Skocz do zawartości

psz3d

Members
  • Liczba zawartości

    20
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

psz3d's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

15

Reputacja

  1. Technologia Amplify Texture w Unity: http://amplify.pt/unity/amplify-texture/ Betterreality.pl ok. 57 sek i 2min w tym filmie:
  2. Milton Wright: "Człowiek nigdy nie będzie latał" (facet był ojcem braci Wright) Na stronie atomontage.com (link z bloga notcha), autor tłumaczy na czym polega zasadnicza zaleta voxeli, (do voxela może być przypisana dowolna ilość atrybutów) jak to się optymalizuje itd., a jego silnik wygląda bardziej interesujący niż ten od unlimited detail.
  3. Konkurs się rozwija. W 2008 roku to w nagrodę był tylko XSI 7.0 i Vue Infinite...
  4. tutaj chłopaki rzeczywiście dali ciała, zniknięcie wisiorka podczas polskiej prezydencji jest dość medialne
  5. Chris, z mojego doświadczenia, to w warunkach pola walki i księgowa renderuje....;)
  6. Chris_3d: dlatego napisałem o pięknoduchach bo komp to nie wszystko: 3dsmax 18 740,40 PLN Production Premium CS 5.5 9162,27 PLN vray 3000 PLN fume FX 2600 PLN TP 4 7500 PLN pzdr p.sz
  7. Utyskiwanie na to, że to kosztowało tyle pieniędzy jest trochę bez sensu. Psychoanaliza decyzji urzędniczych też. Dla wszystkich pięknoduchów: 3D nie jest tanie jeśli jest robione na legalnym sofcie i w miarę nowym sprzęcie. Postawienie stanowiska z klasyką: i7 + 3ds max + podstawowe pluginy + CS5 to jest co najmniej 50 000 PLN i rocznie jakieś 5000 w subskrypcjach. Sprzęt jest do wymiany po jakiś trzech latach. Dodajcie ZUSy, czynsz, prąd, telefony, internet pomnóżcie przez ilość osób i już będziecie wiedzieć, że Tomek z kolegami chcąc utrzymać to wszystko w ruchu, muszą akceptować sporo kompromisów. Acha, jeszcze od czasu do czasu trzeba też komuś zapłacić jakąś pensję, żeby mógł zaszaleć z dużymi frytkami w McD`s. I w dodatku przychodzi "poważny rządowy pan" i mówi: - Który to jest ten od Oscara? - No to ja jestem.. - A nie wyglądasz. Nie ważne. No to macie tu, zróbcie w 3D. - W 3D? przecież my tu wszystko robimy w 3D...chodzi Panu o stereoskopię? - Tak w stereo też musi być... a co to jest ta stereoskopia? - No takie jak w Avatarze, wie Pan ci niebiescy Indianie...teraz tak się robi takie rzeczy... - Acha Indianie, no to nie, bo my chcemy, żeby to było takie coś polskie i musi być dynamiczne, młode, coś jak Ju Ken Dens, moja żona ogląda i bardzo sobie chwali... Tak, no i właśnie wymyśliłem, to jest świetny mój pomysł. Jak załatwicie pana Egurrolę, to niech wam będzie ta stereoskopia. - Ale stereoskopia jest generalnie droższa i ma pewne ograniczenia.. - Oj tam, oj tam ograniczenia. My też mamy ograniczenia. Jak nie wydamy 600 000 PLN do końca roku to w przyszłym nie dostaniemy 12 000 000 na premie. I już. W wersji bardziej prawdopodobnej przyprowadza od razu żonę i Agustina na spotkanie. pozdrawiam p.sz.
  8. ...ale za to w stereo fajnie wyglądają partikle, trejle, symulacje, dynamiki, płyny, awekcje, konwekcje, GI liczony dla każdej klatki itd. czyli wszystko to, co misie lubią najbardziej i czego sami w całości i ilości nie zrobią w piwnicy...
  9. Niestety widać zmęczenie materiału, choć z drugiej strony - - dla wszystkich malkontentów dołowanie Platige Image to powinna być dobra wiadomość...
  10. Adek: Sorki, za nieporozumienie, moje "chyba już o tym było" dotyczyło zastosowania Kinecta w budowaniu "budżetowego" systemu do MoCap. Kinect to bardzo ciekawy sprzęt, o ogromnym potencjale. Z niecierpliwością czekam na coś w rodzaju Kinect HD....
  11. Chyba już o tym było, ale może warto przypomnieć: 3dsmax + MotionBuilder +Kinect http://area.autodesk.com/blogs/louis/3ds_max_and_motion_builder_workflow_and_a_bit_of_kinect
  12. szybka próba z viewportem maxa 2012: dla wszystkich wersji maxa ta sama procedura: import obj (ok 5.2 mln face`ów) w pierwszym kroku: zrobienie 1 kopii do 10.5 mln faceów w drugim kroku zrobienie 10 kopii do 57 mln faceów i wyniki ze "statistics" viewportu poszczególnych maxów max 2012: http://www.imaginelabs.pl/tmp/max2012_test/test01_max2012_shaded.jpg http://www.imaginelabs.pl/tmp/max2012_test/test02_max2012_realistic.jpg http://www.imaginelabs.pl/tmp/max2012_test/test02a_max2012_wireframe.jpg http://www.imaginelabs.pl/tmp/max2012_test/test03_max2012_shaded.jpg http://www.imaginelabs.pl/tmp/max2012_test/test04_max2012_realistic.jpg http://www.imaginelabs.pl/tmp/max2012_test/test05_max2012_wireframe.jpg max 2011: http://www.imaginelabs.pl/tmp/max2012_test/test06_max2011_smooth_highlights.jpg http://www.imaginelabs.pl/tmp/max2012_test/test07_max2011_smooth_highlights.jpg max 2010: www.imaginelabs.pl/tmp/max2012_test/test08_max2010_smooth_highlights.jpg w przypadku sceny z 10.5 mln face`ów max 2011 i max 2010 pokazują kosmicze fps, ale w przypadku 57 mln face`ów w viewporcie maxa 2011 są widoczne ogromne lagi (rzeczywisty fps to na oko 0.5) a wykonanie 10 kopii i wyświetlenie zajęło ok. 5 min natomiast próbę wykonania 10 kopii (do 57 mln face`ów) w maxie 2010 ilustruje ten obrazek: http://www.imaginelabs.pl/tmp/max2012_test/test09_max2010_smooth_highlights.jpg max 2012 statistics pokazuje wartości fps 10 razy mniejsze ale za to działa płynnie, a wykonanie 10 kopii w scenie z 57 mln zajęło ok mniej niż 1 minutę. mam też niejasne wrażenie, że zarówno max 2010 jak i 2011 przyśpieszyły po zainstalowaniu net framework 4.0, który instaluje się z maxem 2012 morał 1. "statistics" w maxach 2010 i 2011 sucks... 2. póki starcza ramu w karcie wszystkie maxy działają podobnie, ale jak scena robi się naprawdę duża to max 2012 zaczyna dawać radę, bo właściwie zaraz po wykonaniu kopii w scenie z 57 mln face`ów można się poruszać w viewporcie z włączonym trybem realistic (cienie + AO), i cały interfejs działa choć zalicza poważne lagi, to działają selekcje subobiektów itd. 3. max 2012 w scenie z 57 mln face`ów zaliczył zwis, po kilkukrotnym przesuwaniu section po całej scenie postęp jest, ale szaleństwa nie ma... testowane na i7+GF230+8GB RAM
  13. A propos "pieczołowitości sceny 3D": Współpracując z agencjami reklamowymi (dawne czasy) często zdarzało się mi, że musiałem robić jeszcze raz jakiś model 3D (bo ktoś inny zrobił go druku, ale w Niemczech, a teraz jest potrzebny do spota TV w Polsce, ale tylko do jednego ujęcia, więc szybko trzeba zrobić tylko coś na najazd "od przodu", albo "z góry" i tak się robi - zwykle z terminem "na wczoraj" - a potem za miesiąc okazuje się że klient chce prezentację na targi i w sumie za najmniejszą kasę trzeba zrobić pełen model "żeby się obracał". Jakby nie można było zaoszczędzić kasy i zrobić rzecz raz, tyle, że na początku wszystkich prac, a klient miałby taką scenę w swoich zasobach. Tym bardziej, że jeśli chodzi o logo i otoczenie sprawa jest załatwiona, istnieje standaryzacja, "księga znaku", "zasady tożsamości wizualnej" itd. Dlaczego nie zrobić tego od początku dobrze? tym bardziej, że posiadając już "zestandaryzowany produkt w 3D wraz z otoczeniem" agencja może się skoncentrować na tzw. kreacji, a nie na tym, że jeszcze raz udało się dokonać wyczynu 3D i dostarczyć rendery/animację w terminie....
  14. peter_f: nie jest to wszystko takie trudne :-) wyobraź sobie Twoją animację autostrady (przy okazji -->kawał dobrej roboty) jako interkaktywny film, gdzie każda klatka jest panoramą sferyczną (więc można się rozglądać na boki podczas jazdy samochodem) a w określonych punktach (np: wiadukt) możemy się kręcić dookoła takiego obiektu. i np interaktywnie zoomować, a potem jechać dalej. Jeśli animacja nie wymaga złożonego postu, i jest w miarę bezbłędną sceną 3D to jedyna różnica to kwestia nieco większego czasu potrzebnego do wyrenderowania, (to można kupić) ale za to Twój klient, zostaje z bardzo atrakcyjną zabawką, i zbuduje sobie wokół tego prezentację na event, albo serwis WWW itp.
  15. deshu: Dzięki za pytanie, chciałbym, aby jak najwięcej osób zaczęło myśleć przy podobnych projektach o wizualizacjach sferycznych Sam setup kamery załatwia maxscript i szczerze powiedziawszy jest to najlepszy pomysł bo klatki kluczowe kamery powinny się znajdować na sferze otaczającej obiekt (albo na jakieś innej zbliżonej geometrii np: elipsoid), najlepiej w konkretnych punktach okręgu, tak jak na cyferblacie zegara. Napisaliśmy sobie taki skrypt (przy okazji ustawia nam on ilość "południków" i "równoleżników"). Natomiast największym wyzwaniem było opracowanie wyświetlania tego we flashu - odpowiednia obsługa myszy, zoomowanie, powrót do pozycji wyjściowej, a przede wszystkim możliwość tworzenia warstw, w tym warstwy zawierającej przyciski lub inne elementy interaktywne, które będą podążać za obiektem. W dodatku okazało się, że w przypadku naprawdę dużych rozdzielczości poszczególnych klatek Flash zaczął dostawać zadyszki i miał problem z czyszczeniem RAMu po sobie - nowsze wersje flash playera radzą już sobie lepiej. Mieliśmy wybór albo napisać kolejną wtyczkę do przeglądarek albo zacząć kombinować... I aby objeść problem zapychania RAMu zrobiliśmy piramidowanie się obrazków - dzięki temu do przeglądarki ładuje się naraz tylko tyle fragmentów obrazka ile jest konieczne w konkretnym kadrze. Oczywiście ma to drugą stronę - na serwerze WWW znajduje się kilkaset tysięcy małych bitmapek, a proste komercyjne standardowe serwery WWW mają ograniczenie do ok. 200 000 plików. Więc jeśli tych obiektów jest kilkanaście to już to zaczyna mieć znaczenie - choć ilość miejsca na dysku jest znikoma i odpowiada po prostu sumie wszystkich plików JPG. Zresztą taka jest różnica między serwisem dla Katedery Wawelskiej a serwisem dla Katedry św Janów w Toruniu. W przypadku Katedry Wawelskiej cały film flashowy musi załadować się do RAMu, w przypadku Katedry św Janów wczytuje się tylko to co potrzeba - dzięki temu wszystko działa szybciej i płynnej, ale za to nie mogliśmy pokazać dwóch ostatnich największych poziomów zooma bo wyczerpała się dostępna liczba plików, a za dodatkowy serwer nikt nie chciał płacić... :-). Podsumowując prostą wizualizację sferyczną typu ""mam obiekt prerenderowany w określonej rozdzielczości i chciałbym, żeby się obrazał "w 3D"" jest łatwo zrobić (podstawy maxscript i actionscript wystarczą) - natomiast w przypadku bardziej złożonych projektów sprawa się komplikuje. A w takim przypadku zapraszamy do współpracy - bo wydaje mi się, że rozwiązaliśmy po drodze wszystkie problemy i sprawa jest "production ready". Całość ma wiele produkcyjnych zalet np: odpala się bez problemu nawet na kompach z poprzedniego wieku (testowane na thinkpadzie z 1999 roku), łatwo przenosi się na smartfony i inne ipady, nie wymaga przygotowywania specjalnych uproszczonych modeli i bezszwowo łączy się z każdym istniejącym lub projektowanym serwisem, bezproblemowo komunikuje się z każdym CMSem itp. A co do ilości czasu jaka jest potrzebna na przygotowanie obiektu, choć może to temat nie do końca o 3D... razem z geodetami, z którymi współpracujemy (oni mają naprawdę bardzo fajne skanery dla bardzo dużych chłopców) zbudowaliśmy stół fotograficzny do fotografii sferycznej (właściwie do półsferycznej - bo rzeczywiste obiekty niestety podlegają przyciąganiu ziemskiemu :-) i przy większej ilości przedmiotów jesteśmy w stanie produkować jedną fotograficzną wizualizację sferyczną gotową do publikacji w ciągu godziny. Jeśli cię to interesuje to zobacz na orbilab.pl choć projekt jest jeszcze w opracowaniu. pzdr p.sz.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności