O w mordę.
Co za analiza, dzięki! Nie spodziewałam się takiej mocy. Super ekstra, dziękuję, mega pomocne. Szczególnie walory, to nie pierwszy raz kiedy ktoś zwraca mi na nie uwagę. Jeszcze to zajmie ale już rozumiem bardziej. Będę do tego wracać i sobie jeszcze analizować. Ptaszarnia przestała w końcu wyglądać płasko w przestrzeni 😉
Ok, wczoraj zaczęłam ćwiczenie na Mendozę ale te tematy so waaay of my comfort Zone, więc pojawię się pewnie dopiero za kilka dni zapewne z czymś nie aż tak sci-fi. Chcę trochę popracować nad tematem skoro tak się zacnie rozpisałeś!
Pan Pablo piękny wagon ale bym się pochlastała w 3D z tymi detalami. Za to klimat zarąbisty, lubię dziubanie w yy przedmiotach? Swego czasu popełniłam oldschoolowy samochód elektryczny, dorzucę go na dole jako zajawkę. Ale czaję o czym mówisz. Jesli mniej lub bardziej skomplikowane bloki starczą na razie to zacznę częściej wprowadzać blendera do codziennej pracy by się przyzwyczaić i podszkolić. Cool, dzięki!
Co do psa to: cholera, te cięcia to miał być taki zAmYsŁ aRtYsTyCzNy ale jesteś już drugą osobą która to wypomniała, więc jednak powinnam je odpuścić. Niestety psa nie zmienię w 3D bo nie mam już plików ale może przy wolnym weekendzie podmaluję mu te kreski w Szopie 😉
Co by nie było, że tutaj tylko gadu gadu to jeszcze wrzucam wczorajszy zamek po pracy. Tym razem technika 'na Mathiasa' czyli szybki szkic z refki, a później z głowy podpierając się szkicem z refki. By nie robić za kopiarkę zdjęć. Wiem, że można było dodać detalu bo pusto ale nie było czasu, a chciałam chociaż uchwycić klimat i zachować rygor codzienności