Po przeglądzie całej teczki, trudno mi uwierzyć, że malujesz takie koślawce. Masz dobry styl, ale bardzo legniesz na perspektywie. W pracy z dziewczyną najbardziej razi kierunek bioder i lewej nogi, niepasujący do kierunku tułowia i nóg od kolan w dół. Stojąc w ten sposób, nie może mieć tak odstającego pośladka. Jej lewa noga jest zbyt płaska, z bryłą prawej też jest coś nie tak. Ręka ma złe proporcje, ramię zbyt nisko osadzone, kostium na nim zbyt wysoko. Proponuję też zmniejszyć dłoń i wydłużyć całą rękę, a także wyrównać jej piersi, lewa w dół, prawa w górę. Mechaniczną rękę zmniejszyć/skrócić i odsunąć łokieć od tułowia.
Co do drugiej pracy brakuje mi przestrzeni po lewej stronie lub u góry. Najdalej położone góry są osadzone w złym miejscu lub w ogóle niepotrzebne. Zupełnie jak postać w wodzie. Wystarczy tam sama woda, ewentualnie, jakaś trawka lub pałki wodne.