nadal wygląda jak layout.
ozogonkiem Napisano 1 Styczeń 2016 Autor Napisano 1 Styczeń 2016 Celnie. Walkcycle to standardowy preset Motion Layer w Maxowym CAT. Niestety wcześniej nie miałem zbytniej styczności z animowaniem dlatego wyszła trochę bieda :P No i strasznie mnie wkurzało dziwnie zachowujący się światłocień (najbardziej widać na postaci Księżyca od 3:44). Materiał nie miał żadnego speculara ani glossa, a jednak strasznie widać zróżnicowany sposób przyjmowania światła. Zauważyłem, że różnice powstały na cięciach UV. Może ktoś podpowiedzieć jak na przyszłość unikać takich wpadek?
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się