Edycja dźwięku - miejsce nagrywania

[Zernat]

Witam. Nie znam się na edycji dźwięku absolutnie wcale jednak w myśl (w mojej opinii nieprawdziwą) "nie ma głupich pytań" postanawiam zadać dwa pytania ^^

 

1. Potrzebuję parę dźwięków do mojego projektu, udałem się więc na strony typu freesound.org i znalazłem naprawdę fajne kawałki. Mam jednak problem, nie ważne czy jest to jakiś dźwięk szurania/otwierania drzwi bądź wystrzału to od razu słychać, że dźwięk ten jest hmm ... może nie nagrywany w warunkach "Studyjnych" ale słychać, że został on nagrany na potrzeby takiej strony jak freesound.org. Mam tutaj na myśli pewną "bezpłciowość"/"sztuczność" dźwięku, nie mam pojęcia jak to określić :P

 

W dużym skrócie, dźwięki te mimo, że są prawdziwe to brzmią bardzo sztucznie. Czy mogę coś z tym zrobić ? Czy powinienem je w jakiś sposób obrobić/dopasować pod siebie ? Jak mogę to zrobić ? Co powinienem wpisać w google ?

 

2. Moje drugie pytanie może być lekko powiązane z pierwszym. Zebrałem trochę dźwięków razem (jakiś podkład muzyczny, szum wiatru, ze dwa klipy dźwięków tła i jakiś tam lekki szum) i moim kolejnym problem jest to, że mało one współgrają. Kiedy dopasowałem trochę ich położenie i głośność ogólną i wyjścia/wejścia to jest trochę lepiej ale ciągle gdy puszczam nagranie to od razu słychać, że nie jest to żaden "podkład" tylko dźwięki nałożone na siebie przez totalnego amatora. Jak mogę to poprawić ?

 

Z góry dzięki za pomoc i Pozdrawiam :-)

[emptyman]

Nie wiem czy do końca rozumiem jakie problemy masz na myśli, ale skoro jakieś dźwięki nie pasują Ci do innych dźwięków, np. jakiś dźwięk z pierwszego planu (wybuch, skrzypienie drzwi) nie pasuje do tła to strzelałbym, że odpowiedzią na te bolączki będzie jedna rzecz: reverb (pogłos).

 

Dźwięki nagrane studyjnie go nie mają, specjalnie wygłusza się studia żeby go ograniczyć w jak największym stopniu. Tym bardziej w dzisiejszych czasach kiedy na potrzeby zarówno muzyki jak i udźwiękowienia filmów jesteśmy w stanie w bardzo łatwy sposób reverb naśladować.

 

W każdym programie do edycji dźwięku jakaś wtyczka reverbu powinna być (zawsze są też wtyczki zewnętrzne - VST). Podstawowym ustawieniem reverbu jest wielkość odbijającego dźwięk pomieszczenia (size) i szybkość zanikania dźwięku (decay time), miks (dry/wet) - procentowa wartość ilości dźwięku, która nie podlega efektowi (100% dry - pogłosowane nie jest nic). W zależności od efektu który chcesz osiągnąć można np. wpuścić cały dźwięk - ustawić reverb na 100% wet. Wtedy zazwyczaj osiągniesz nienaturalne efekty bliższe sf. Jeśli zależy ci na czymś naturalnym to operuj raczej w granicach 10-20%.

 

Pobaw się tym, ale nie przesadzaj. Łatwo przesadzić :)

[Hris]

Polecam więc tą stronę:

http://www.musicradar.com/news/tech/free-music-samples-download-loops-hits-and-multis-627820

Tam jest taki zestaw sampli jakości PRO że głowa mała, ja wszystkiego nie ściągnąłem bo nie mam tyle miejsca na dysku...w znakomitej większości są to sample muzyczne, pętle rytmów, świetnych instrumentów, bass'ów i innych. Ale trafić się powinny i efekty typu "filmowe".

Ich "PRO" polega na tym że są w pełnym stereo, nagrywane w studiach ze sprzętu kosztującego więcej niż niejeden samochód i są w świetnej rozdzielczości (z reguły 16 bit, ale trafiają się i lepsze).

Pozdrawiam i powodzenia!

[Zernat]

Dokładnie o to mi chodziło ! Dzięki wielkie.

 

A pozwolę sobie jeszcze zapytać, bo faktycznie ten reverb dodaje bardzo dużo realizmu jednak pobawiłem się tymi opcjami i brakuje mi jeszcze jednej rzeczy. Jak mogę sprawić aby wydawało się, że dźwięk jest na zwenątrz. Tzn, że nie jest to nagrywane w żadnym pokoju tylko na dworze.

 

Czy za to odpowiada "damping" czy może "pre-delay" ? Czy może jest na to jeszcze jakaś lepsza opcja ?

 

@Edit: Dzięki za stronkę Hris, na pewno sprawdzę :-)

Edytowane 1 Luty 2016 przez Zernat

[emptyman]

Hmm, no fakt jest taki, że na zewnątrz dźwięk po pierwsze może mieć dużo mniej rzeczy do odbicia a dużo więcej miejsc do ucieczki (tak że nie wraca z powrotem do naszego ucha). Bardziej niż na reverbie tutaj oparłbym się na przykryciu dźwięku jakimś tłem, np. https://www.freesound.org/people/Luftrum/sounds/48411/

Jeśli dźwięk jest bardzo wyraźny (w środku pasma słyszalnego) i ma się od czego odbić to faktycznie po dłuższym czasie może wrócić, wtedy jakiś delay może być przydatny, ale nie wiem jak zadziała ta opcja pre-dalay, próbuj. ;]

[PiotrSFX]

@Zernat: Zrobienie dzwieku takim, zeby zabrzmial wiarygodnie (naturalnie) w danej produkcji, to wlasnie esencja pracy dzwiekowca. Dzwiekowcy ucza sie tego cale zycie i zawsze mowia, ze mogliby jeszcze sie duzo nauczyc:)

 

Sprobuj posiasc te wiedze, bo miksowanie dzwieku to pasjonujaca i przyjemna czynnosc. Zacznij od zrozumienia podstaw dzwieku i mozliwosci, jakie daje oprogramowanie do jego edycji - wowczas pytania z Twojego pierwszego posta bedziesz potrafil zadawac bardziej precyzyjnie;)

 

Mozesz tez zajrzec m.in. na mojego bloga na temat dzwieku (link w stopce) - tam zapewne rowniez znajdziesz informacje, ktore Cie interesuja.

[Hris]

Jeśli chcesz popracować na genialnym, PRO sofcie i to za darmo to polecam tą wersję SAMPLITUDE:

http://pro.magix.com/en/samplitude/miditech-english.730.html

Jest też chyba druga wersja o nazwie CLOUD EDITION czy coś podobnego...ale nie wiem czym się różnią.

Niemniej na tej wersji (SAmplitude Silver) możesz spokojnie robić muzykę na chyba 8 ścieżkach, podpinać wtyczki VST (sam samplitude też ma fajne efekty typu chorus, reverb, echo, phaser etc, equalizer etc). U mnie się sprawdza, ale jestem amatorem a nie dźwiękowcem, i z samym masteringiem dźwięku nie radzę sobie:(