Einule

co do pierwszej pracy - jakaś ogólnie rozmyta jest i moje oko niespecjalnie wie na czym się zatrzymać. Spróbuj w kluczowych miejscach zdefiniować brzegi i dodaj nieco więcej czystej bieli na refleksach w oczach. Co do drugiej - mnie się podoba, są jasne i ciemne wartości, przyjemnie się patrzy. Przypomina mi jedną misję w Thiefie ;)

hehe, właśnie miałam nadzieję, że znajdzie się ktoś, kto nie da mi wpaść w samozachwyt ;) Dzięki za odpowiedź, Uriel. Wiem, że rysowanie z fot jest łatwiejsze, ale wydaje mi się, że też nie zaszkodzi, a można sobie poćwiczyć mazanie pędzlem, wrażliwość na walor i szybkość. Tak, to tylko ćwiczenie i nie próbowałam niczego dodawać od siebie (chyba, że ździebko w tle). Rozumiem, że mile widziana będzie cyfrowa martwa z natury ;)

I kolejny digital painting. Będę bardzo wdzięczna za komentarze, bo dopóki ktoś nie wyprowadzi mnie z błędu, będę uważać, że obrazek jest piękny :D refka: http://i183.photobucket.com/albums/x208/einule/poza01.jpg

i jeszcze jeden digitalek... ćwiczyłam walor ludzkiej sylwetki

Mała przerwa we wrzucaniu do teczki, ale nie w rysowaniu na szczęście. Postanowiłam nie obrzucać was tym węglem i zaczekać aż jakiegoś digitala zmaluję. A digitale trochę ciężko mi szły, bo do mojego tabletu nie mogłam się przyzwyczaić... Jakoś nie chciał robić to co ja chciałam, wychodziło nie tak i brakowało mi cierpliwości. Ale teraz nadrabiam :) Ni to ilustracje, ni concepty. Jakoś pośrodku. Dopiero zaczynam w tej konwencji, ale raczej dobrze się w tym czuję.

Odjechane postacie i szalone kolory - podoba mi się :)

Świetna kolorystyka - naturalna i przekonująca, a jednocześnie nie nudna :)

Mnie się ogólnie bardzo podoba :) Szczególnie thumby - dobra kompozycja i świetnie pracujesz walorem.

Też nie lubię, ale po jakimś dłuższym czasie warto, szczególnie jak już wiesz co byś zmienił. Co do Twoich prac - environment faktycznie robi wrażenie, nieco gorzej idzie Ci z postaciami i robotami. Pierwszy robot wygląda trochę jak klocek lego (coś jak w Power Rangersach). W ludziach trochę nie czuć bryły... trochę jakby byli z plastiku. Moim zdaniem, mógłbyś też bardziej skupić uwagę widza na twarzach i nie rozmazywać ich tak.

zabawy węglem: Następnym razem postaram się w końcu jakiegoś digitala wrzucić...

tym razem sam ołówek. Z powodu formatu znowu zdjęcia, nie skany - stąd nijaki kontrast i gdzieniegdzie rozmyta ostrość po bokach, wrrr... Z tego jestem całkiem zadowolona. Chyba trochę mniej się sypie niż przy poprzednich... Moja własnoręcznie wydrążona i pociachana dynia, która po dwóch dniach zaczęła się rozkładać. Miałam ambicję zrobić coś w stylu fotograficznej doskonałości, ale jak widać na razie za wysokie progi. Może papier jest zbyt ziarnisty? W kolorze pewnie byłoby łatwiej. refka: http://watchstock.deviantart.com/art/Blue-4-103561960 Tak, nie lubię palców, ale chociaż próbowałam kształt dłoni zarysować - zawsze gdzieś gubię ten nadgarstek...

I przy okazji zrób wyraźniejszy światłocień, żeby wydobyć bryłę... Rysowałeś ze zdjęcia? Bo jakoś mam wrażenie, że lewy (jej lewy) policzek jest nieco zdeformowany przez soczewkę aparatu.

Dawno mnie tu nie było, ale wakacje zawsze jakoś działają na mnie demobilizująco... ;) Prrrszalony, dzięki ogromne za radę. Wiem o co chodzi z tymi "bryłami drewna" - pobawiłam się trochę tym i muszę przyznać, że już rozumiem, o co chodzi z tymi kierunkami. Co nie znaczy, że jeszcze umiem to stosować ;) Tak w ogóle to w końcu poszłam po rozum do głowy i zapisałam się na kurs rysunku - polega głównie na tym, że katuję kręgosłup przy sztalugach i maziam martwą naturę, ale widzę chyba widzę pewne efekty. Wybrałam prace, które jakoś najbardziej mi się podobają: (format na ogól A3, więc tym razem nie skany a zdjęcia) ołówek węgiel znowu węgiel i znowu Jak zawsze wszelkie komentarze i konstruktywna krytyka bardzo pożądane :D

No to kolejnych parę prac wykonanych w przeciągu dwóch, trzech miesięcy... Próbowałam z tym lawowaniem (o to chodziło, tak?), ale na razie nie ma co pokazywać ;) Myślę, że na razie faktycznie poćwiczę ten rysunek linearny. Dzięki za radę, Florian! Emmilius, pocieszyłeś mnie :D Tyle jest wokół "cudownych dzieci", że zaczęłam się czuć trochę nie na miejscu...

Witam, trochę już chodzę po forum i w końcu zdecydowałam się założyć własną teczkę :) Mam 22 lata, może trochę za stara jestem, żeby zaczynać z rysunkiem i grafiką, ale kręci mnie to i chcę się rozwijać. Od razu mówię, że nigdy nie miałam lekcji rysunku - uczę się głównie na obserwacjach, książkach i video tutorialach. Zależy mi na konstruktywnej krytyce, więc znęcać się można do woli, byleby to coś wnosiło. Będę szalenie wdzięczna za wszelkie rady i wskazówki. Wrzucam kilka prac, które myślę, że mniej więcej reprezentują mój obecny poziom: (wszystkie rysunki są z refek, bądź z natury) gesture drawing a'la Glen Vilppu:

Serio - ma to "coś" ;) i za klimat jak w Thiefie :P

nie ma nic złego w rysowaniu z refek, przydałoby się nawet abyś trochę więcej tak popracował i przyjrzał się cieniom i odbiciom światła - Twoje rysunki potrzebują więcej głębi i realności (szczególnie oczy). Co do rąk, spróbuj odwracać zdjęcia w poziomie, wtedy dostrzeżesz główne błędy jakie popełniłeś - pomocne szczególnie jak zaczniesz w digitalu robić ;) A, i zgadzam się - pierwsza praca najlepsza :)

Podoba mi się Twoja kreska, jest mocna i wyrazista. Pomysł też niczego sobie (szczególnie te macki), choć nie chciałabym mieć czegoś takiego w ogródku... Czy to jest samobieżne? ;P W kilku miejscach te gałęzio-ręce wyrastają trochę nienaturalnie i mało wiarygodnie, warto byłoby w tym miejscu bardziej naśladować prawdziwe drzewo. Chętnie bym zobaczyła to w kolorze. No, pociągnij jeszcze :)

Podobają mi się Twoje szkice - szczególnie oczy i kobieta. Mniej jestem przekonana do prac cyfrowych, ale sam napisałeś, że od niedawna się tym zajmujesz. Mam wrażenie, że trochę nadużywasz czerni. Chętnie bym zobaczyła coś w jaśniejszej tonacji.

Miałam dylemat między Urielem a Kubasą... u mnie wygrał Kubasa. Za klimat, efekt z koloratką i ciekawą kompozycję.