Widzę, że na forum sami znawcy japońskiej kultury. Więc dorzucę kilka faktów. Pojedynek nie wyglądał w ten sposób, a załatwiany był jednym ciosem. Były osobne miecze do takich właśnie pojedynków i na wojnę. Miecz do pojedynku musiał być idealnie ostry, aby cios był idealny, w związku z tym unikano nim parowania ciosów.
Proporce jak ktoś napisał wykorzystywane były w czasie bitwy jako sygnalizacja, w razie oddzielenia od oddziału wiadomo było gdzie biec. Nosili go tylko wydzieleni żołnierze, nie wszyscy i na pewno nie dowódca.
I na koniec pytanie: czego wy chcecie od tej maski? Jest oddana bardzo dobrze. Może jakieś argumenty.
A animacja doskonała.