Another life - serial SF na Netflix. Z kosmosu przylatuje na Ziemię jakiś obcy obiekt. Ląduje, i... koniec. Nie wiadomo, po co, kto itd. Więc ludzie wysyłają ekspedycję do miejsca, z którego, jak przypuszczają, obiekt przyleciał. Żeby się dowiedzieć, o co chodzi.
Piszę o tym serialu, żeby Was przed nim przestrzec. KAŻDA minuta tego serialu to jest minuta straconego życia. Tak durnego serialu jeszcze nie widziałem. Gra aktorska jest taka, że jakieś Trudne sprawy to przy tym mistrzostwo. Fabuła tak debilna, że pisana chyba na kolanie już w trakcie kręcenia, i to przez dzieci. Sytuacje wzięte z d... z sufitu. Kompletnie bez sensu, ładu i składu. Zachowanie postaci w różnych sytuacjach tak kretyńskie, że chyba pisane przez tych kosmitów. Ja mu na Filmwebie dałem 1 punkt. A to tylko dlatego, że nie można dać 0.