Skocz do zawartości

Niezawodny i cichy dysk twardy 160gb.


Batou

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 19
  • Created
  • Ostatniej odpowiedzi

Top Posters In This Topic

wszystko sie zmienia, kiedys IBD deskstary padaly jak muchy, a nawet barracudy 4 padalyz powodu przegrzania teraz chyba MAxtory sa niezle, no i pomoc WD raptor to potezna maszyna...

najcichsze sa chyba jednak nadal Barracudy, zreszta w komputroniku mozesz poczytac opinie uzytkownikow a w tabelach wiekszosci dyskow jest glosnosc wg producenta...

 

greets

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hey Batou, mam dokladnie ten sam problem co ty. tez juz od pewnego czasu szukam 160tki, glownie na projekty, wiec musi byc maxymalnie niezawodna, raczej cicha, nie musi byc najszybsza... naczytalem sie masy testow, ton opini uzytkownikow, popytalem w serwisach i juz mnieeej wiecej (niestety nie na pewno) wiem co kupie... a wiec tak:

-opinie uzytkownikow sa najmniej wiarygodne bo wiadomo, kazdy chwali swoje... wiec tego w ogole nie bralem pod uwage (albo prawie w ogolole)

-z testow ogolnie nie wylania sie zaden konkretny i jasny obraz :/ wszystkie dyski (ibm/hitachi, wd, seagate, maxtor, samsung; ponad 100gb, 8 mb c.) maja swoje mocne i slabe strony, nie ma dysku, ktory rozwala konkurencje w kazdym tescie ani dysku, ktory jest cianiutki we wszystkim... jedne sa szybsze/wolniejsze od innych w zapisie, odczycie, kopiowaniu duzych plikow, malych plikow, maja mniejszy lub wiekszy czas dostepu do danych, roznie wypadaja w masie roznych testow... ogolnie jak w czeskim filmie. mozna sie pokusic o stwierdzenie, ze (baaardzo ogolnie) najszybsze sa maxtory, hitachi, wd, niektore modele seagate'a (np. ten sam model 200gb wypada duzo lepiej niz 160gb), najglosniejsze wd potem maxtory, najcichsze (wrecz bezglosne) samsungi, potem seagate'y. we wszystkich testach bardzo dobrze wypada samsung, jako najbardziej wywazony, dobry w wiekszosci testow.

-podstawa to rowniez gwarancja. ostatnio maxtor leci sobie w kulki i na niektore dyski daje rok gw., wd i samsung maja 3 lata a seagate od 1czerwca daje 5(!) lat. z tym ze niestety sklepy maja w dupie zalecenia producenta i jeszcze nie widzialem, zeby ktorys sklep dawal 5 latek na seagate'y (moze jedynie jakies duze internetowe sklepy).

-najwazniejsze: opinie ze sklepow. tutaj tez niestety nie ma zgody. duzo zalezy od konkretnej partii konkretnej dostawy. moze byc tak, ze z jednej dostawy bedzie wszystko cacy a z innej beda padac jak muchy. ogolnie jednak slyszalem duzo opinii, ze najmniej wraca samsungow (!), potem seagate, hitachi, na koncu wd i maxtory. najwieksza zgodnosc panuje co do samsungow, potem roznie. niektorzy pakuja na 2nd miejsce seagate'a, inni wd, inni hitachi a jeszcze inni maxtora:/

ja ogolnie najbardziej sklaniam ku samsungowi (nigdy bym nie pomyslal, ze kupie samsunga. kiedys robili kiepskie te dyski, ale dluzszego czasu robia jedne z najlepszych-podobno..). zastanawiam sie nad seagatem, moze hitachi. wd raczej odpada, bo choc w testach b. dobry, to najbardziej terkocze. mam troche mieszane uczucia co do maxtora (chociaz mam maxtora juz dwa lata i jest super, komp 24/dobe, dysk katowany zdrowo i alles ok-odpukac) z powodu zabaw z gwarancja. a i opinie ze sklepow co do awaryjnosci nie byly zbyt rozowe. wiec chyba prawdopodobnie kupie samsunga, chociaz jeszcze nie wiem do konca.

pzdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja mam western digital moze nie sa najcichsze ale niezawodne na pewno sa ... a cisze w tym przypadku sobie odpuscic ;) co do ibm sa fakt ciche ale przy dosc intensywnym uzywaniu wytrzymylu u mnie okolo 2 lat :( szybkie tez byly ...baracudy ie milam ale seagate milalm nie pamietam modelu pamietam tylko przeboje jakie milam z tym... samsunga mam i powiem ze calkiem niezle sie sprawuje :)

fazit: stawiam na : western digital i samsunga :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz pytanie trochę z innej beczki... system plików. Z tego co wiem fat32 jest szybszy, ale troszkę mniej stabilny / bezpieczny a ntfs na odwrót. Przy czym NTFS może obsługiwać pliki o bardzo dużych rozmiarach (powyżej 4gb). Słyszałem również że ntfs wymaga częstej defragmentacji z uwagi na wyjątkową wrażliwość na "bałagan" na dysku. I co gorsza partycja taka może paść na amen (http://pclab.pl/thread6681-a.html).

 

Tak więc moje pytania są następujące:

 

Jakiego systemu plików użyć użyć do partycji systemowej pod win xp?

 

Jakie są minusy posiadania 109gb partycji do przechowywania plików (czy jest wolniejsza itp. )?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ogolnie jest to troche skomplikowany temat. najlepiej (wg mnie...) zrobic tak:

-system: ntfs

-dysk/partycja na swap file: fat 16 (pod warunkiem, ze masz swap file maxymalnie do 2gb- to jest fizyczny limit fat 16...)

-partycja na progsy/gry: fat 32

-partycja z waznymi plikami: ntfs

 

chociaz fakt faktem, ze mam wszystko na fat 32, co ma swoje wady i zalety [jest troche szybszy od ntfs, mam dostep do tej partycji z dosa/linucha, co jest dla mnie przydatne, zero konfliktow ze starszymi oesami, duuzo latwiej odzyskiwac stracone (z powodu prostszej struktury fat'u) ale z kolei ntfs bezpieczniejszy, stabilniejszy, nie ma zadnych problemow po niechcianych restartach, w zasadzie nie widzi sie tego cholernego scandiska ;) , kompresja pojedynczych plikow, brak limitu wielkosci pliku...]

 

ogolnie prawdopodobnie jak bede kiedys tam robic system to walne sobie taka strukture plikow jak pisalem na poczatku (chociaz szkoda, ze fat 16 ma limit 2gb, przydalby sie wiekszy swap...)

 

anyway, mozesz tez luknac na to:

http://www.chip.pl/arts/archiwum/n/articlear_69719.html

http://xp.freshsite.pl/art/ntfs_czy_fat.html

 

pzdr

 

edit: acha, podstawa: jak chcesz ntfs to koniecznie rob zaraz na poczatku, przy ustawianiu partycji. nie konwertuj z fata na ntfs bo wtedy wlasnie moga sie pojawic rozne problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ntfs jest i szybszy i bardziej niezawodny od fat32, ale z żadnego innego systemu łacznie z poprzednimi wersjami windozy nie dojdziesz do niego. z dosa również, więc ratowanie systemu z dyskietki już nie przejdzie :/

także jeśli masz gdzię linucha, to ostrzegam, że obsługa mtfs jest tam eksperymentalna i mnie nie udało się podmontować partycji xp :(

co do wielkości partycji to w windowsie możesz mieć problem z 190gb pod fat32 przy dużej defragmentacji, głowica lata pół godziny po talerzu zanim znajdzie wątek... w ntfs nie zdąrzyłem mieć tego probleu, bo miałem zaledwie 2,5miesiąca. zresztą nie wiem czy istnieje problem defragmentacji pod ntfs...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Batou. Po coś jednak tego NTFS wymyślili. Ja działałam na nim na xp od około 1,5 miesiąca. Wcześniej miałem w2k też z ntfs. Nie miałem nigdy problemów z systemem ani też z dyskiem (awaria pamięci się nie liczy). Zmiana systemu nastąpiła tylko z powodu nowego komputera. A odnośnie dysku to mam baracude 120GB z 8MB cach'u i prędkość transferu to około 10MB/s. Realna prędkość zapisu przy trasferze z FTP sieciowego to około 8MB/s. Wydaje mi się, że nie jest to tak mało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może trochę spóźnione ale zawsze to coś. Więc Batou ja wszedłem w posiadanie nowej 160GB Seagate dokładnie tydzień temu. Również naczytałem się równych opini (największy mętlik mi zrobiły opinie na benchmark.pl gdzie ludzie pisali na przemian, że po dwóch tygodniach się sypią i chodzą jak odkurzacze i że są wspaniałe, niezawodne dyski). Ostatecznie jednak wziąłem Seagate bo sam nie spotkałem się osobiście z przypadkiem padnięcia tych dysków. Mój działa cichutko (nie słuchać go prawie, zwarzywszy, że komp też nie chodzi głośno - w zasadzie ciszej niż stary K6-2), podobnie jak starego Samsunga - również niezadownego. Nie miałem z nim przez 2 lata żadnych kłopotów i działa do dziś świetnie, katowałem go nie raz przez dłuuuuuuuugie dni bez przerwy.

 

Dzieląc go na partycje też myślałem o NTFS ale w sumie przeważyła odpowiedź na pytanie: czy tak często będę miał pliki >4GB? A co jeśli pójdę gdzieś gdzie jest jakiś starszy system zainstalowany ? Mam FAT`y 32 wszędzie.

 

Narazie 160GB działa jak należy i mam nadzieję, że tak pozostanie.

 

dirty -> FAT 16 ? szybszy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dirty -> FAT 16 ? szybszy ?

 

 

tak, jest najszybszy bo ma najwiekszy rozmiar klastra, wiec dane szybciej sie wczytuja (16k/32k w porownaniu do 4k fat32 i 512b/1k ntfs). niestety z tego powodu marnuje sie najwiecej miejsce, wiec ogolnie najlepiej nadaje sie na swapa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności