WojtekFus

Nicponim - Dziękuję za odwiedziny i miłe słowa! Jest bardzo dużo racji w tym co mówisz. Szczególnie odnośnie tej rozpoznawalności i kojarzeniu stylu. Całkiem możliwe, że nie pociągnę tego projektu dalej, a pozostanie cenną lekcją i studium stylu Maćka. Może wtedy z bagażem jakiegoś tam doświadczenia i zupełnie czystym płótnem, nie analizując stylu niokogo innego stworzę coś bardziej oryginalnego. Mimo wszystko, czuję że to krok dalej po tej wpadce ze studium stroju baletowego. Może nie do końca tworze suwerenny stylistycznie świat, ale przynajmniej nie jest bezpośrednią kopią, tak jak było w tamtym przypadku. No nic, pozostaje wyciągnąć wnioski i pójść dalej. Mimo wszystko, mam tę historię, którą chcę opowiedzieć w głowie. Spróbuję poszerzyć źródło inspiracji i uoryginalnić nie tylko styl, ale i design. Dzięki wielkie za komentarz!

Dzięki COR! Jak najbardziej się zgadzam z tym rushowaniem do renderingu :) A jeśli chodzi o hełm to nie rozumiem, jest zupełnie inny od tego Maćkowego - bawię się w dodawanie organicznych elementów do tej elektroniki - pióra/woda i staram się, żeby to było unikalną stroną tych designów. Wciąż uważam, że pomysł jest mój, a Maciek to nie jedyna inspiracja - mnóstwo czerpie też z designów Goodwina i set designu Blade Runnera. Kolejny raz nie rozumiem granic oryginalności o których tu mówimy. Sam Maciek robił prace, które były oparte stricte na designe Jamiego Jonesa (smok). Podobnie Jaime Jones robił prace w dokładnie tej samej scenerii co Mullins, tyle, że ujęcie było inne. Ja to nazywam inspiracją i studium tego co wygląda dobrze. Zaraz pewnie ktoś wklei tu do wątku jakieś super obszerne porównanie z pracą Maćka i objawi wszem i wobec plagiat. Tak, to jest inspiracja, ale nie kopia, nie było też zamaru kopiowania. Nie wiem, może kwestia po prostu samego cyberpunku, wszystko w tym gatunku jest do siebie podobne.

Dzięki za odwiedziny i komentarze!

Jestem świadomy niedociągnięć obu prac i nie ukrywam inspiracji Maćkiem. Uwielbiam jego prace i również jestem zafascynowany scifi i cyberpunkiem. Analizuje styl Maćka i staram się wyciągać z jego twórczości rzeczy i smaczki, które przemawiają do mnie. Moim celem nie jest bezpośrednia kopia, a odkrycie co czyni go tak niesamowitym concept artystą. Tematyki nie zamierzam zmieniać, czuję, że pomysł jest na tyle mój, żeby pójść z tym w jakimś ciekawym kierunku. Czuję, że mam do opowiedzenia ciekawą historię. Projekt traktuję również jako wyzwanie dla samego siebie, żeby wyjść poza comfort-zone i eksperymetnować z photobashem i 3D, które są naprawdę przydatne gdy pracuję nad stricte concept artowymi taskami w One Pixel Brush z Shaddym. Nad pracą spędzam średnio 40h, co w moim wypadku jest naprawdę cudem. Wracając do niedociągnięc w czytelności i anatomii - zupełnie się zgadzam. Będę nad tym pracował, dlatego dzięki za naprowadzenie.

Dzięki wielkie Ajsu za pięknego overka. No struktura u mnie lezy, więc wracam do rysunku na newsprincie

No i dawno dość mnie tu nie było więc mały update.

Zleceniowe portrety:

I własny projekt 'Horus' nad którym pracuje od jakiegoś czasu:

Proces na CGHubie: http://cghub.com/images/view/730905/

Krytyka jak zawsze mile widziana!

Dzięki wielkie za odwiedziny i komentarze!

Trochę nowości. 30 minutowe speedpainty na grupę Daily Spitpaint:

Gryphon Rider

Earth Dragon

Alien Queen

A tu takie zainspirowane Jaimim znowu:

I kolejne portrety do kolekcji :D

@saharaam - No właśnie - wiesz, ja czuję malowanie portretów, ale gdzieś tam w głębi ciągnie mnie do takiego Scottowego spacshipowego artu. Mecha'n'Woman ;D Spróbuję jakoś urzeczywistnić fascynację i chyba wrócę do tutków Robertsona, bo strasznie mile wspominam konstruowanie tych stateczków od ręki długopisem :)

@nicponim - Dzięki! To chyba najlepsza porada jaką mogłem dostać. Jestem cholernie niecieprliwy i chcę widzieć efekty od razu. Chyba nawet widać to w sposobie w jaki maluje :D Rzeczywiście, wybiorę sobie temat, góra dwa, w których chce być dobry i skupie się na ich kształceniu! Dzięki za wskazówki!

@WWWoj - Dzięki, że wpadłeś! Tak też zrobię :) Trzymać kciuki!

Kefas - Dzięki za inspirującego posta! Jak najbardziej masz rację :)

@lee666 - Dzięki! Robimy co możemy!

Speedpaintingowa zabawa wieczorkiem w bladerunnerowych klimatach:

I timelapse:

I portrecik:

Ależ przepiękne kolory! Super soczysta wrzutka! A pędzel poznaje - jest też w secie Shaddiego pod nazwą Marlow. Wdzięczny skubaniec - bardzo malarski. Need moar!

Zajebiaszcza wrzuta! Ewoluujesz w ciekawym kierunku! Na wszystkie rzeczy strasznie przyjemnie się patrzy, szczególnie ta Applibotowa panienka! Gwiazdeczki ode mnie!

Dzięki nicponim! Od dawna podziwiam Twoje prace i serio, jestem wielkim fanem :) Wydaję mi się, że wiem o co chodzi z tą moją niespójnością. Sam czuję, że trochę szukam stylu. To coś podpatrzę u kogoś, coś mnie ujmie, zrobie studium etc. Jedyne prace, w których czuję, że to jestem ja i ja to ten portret, który dostał fronta i ta babka z pióropuszem (nie mówie, że design jest mój). Obecnie szukam sposobu, jak przetłumaczyć to co mam w głowie na płótno, nie będąc więźniem referencji. Jeśli miałbyś jakiekolwiek pomocne sugestie, byłoby super! Jeszcze raz dzięki za odwiedziny i krytykę!

@Jose - Trochę mixer brasa, trochę smugde'a i trochę ciapania miękkim pędzlem.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze! Saharaam - no dokładnie, cały czas przesadzam z ilością smudge'a!

Kefas - Tak - pierwszy stream będzie z mojego youtuba i tam też zostanie zapisany. Następny będzie z kanału daroza i tak na zmianę.

Szybki koncepcik.

I studium waloru.

Kolosalnie dobra wrzuta. Również, dozowałem sobie pojedynczo na fejsie, bo chyba bym wyskoczył przez okno. Zajebista robota!

Dzięki wielkie wszystkim! No gotuje coś bardziej swojego, gotuje! :D Dzięki za wsparcie!

Grass - A tak ciapam po prostu Lannisterem z pressure sens. z zestawu Shaddiowego.

No doprawiam jeszcze comfort-zonową interpetacją zdjęcia Marcina Wuu:

Nie bijcie.

Dzięki saharaam!

Bigu - Ba, tez to czuję ostatnio, że konstrukcyjnie słabo, dlatego, przysiądę sobie trochę nad anatomią i rysunkiem. Chyba wrócę do Robertsona i cienkopisów. Dzieki za konstruktywną krytykę!

Dostałem odpowiedź od Roba Goodwina w sprawie użycia jego designu w mojej pracy. Wyszło na to, że chyba mnie nie pozwie.

Many thanks Wojtek.

 

I'm glad you found the images of my work - photographed by Diego Indraccolo - inspiring.

 

Congratulations for the painting and I wish you all the best with your career as an artist.

Dwa szkice Mullinsowo-Jonesowe na zgode.

Dzięki COR!

Tobie Kojotu za te wszystki linki, to ja już conajmniej ze 4 wiszę.

I szczerze - nie chcę nikogo pozostawić w niesmaku, czy ze złym wrażeniem. Doceniam wszystkie wypowiedzi jakie padły i przykro mi, że wyszła z tego taka sytuacja. Następnym razem, jak któregoś z Panów spotkam na żywo, stawiam piwo :)

Dzięki EC, WWWoj i JakkaS! Ok! Zrozumiano. Wybaczcie pierwszą reakcję, nie chciałem nikogo obrazić. Po prostu celem pracy nie była ani promocja, ani nic tak naprawdę - chciałem przestudiować materiał, który miałem przed oczami i nauczyć się jak później użyć tego w pełnoprawnych ilustracjach. Rozumiem, że biorę pełną odpowiedzialność za to co wrzucam. Będę uważał. Dzięki za naprowadzenie :D

Dodatkowo - serio, bardzo mi miło, że zwróciliście uwagę na referencję, której użyłem. Ujął mnie design tego kostiumu i światło - po czym zdecydowałem, że chcę rozkminić, co mnie tak w tym ujmuje. Więc postanowiłem zrobić studium. W trakcie, w głowie pojawiła mi się historia i domalowałem tło. Nigdzie nie zaznaczyłem, że design jest mój, ani, że to praca komercyjna. Na facebooku, gdzie publikuje prace dla szerszego grona ludzi, załączyłem stronę autora zdjęcia i wymieniłem nazwisko. Poinfromowałem również mailowo Pana Goodwina,9 od razu po umieszczeniu pracy w sieci. Nie rozumiem jedynie tego szumu i zbiorowego oburzenia, tutaj na forum. Paradoksalnie - nigdzie indziej nie ma to miejsca, tylko na naszym Polskim podwórku. Choroba narodowa? Zjawisko niestety, dość często we wszelakich wątkach na maxie spotykane. Serio, nie zrozumcie mnie źle. Doceniam zainteresowanie i i trzeźwe spojrzenie profesjonalistów, jakich tu wielu. Dzięki jeszcze raz! Następnym razem będę uważniejszy i będę tytułował autorów każdej tekstury/refki, która będzie widoczna w mojej pracy, żeby nie było nieporozumień.

Dziękuję wszystkim za odwiedziny, overpainty i uwagi. Dzięki również modom i adminowi za fronta, bardzo mi miło.

Klasa jak zawsze! Super brushwork - subtelny, ale widoczny. Dobrze, że nie przerendrerowywujesz. Miło się tu zagląda.

@Kiciputek - Dzięki wielkie za odwiedziny i miłe słowa! No ja taki trochę jestem - lubię eksperymentować, ale niestety jak już trzeba coś skończyć to trudniej :D

@88grzes - Zdiagnozowałes mój problem numer 1! Pracuję nad zbudowaniem pomostu między studiowaniem a pełnoprawnymi ilustracjami :) Dzięki za odwiedziny!

@DanielKusak - Dzięki! Skrobane ręcznie, jakimiś kustomowymi braszami.

@rice - Praca u podstaw! Nope, już jestem w Polsce! :)

No i mały update:

Portret lubej.

Kosmonautowe eksperymenta. Inspirowane Gregiem Manchessem.

No i studium, które się przerodziło w ilustracje. (Autor referencji i designu kostiumu: http://www.robgoodwin.co.uk/)

Gnacik - Dzięki za odwiedziny! W zasadzie od powrotu jestem na pełnych obrotach jeśli chodzi o freelance. Kolejna przeprowadzka właśnie za mną i można powiedzieć, że nareszcie mam stałe miejsce zamieszkania :D Tęskno mi do Californisjkiego słońca, nie powiem, że nie...

Kojot - No właśnie to mój problem :D Jak te umiejętności renderingu zaimplementować do autorskiej ilustracji...

Eksperymenta...

I dziewczynka z zapałkami:

No nie powiem - nie było mnie tu trochę :D

Speedpaint / eksperyment.

Troszkę dokładniejsze studium:

Studia kadrów z Przygód TinTina:

Widoczek:

I tutek do tego malunu:

No. I to chyba tyle. Ogólnie jestem zawalony robotą... Ale planuję jakoś więcej takich osobistych wyczynów uskuteczniać. Pozdr!

Dobrze się tu dzieje! Ja raz jeszcze, polecę jak chrześcijanin biblię, tutki Shaddiego, z których możesz sporo podłapać na temat np. shape designu i brushworku:

Klasa, klasa! Super, że wróciłeś na maxa. Miejmy nadzieję, że już trollingu w teczce nie doświadczysz. Nie jestem typem blogera, dlatego większość prac widzę pierwszy raz. Miód.

Aha, no i odezwij się Pan na skype :D