Od kilku dni mój komputer zaczął się coraz częściej zawieszać, przy czym albo następowało całkowite "zamrożenie", albo ekran (i monitor) się wyłączył i już się nie załączył albo (to już najbardziej korzystnie) ekran wygasł i po chwili się włączył, a windows wywalił komunikat, że VPU Recover zresetował ustawienia akceleratora i może dalej działać albo przeprowadzić restart - jeśli pozwoliłem mu działać (co ratowało mi tyłek bo uruchomione aplikacje...) wtedy okienka "rysowały" się jak na szybkim renderingu - jak to w trybie VGA bez akceleracji:) ale jakoś dało się funkcjonować tą chwilę...

Dziś komp przeszedł już samego siebie - nie mogłem nawet w kilka minut po starcie napisać maila, bo BAH i czarny ekran i d...upa.

 

Upewniłem się jeszcze czy to nie jakiś robal (...) i zacząłem działać tak: Wywaliłem całkowicie stery OMEGA, na których mój RADEK 9500 dziłał w trybie modowanym na 9500 PRO (czyli na 8śmiu potokach renderujących), miałem także nieco podkręcone pamiątki (ale chłodzone radiatorami). Po czym zainstalowałem najnowszą wersję OMEG - 2.5.90 również w wersji SOFT-MOD na 9500PRO - myśląc, że to wina sterów, że SP2 który niedawno zagościł (zaśmiecił) mi w kompie może tego wymaga, niestety nic nie pomogło - dalej "zamrożone" zwisy albo nieuleczalny FADE monitora :(

Znowu usunąłem sterowniki i zainstalowałem je ponownie ALE już w "grzecznym" trybie dla standardowej wersji 9500.

I PÓKI CO NIC SIĘ NIE DZIEJE!

 

Czyżby więc ponad półroczna bezproblemowa praca w wymuszonym trybie 8mio potokowym uszkodziła procesor karty ?

 

(tyle felietonu z placu boju)

Pozdro

Chyba na to wygląda - te potoki nigdy nie były do konca sprawne, a teraz juz na pewno nie są... Spróbuj obciązyć tego radka (jakis 3dmark, albo gierka) i zobacz czy dalej będzie działał. Jesli tak to pół biedy - jesli nie to sprawdz w innym kompie.