O_o No nic - przykro mi, że niektórzy tak mają... Ja tak nie mam akurat - przedmioty o złożoności ołówka mogę spokojnie robić bez refek.
Jak ktoś potrzebuje refki do ołówka to nie będzie nigdy najsłynniejszym malarzem... Jednym słowem totalnie mnie rozwalasz z tym co mówisz.
Zwłaszcza w przypadku kiedy dany objekt nie jest jest umiejscowiony w czasie. Coś mi się wydaje, że nawet do smoka byś przypisał konkretne daty w jakich taki smok stąpał po ziemii no i oczywiście kazałbyś skorzystać z refek dla smoków... O_o
Dla mnie to jakaś totalna bzdura jednym słowem - jeśli ktoś koniecznie chce uzyskać powiedzmy budynek, który będzie można powiązać z konkretnym okresem w historii - ok, niech się wzoruje... Ale jeśli ktoś robi coś właśnie jako element czegoś co można określić jako fantasy to sorry - nie ma potrzeby jeśli ktoś da bez tego radę... Jeśli ktoś nie wie jak rozwiązać jakiś problem architektoniczny -proszę bardzo, niech sięga do grafik, zdjęć itp, ale jeśli ktoś uważa, że każdy objekt musi być podobny do wcześniej stworzonego... Jedno słowo komentarza - pffff... Gdyby wszyscy tak myśleli to nadal żylibyśmy w średniowieczu, refek byłoby od pyty za oknem, tylko nikomu takie widoki nie byłyby potrzebne bo do modelowania 3d jeszcze jakieś 500 lat... ;) No i oczywiście wszyscy wielcy malarze jechali ze zdjęć... Nikt nigdy nic z wyobraźni nie zrobił, bo do każdego obrazu potrzebne było kilkadziesiąt refek :P