Skocz do zawartości

EthicallyChallenged

Members

Odpowiedzi dodane przez EthicallyChallenged

  1. Napisano

    55 minut temu, michalo napisał:

    No ja też nie przepadam za takim ciągłym naparzaniem non stop dla tego wolę soulsy bo tam moze i jest trudno ale jest też sporo odpoczynku i zwolnień akcji.

    Ja, po obejrzeniu średniego serialu.. wysłuchania wszystkich ważnych spoilerów i popsucia sobie tym zabawy zanim się zaczęła.. gram w the last of us na pc.

    Powie że spoko gra a jak bym nic nie wiedział o fabule to by była dużo lepsza, ale i tak historia i postacie są ciekawe. Na bank lepsze niż te w serialu. Jak grałem kiedyś w Requiem, słyszałem, że to taki TLOU dal PC, no i teraz wiem że to prawda :) Mechanicznie strasznie skopiowana gra. Trochę mnie wkurza to całe skradanie.. ale klimat i fabułka top, w obu tych grach.

    Szukam różnic między serialem a grą.. no i ten motyw gejów od których pożyczamy auto. W serialu zrobili z tego cały, ponad godzinny odcinek o miłości a w grze ich historia wygląda całkiem, CAŁKIEM inaczej. Nie wiedziałem że aż tak z tym odlecieli twórcy serialu.. Myślałem, że "Będę ojcem" to szczyt ale oni już go osiągnęli wcześniej.. Nie podobał mi się wtedy ten odcinek a teraz jeszcze bardziej mi się nie podoba...

    3 seria to pewnie będzie też niezły kosmom..

    o rany, współczuję, że widziałeś serial najpierw, tym samym psując sobie wrażenia na temat bardzo fajnej filmogry. Druckmann swoje zrobił

  2. Napisano

    19 minut temu, SebastianSz napisał:

    Schedule 1 :)

    No tak, ale to memiczne ewenementy, które trafiają się raz na ruski rok zupełnie przypadkowo (jak Palworld). Inwestowanie w takie projekty to ekwiwalent grania w lotto, więc nie mają pewnie wpływu na decyzje korpo rozmiaru M$.

    Jeszcze odnośnie tego co słusznie napisałeś, że dzień nie jest z gumy, to jestem ciekaw i chętnie bym zerknął na jakieś dane, jaką część rynku sztucznie podtrzymują przy życiu boomerscy frajerzy którzy kupują gry żeby "były na później" albo z sentymentu do starych tytułów przypominających im młodość, a później w nie wcale nie grają. Tak, mówię o sobie w trzeciej osobie i liczbie mnogiej, w czym problem?

  3. Napisano

    1 minutę temu, SebastianSz napisał:

    W najlepszym wypadku rynek jest w stagnacji, wzrosty napędzają mobilne gry, a większość kasy na PC i konsoli generują głównie i tak już ungruntowane drukarki pieniędzy jak Fortnite, gry sportowe od EA czy CoD, więc miejsca na jakieś oryginalne nowości jest mało.

    również indyki które się wybiją jeden na milion i na które jest szał, np ta o narkotykach, już zapomniałem jak sie nazywała

  4. Napisano

    Godzinę temu, Zdzichu napisał:

    Tak jak w tytule, macie może jakieś ciekawe filmiki pokazujące tego typu rzeczy, jakieś monstra na żywo, ogień z palców lub kule ognia na żywo? Od krótkiego czasu bardziej się tym interesuje niż 3d, a w Polskim piekiełkowym internecie, jakoś nie ma grup i for na tego typu tematy :/ .

    Kup sobie film SpaceCop na bluerayu i obejrzyj materiały bonusowe :)

  5. Napisano

    Miałem już nie kupować żadnych gier dopóki nie ogram tych już kupionych a jeszcze nie ruszonych, ale dziś rano kupiłem na PS4 zbiór rockstarowych gier z PS2 - Warriors, Manhunt, Red Dead Revolver, Max Payne i Canis Canem Edit, głównie po to, żeby zagrać w tą ostatnią, bo grałem w nią jeszcze na PS2 kiedy dopiero wyszła, ale nazywała się wtedy Bully, a potem słynna z kontrowersji i rebelianckiej postawy firma przemianowała na Canis Canem Edit, żeby nikt się nie poczuł smutny, kiedy ujrzą słowo Bully (?). W każdym razie bardzo fajnie sie gra, bo zostajemy rzuceni w teren, dostajemy jakieś tam zasady szkolne (chodzić na lekcje, nie łobuzować itp) a następnie wolną rękę, żeby te zasady łamać, co jest mega fajnym konceptem na rozgrywkę w otwartym świecie i w sumie jest dla mnie takim jakby duchowym następcą gry Skool Daze, w którą grałem na C64 jak sam chodziłem do podstawówki, bo tam też się chodziło na lekcje, strzelało z procy, biło itp, ale było to znacznie prostsze i toporne niż w Bully, tzn chciałem powiedzieć w Canis Canem Edit. Podsumowując bawię się świetnie i nie żałuję, że to kupiłem, może w pozostałe gry z tego zbioru też zagram ponownie po latach, a może jestem frajer i dałem Rockstarowi kasę za nic, no ale była zniżka to nie sposób przejść obojętnie, zresztą każdy kto czyta te słowa sam wie jak jest.

  6. Napisano

    41 minut temu, SebastianSz napisał:

    Gość odszedł z Rockstara w 2009, a jedyne co znalazłem po tym czasie to jakaś (jeszcze niewydana) indie gierka o układaniu kamieni.

    jajako ex-dev mam excluzywne info, że on ajk odchodził z Rockstara to usłyszał na odchodne "ch** Ci w dupe i kamieni kupe", ale postanowił zrobić z tymi kamieniami tak samo jak z cytrynami kiedy życie daje cytryny i zrobić z nich grę.

  7. Napisano ·

    Edytowane przez EthicallyChallenged

    W dniu 25.06.2025 o 21:04, Nezumi napisał:

    Sledziu ma konto na Bluesky

    Może lubi tam potrollować? Jak ktoś tam ma tylko założone konto, to nie oznacza z automatu, że jest pedofilem, tylko, że jest kilkadziesiąt procent prawdopodobieństwa XD

    @kengi też kupiłem wiele lat temu skargę i byłem zniesmaczony fabułą, wolę jak panele Rosińskiego nie są marnowane na tej jakości scenariusze. Natomiast polecam Western, bardzo prościutka historia ale nie przeszkadza w podziwianiu jaki obrazy piękne. Tylko jeszcze tego hrabiego Skarbka muszę obczaić.

  8. Napisano

    11 minut temu, Destroyer napisał:

    No i jakiś czas tremu jak robiłeś swoją czcionkę w szkicowniku to też chyba tradycyjnie zrobiłeś kartę introligatora więc już potem z automatu bez patrzenia zakładałem, że jedziesz taką tradycyjną zabawą a nie na kąkuter wróciłeś :D

    Tak było! Wkręciłem Cię dzięki manipulacyjnej technice równi pochyłej hehe

    43 minuty temu, kengi napisał:

    Niemniej to jest dobry pomysł żeby jednak dawać oryginały jako wizytówki.

    Dobry jest, ale jak się znam to wątpię, czy bym podołał. W praktyce pewnie zapas szybko by mi sie kończył a na żywo mi by sie nie chciało :( Ale drzeworyt byłby do zrobienia, nawet mam zaplecze w postaci pokupowanych narzędzi, ale zapału nie starczyło, skończył się po kilku rytach i nie doryłem...

    image.png

  9. Napisano

    10 godzin temu, Destroyer napisał:

    A widzisz bo ja myślałem, że to wszystko z ręki tradycyjnie malujesz i każda karta to unikat a nie hurtowa produkcja :)

    A to ja już tak dobrze rendery ustawiam, że są nie do odróżnienia od fotografii, nawet pod okiem profesjonalisty? XD

    image.png

    No to odbieram to jako komplement! :D Co Ty, jakbym je namalował to bym tak lekko ich nie oddał, chyba, że robiłbym to jak należy, czyli sporządzając wpierw drzeworyt a potem drukując, czego nie wykluczam w przyszłości, ale na pewno nie całą talię.

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności