Fazi69

Co do renderingu to jest i arnold jak ktoś musi : http://vimeo.com/36405847

Wszystko pięknie ale mówimy o różnych światach. Jako freelancer żaden z wymienionych problemów mnie nie dotyczy. Nie mam pojęcia o pracy wieloosobowych zespołów a 20.000$ czy renderfarmę to ja widziałem tylko na zdjęciach :-) Pewnie masz 100% racji. Ja piszę tylko z mojego egoistycznego punktu widzenia. Nie przesadzę chyba że w podobnej sytuacji jest 99% uczestników tego dziwnego świata zwanego "grafiką 3d". Niewielu ma szczęście wdrapać się na szczyt tego biznesu ... większość to zwykli chałupnicy jak ja. ( szczęście użyłem z pełną premedytacją ) Zresztą czytając wielu co bardziej szczerych ludzi odnoszę wrażenie że to szczęście kończy się tylko na zyskaniu prestiżu pracy przy tym czy przy tamtym bo najczęściej kończy się to na pracy po 14 godzin dziennie i utracie zdrowia. W Polsce dochodzi do tego dwuznaczna moralnie praca nad projektami opłacanymi przez podatnika i związana z różnymi drobnymi lub grubszymi wałkami które ktoś robi wyżej a które my firmujemy naszą ciężką pracą. Nie zliczę ile miałem propozycji typu : " jest kasa z unii ... wymyśl coś...". Reasumując : Jesteś zwykły user, LW3d jest dla ciebie tak samo dobry jak Maya czy Max ..... jesteś wielkie studio .... Maya będzie dla ciebie bo dział programistów w piwnicy wszystko ci oskryptuje, dopisze niezbędne toolsy i pluginy a co się na Mayi nie da to zrobi się na innym sofcie i przeniesie. Pamiętając więc te 99% wymienione wcześniej, cała dyskusja jest akademicka. Pozdrawiam mimo to brata amigowca bo z doświadczenia wiem że posiadanie amigi odciska się w genotypie i ze przy piwie lub coli na pewno by się świetnie gadało o wyższości softu x nad softem y ;-)

Olaf3de ... zgadzam się ale tylko po części. Pracuję tak jak ty na LW3d od czasów LW3.5 na amidze. Znam słabe strony tego softu ale nie byłbym aż tak surowy. Co cenię sobie w LW ? Właśnie jego niezmienność bo jako człowiek leniwy nie lubię się uczyć na nowo tego samego. Jestem jednym z tych fundamentalistów którzy lubią rozdział państwa od koś .... znaczy modelera od layoutu. Na twoją ocenę powinien też wpłynąć target w jaki Newtek celuje a są to freelanserzy którzy jednoosobowo robią wszystko. Nie jest to program dla studia czy dla większego zespołu o czym świadczy też niska cena. Co do narzekań na render engine to jest to przesada. Natywny renderer niczym nie odstaje od innych enginów a zawsze można posłużyć się KRAYem lub Octane czy Maxwellem. W końcu w innych apkach natywne renderery też każdy zastepuje vrayem. Na tle natywnych rendererów w innych aplikacjach Lw błyszczy. No i ważna cecha .... nieograniczona ilość nodów renderujących w cenie jednej licencji. Możesz kupując jedną kopię renderować na dowolnej ilości maszyn ! Jak każdy user, niezależnie od softu, mam oczywiście długą listę życzeń. Nie znam w sumie zadowolonych użytkowników żadnego softu 3d. Każdy by chciał coś dodać, coś zmienić .... ostatnio łzy wylewają maxowcy na coraz gorsze updaty i coraz niższą stabilność. Na stabilność w LW narzekać nie mogę. Nawet w sumie nie wiem jak wygląda zwis w LW :-) Owszem, nieraz jakiś plugin się posypie czy zastygnie jakaś bezsensowna fizyka ale to rzadkość. tr3buh pyta o modelowanie ... owszem MODO jest świetne ale LW3d to w sumie produkt tych samych ludzi i ta sama idea więc warto zerknąć i tam. Trial zawsze można ściągnąć i pogmerać. Chętnie pomogę w miarę możliwości jako samozwańczy helpdesk.

Kolejna chałtura Platigu ... jak zwykle z budżetowej kasy. Czekam aż kiedyś zrobią coś za co nie zapłacę w podatkach. Technicznie ... również jak zwykle, bez zarzutu. Mam jednak żal że w świecie polskiej grafiki robi się jedynie "misie na miarę naszych możliwości" czyli mniej lub bardziej moralnie uzasadnione lody na państwowej kasie. Płacą jedynie jak nie miasta stołeczne, to spółki skarbu państwa lub dziwaczne NGO o których prezesach potem dowiemy się tego co o prezesach różnych KidProtectów. I tak zamiast złotówki na walkę z rakiem złotówka na okularki "rajbana" i ajfona będą.

Jak żyje nie zaczynałem flamewar`u innego jak "amiga rulez" ;-) Co do pozornego braku popularności LW może on wynikać z dwóch powodów. W środowisku Lw praktycznie zanikło hobbystyczne i stricte lamerskie grono użytkowników. To oczywiście wada bo brak szerokich mas nowych początkujących źle wróży każdej aplikacji ale fakt jest taki że ferment i szum w internecie robią najczęściej początkujący. Pracujący zawodowo nie mają czasu po prostu na mieszkanie na forach czy klecenie tutoriali pod tytułem jak zrobić czajniczek. W Polsce LW popularność miał zawsze słabą i zawsze wywodziła się ona z szeroko pojętych "amigowców". Dziś natomiast popularność to samonapędzająca się machina gdzie na topie jest zawsze to samo tylko dlatego że ma łatki przypięte od lat. Coś jak Photoshop który jak mu się dobrze przyjrzeć to pewnie ma gdzieś w kodzie jeszcze obsługę magnetofonu.

Ja trochę z innej baczki. Ilość zacisków na tarczach ... czy ty wiesz jak się inżynierowie starają by zmniejszyć maksymalnie tzw. masę nieresorowaną ? To nie przejdzie, choć wygląda cyberpukowo :-)

Fascynuje mnie poczucie wyższości i swojego rodzaju pogarda użytkowników, najczęściej MAXa, którzy wyskakują z tekstami jak choćby Pan Reanimator wyżej. Tak, ktoś jeszcze używa tego softu. Ja używam. Narzędzie jak każde inne. Jak opanujesz to zrobisz to co chcesz i tyle. A że ma naleciałości ? Który soft nie ma ?

Newtek nie dotrzymał jeszcze nigdy terminu więc zszokowany to nie jestem. Tymczasem na pewnych peryferiach internetu, na nieznanych wodach opanowanych przez korsarzy jakiś tam do testów prerelase można znaleźć :-)

Wizualizacja ponura. Pogoda pod psem. Zmiana pogody to jednak trzy kliknięcia. Zrobiłem na smutno bo chciałem mieć neutralne kolory i widzieć co tam mi się może ewentualnie wyróżniać/wybijać. Całość jest nadal w powijakach i odwiedzana w doskokach w wolnych chwilach których niestety mam bardzo mało. Już przeskakuje na forum Kraya.

Jestem ciekaw jakie macie na to patenty. Od czego zacząć ? Czy można to sensownie zrobić za pomocą morphmap ? Czy są jakieś gotowe rozwiązania ? W moim przypadku postacie będą naprawdę niewielkie. Pracuje od pewnego czasu nad hobbystyczną wizualizacją http://www.youtube.com/watch?v=fNE-pbAWRAQ&list=UUpm9JzAWCIJ8Xel7wTJ8JjQ&index=1&feature=plcp i chciałbym ją trochę ożywić sporymi ilościami poruszających się w oddali prostych modeli. Próbowałem trochę z darmowymi plikami mo-cap ale całość często nie działa jak należy i jest z tym sporo roboty. Może jest jakieś prostsze rozwiązanie które ktoś kto nie ruszał nigdy na poważnie animacji postaci mógłby użyć ?

Gratuluje. Ja dałem ciała wybierając procek i kupiłem i5 2500k. Co prawda kręci się do 4.5Ghz ale nie wiedziałem że nie ma HT jak i7. Czekam teraz na coś nowego pod i1155, podobno mają coś wydać w marcu. Co do karty to też oglądałem Q2000 i niczym się to nie różni. Taki 560Ti można kupić z 2GB za 1000zł a jest wiele szybszy. Sterowniki co prawda "growe" dostajemy ale specjalnych do LW i tak nie ma. Może jak ktoś na MAXie siedzi to warto ale nie w naszej parafii.

Tu ci nie pomogę. Nie renderuję nic w czym jakość samplowania miała by aż tak strategiczne znaczenie abym musiał porównywać między wersjami. Mam jednak zaufanie do betatesterów z których większość to profesjonalne studia. Cały system AA i sampling wizualnie wrócił do klasycznego działania ze starych wersji czyli poszczególne pass`y AA są widoczne pod koniec renderowania klatki. Bardziej mi to odpowiada bo widzę mniej więcej co się dzieje i ile to może potrwać oraz ile zaoszczędzę zmniejszając jakość AA. Co do ustawień to wybieramy ilość próbek na piksel od 1 do 2048 i co ciekawe mamy dwa osobne zakresy. Minimum samples i maximum samples. Nie wiem jeszcze jak to działa dokładnie. Zakładam jednak że wersja finalna pojawi się na dniach i będzie to jaśniej wytłumaczone.

Testuje już od kilku dni różne Instances i bullety i w końcu wygląda na to że LW staje ponownie na nogi. Modeler co prawda nie ruszony ale spójrzmy prawdzie w oczy, czy jest coś czego nie można obecnie wymodelować ? Jako że jestem stary piernik już i LW znam od 19 lat to nie czekam ani na integrację Layoutu z Modelerem ( tfu tfu tfu przez lewe ramie ) ani na żadne kopiowane wodotryski z innych aplikacji. Jestem ogólnie zadowolony z tej wersji. A jakie pierwsze wrażenia z waszej strony ?

W moim przypadku jest to WIN7 64, i5 2500k, 8gb ramu, gts250 i dwa monitory 24". Próbowałem jednak na innych konfigach i w różnych wariantach. Nie jest to oczywiście tak bardzo uciążliwe bo mimo to setki modeli jednak wymodelowałem ale psuje obraz perfekcyjnego softu za jaki uważam LW. Używam LW od 19 lat więc znam wszystkie jego kaprysy. Zaczynałem jeszcze na Amidze500 z 1mb ramu gdzie nawet f9 przy złych ustawieniach kończyło się zwisem. Po wielu skomplikowanych zabiegach i rytuałach doszedłem do konkluzji że zwisy modelera zawsze koncentrują się u mnie przy plikach i bibliotekach z literkami NV czyli spowodowane są przez sterowniki grafiki. Sprawdziłem ich dziesiątki ale bez rezultatu. Powodem częstszych zwisów może być też tempo z jakim pracuję. Używam prawie wyłącznie skrótów klawiszowych i walę w nie niczym Koreańczyk grający w Starcrafta. Tak czy inaczej te kilka zwisów dziennie to i tak nie problem.

Witam. Walczę ze zwiechami modelera od lat :-) Jestem pewien że to wina driverów OpenGL. W różnych wersjach LW od 9.0 do 11 i przy najróżniejszych sterownikach. Przy niektórych więcej przy innych mniej. W moim przypadku jest to najczęściej zwis podczas przełączania warstw,szczególnie po utworzeniu nowego UV, lub przy próbie ruchu czy obrotu w oknie podglądu. Mam jednak już wyrobiony odruch wciskania "s" przed każdą taką operacją tak że robię to instynktownie. A jako że modeler wczytuje się tak szubko jak notatnik to jakoś z tym żyję. Może bym kupił jakiegoś FireGL czy Quadro ale jaką człek ma gwarancję że po wywaleniu 3.000 złociszy nie będzie w punkcie wyjścia ?