Hej, miałem z początku napisać tylko kilka zdań, ale Twój obrazek ładował mi się jakieś 15 min, więc zdążyłem go przeanalizować dogłębniej niż to miałem w planach:) Efektem czego postanowiłem zrobić overa, to może sam se co nie co też poukładam i nauczę. Ogólnie jest problem ze światłem i detalem.
1. Na pierwszym planie mnóstwo jasnych odcieni rozpraszających wzrok. Wiadomo, że woda, rozbryzgi i ogólnie chciałoby się poszaleć, ale cały ambaras w tym żeby się powstrzymać i ustalić punkt który ma przyciągać uwagę (pewnie w okolicach krwi).
2. Cienie powinny się łączyć. Staraj się nie malować osobno każdego kamyka. Raczej skupiaj się na grupach kamieni i ogólnym ułożeniu względem źródła światła. Bardzo pomaga w tym duży pędzel. Na końcu małym można wyciągać światełko.
3. Linie. Nie przesadzę chyba ze stwierdzeniem że nienaruszone jednostajne linie w tym samym tonie to czyste i okrutne zło. Należy je tępić, choćby poprzez przyciemnianie/rozjaśnianie. Linie/krawędzie mają znikać za mgłą i wyłaniać się z niej by potem znowu zniknąć. Mullins zamieścił swojego czasu fajne ćwiczenie, które oducza określania bryły przy pomocy linii. Robisz obrazek 1500x1500 i nie schodzisz z pędzlem poniżej 150 - 200 średnicy. Na początku się z tego śmiałem, ale potem się okazało, że da się z tego wyciągnąć nawet niezły detal :)) Temat linii tyczy się na Twoim obrazku głównie drzew i światła krawędziowego na skałkach.
Zasadniczo temat jest głębszy i znacznie ciekawszy, bo sprowadza się to do wzajemnych relacji między tonami, ale to temat na grubszą rozprawkę. Po za tym sam tego jeszcze nie rozkminiłem w takim stopniu, w jakim bym chciał.
4. Cała praca jest dosyć mocno uszczegółowiona co też rozprasza wzrok. Ogólnie jestem zwolennikiem zasady "tam gdzie nieważne - mało detalu tam gdzie ważne kupa detalu". Wiadomo, że nie zawsze się to sprawdza ale ogólnie powinno podbić wrażenie.
5. Kompozycja/pomysł na światło. Jak przymrużysz oczy uwidacznia się podział na oświetlone i zacienione elementy pracy. Dobrze jeśli tworzą spójną ciekawą kompozycję. Ukazałem to dokładniej na drugim obrazku. Nie wiem czy to ciekawy kształt światła, ale coś tam się dzieje :)) Pamiętaj o konkretnej separacji światło/cień.
6. Postać w tle. Raczej bym jej nie uszczegóławiał tylko poszedł w drugą stronę - zostawił mocny wymowny kształt.
Ok to będzie na tyle. Mam nadzieję, że pomogłem i nie popsułem zanadto pracy :)
Pozdro!