Zawartość dodana przez Rozpu
-
Arti - dużo toonków! Warning!
w tym drugim naprawde nie zauwazyles, ze na refce MA JEDNO OKO WIĘCEJ? ;_;
-
wajktor
podoba mi sie to uzycie blura na ostatnim. ale tak patrzac na to skrzydloio odnosze wrazenie, zse jest bardzo grube, bo nie przepuszcza za duzo swiatla. http://thumbs.dreamstime.com/z/owoce-skrzyd%C5%82a-nietoperza-442926.jpg zobacz, oświetlona część skrzydeł jest po prostu jaśniejsza, szarawa, ale od spodu kolor jest mocno nasycony(dzieje się tak dlatego, że częśc swiatła odbija się już wewnątrz skrzydła, a częśc przelatuje dalej, ale juz nabiera koloru te dwa światła, odbite i przepuszczone sie kumulują. Wiadomo ze jak "dodasz" pomarancz do pomaranczu, to dostaniesz po prostu bardziej nasycony pomarancz. nie wiem, czy dobrych terminow tu uzylem, moze ktos uscisli, ale mniej wiecej tak to dziala) i jest spory kontrast pomiedzy żyłkami ktore przepuszczaja malo swiatla a skrzydlem, ktore przepuszcza sporo bo jest cieniutkie
- Harpiya
-
Tomasz Baraniecki
Jeśli chodzi o ołówki, to prawie wszystko jest otoczone takim samym konturem i jest narysowane bardzo miekko i daje to taki maślany efekt. Zaczynaj sobie wymierzając kierunki twardym ołówkiem, trzymanym na plasko. tych lin nie trzeba wtedy nawet zmazywac gdy nie wyjda, bo są po prostu tak jasne i delikatne ze i tak znikną w koncowym obrazku. potem dopiero, gdy masz dobrze wymierzone proporcje i jestes pewnym, ze wszystko się zgadza (zeby sprawdzic czy sie zgadza mozesz np przyłożyc lustro do jednego obrazka i do drugiego, bedziesz mial swieze spojrzenie; mozesz tez zrobic telefonem zdjecie, nie weim czemu ale wtedy czestotez zauwaza sie nowe błedy; mozesz tez po prostu przerzucac bardzo szybko okiem ze swojej pracy na refke i z powrotem dotąd, az zaczniesz zauwazac, ze są rózice i wtedy od razu poprawiaj), wtedy dopiero decydujesz, w ktorych miejscach chcialbys coś podkreslic i w nich miekkim ołówkiem dodaj *ładny* kontur. mniej wazne elementy ktore tez potrzebują kontura, np zacieniona część obiektu na jaśniejszym tle mozesz otoczyć konturem twardym ołówkiem. wtedy też się bedzie zgadzac wszystko, ale nei bedą odciągac uwagi. tam gdzie nei jest kontur nie zbędny, po prostu nałóż walor i nei dodawaj zadnych linii.ten wstepny lineart twardym olowkiem i tak zniknie pod walorem, a będzie rysunek bardziej różnorodny. fajna ta twoja teczka, pozdro
-
Rozpu w kulturze i sztuce
poskanowalem wszystko juz do konca. Odkrylem jak cudownie jest mieć lekarskie zaświadczenie o byciu niezdolnym do zajęc fizycznych. Caly wf rysowalem z gestu grajacych w siatke kolegow i ich kolana oraz łokcie c: i tadam kolejny step edit kolejny (nie chce zeby to wyglądało jakbym sie domagał uwagi, ale cos dzisiaj nikt nie pisze na forum i mi az glupio ze caly czas ostatni post jest moj, wiec wole edytowac) tutaj nałozylem od nowa kolor. palety bezczelnie podpierdzieliłem z jakichś statystyk o obrazach dawnych mistrzów. Nie zebym nie umiał samemu ułozyc palety, po prostu robiąc tę pracę korzystam ze wszelkich mozliwych pomocy i staram sie wyzbyc jakichs dziwnych przesądów o uzywaniu zdjec, próbkowaniu kolorów itd (co nie zmienai faktu, ze akurat te kólka w niczym mi nie pomogly). Uzywałem mieszania "color" i żeby uzyskac te kolory, ktore chcialem, musialem zmieniać walor pod spodem. gdy dałem z powrotem b&w dostalem takie cos: jak widac, prawie wszystko pod względem waloru który ustawiłem wcześniej poszło się czesac. zgasilem widoczność warstwom z kolorem i poprawiłem walor z powrotem A potem włączyłem widocznośc kolorowi, zeby zobaczyc co z tego będzie. kijowizna straszna, podirytowałem się, bo zauwazylem, ze robie po prostu w kółko to samo. w koncu wpadlem na pomysł i złączyłem ze soba wartswy kolorowe z walorem i po prostu levelsami doprowadzilem walor do porządku. Kolory zachowały między sobą relacje, a walor się zgadzał, czyli osiągnąłem wszystko to, czego chciałem. I. Skapnąłem sie, ze mogłem po prostu OD RAZU namalowac sobie tadada wszystko kolorem na osobnych warstwach, potem wrzucic na wierzch warstwe czarnego płaskiego koloru z mieszaniem "color" i widząc to wszystko w b&w pokręcic levelsami. bez całej tej zabawy z zaczynaniem od b&w. co prawda juz troche oslepłem i nie widze wszystkiego, ale to narazie to, czego chcialem.
-
Rozpu w kulturze i sztuce
w miedzyczasie poskanowalem troche starych i nowych rzeczy Część jest przerysowana z paczki z refkami, którą takaszmen wrzucił kiedys do teczki Tomasza G I oczywiście dzisiejsze postępy nad ilustracją: Porobiłem zdjęcia, a także przejrzałem google za refkami. Poprawilem lineart. Poprawilem płaską plamę pod spodem
- SONDA - TSP#197 - Jules Verne
-
Rozpu w kulturze i sztuce
Dzieki Rosikowski :D W końcu mnie zmusiliście xd a te końcówki to teraz zauwazylem, ze blur mi zeżarł, bo ja zrobiłem takie jakby podwójne, bo mam cztery żarówki pod sufitem i się dwa cienie robią, ale unsharp maskiem i blurem przejechalem to na samym koncu i nie zwrócilem uwagi, ze mi te cienie zeżarło c: trudno tam xd nastepnym razem zwroce na to uwage Okej. Zachęcony przez Tomka Gy postanowiłem zrobić własną ilustrację i zamieszczać tu stepy, w których poopisuje czym się zajmuje, z myślą oczywiście o tym, żeby było łatwiej mnie opierniczyć że zajmuje się tym źle. no myślę, że będzie to fajna motywacja, żebym finalnie coś DOKOŃCZYŁ. Najpierw historia: Trzech spragnionych filiżanki kawy poszukiwaczy guza, nie zważając na późną porę, postanowiło odwiedzić pewną klimatyczną kawiarnie o uroczej nazwie "Kawiarnia u stóp niewygaslego wulkanu". Drzwi stawiały opór, toteż ruszyli glową (a także kluczykami w stacyjce swego nieodłącznego pojazdu) i wbili się na krzywy ryj przez ścianę. Teraz używając tradycyjnych mediów poszukiwawczych takich jak pochodnia czy bajerancka czapka założona tył na przód, rozkminiają, którędy należy się udać, by jak najszybciej zasmakować w cudownej, niesamowitej i super ekstra filiżaneczce kawy. bazgroł zwany szkicem trochę dokładniejszy bazgroł Płaski kolor, staram się wybierać ciemniejszy niż trzeba, żeby potem jak najmniej przyciemniać, a więcej rozjaśniać. Co chce zrobić dalej: Planuję zrobić 3 źródła światła - główne to pochodnia w ręku czapownika, drugie to księzyc a trzecie, mniej dające po oczach to lawa, płynąca pod mostem (ten brązowy pasek). w następnym kroku najpierw poprawię trochę walor, żeby wszystko było wyraźniej podzielone na plany. potem mam zamiar zebrać refki, w razie potrzeby pocykać zdjęcia i na ich podstawie dorobić dokładniejszy lineart, potem poprawić pod nim płaskie plamy koloru. Nastepnie daje czadu ze światlem, dokładam gdzie trzeba dramatyczniejsze cienie, poprawię krawędzie, ponakładam tekstury, pobawie się brushworkiem, nałoże filtry, wydrukuje i pochwale sie mamie. Co w moim planie jest głupie? Co moge zrobic zamiast tego? Co trzeba zmienic w kompozycji, historii, kolorach, czymkolwiek? Jestem otwarty na ochrzantusy edit: tutaj ta wersja z "poprawionym" walorem dalej mi sie wydaje, ze jest źle, ale nie mam pomysłu, jak to poprawić. edit2: ostatecznie, zeby dojsć, co jest nie tak z walorem po prostu rozplanowalem sobie najpierw w b&w i dopiero na to ponakladam kolor
- Rozpu w kulturze i sztuce
- SONDA - TSP#197 - Jules Verne
-
Artur Sadłos rysuje rzeczy //08/09/2014//
każdy zaglada, nikt nie ma tyle śmiałości by sie odezwać :P
-
TSP#197 - Jules Verne
Dzięki EC! Będe musiał zrobić pod ten schemat kilka prac, żeby to dobrze ogarnąć. Tu jest próba pierwsza. Spróbowałem zrobić prostą kompozycje, porozdzielać sobie warstwami wszystko i potem nakładać na to cienie i światło. wszystko w b&w, bo ostatnio uznałem, że musze troche bardziej się skupić na walorze (zresztą widac). Z brushami, texturami, filtrami itd juz w to nie wchodziłem. Refki też nie robiłem żadnej do tej pracy, ale przy robieniu nastepnej będe o tym pamietał. (i jakby co to do sondy narazie wybieram tę pracę, ale możliwe że zrobie jeszcze jedna czy dwie)
-
Marcin Tomalak
Raczej ogólne, bo ja nie wiem kto to za Matułesz, ale wydaje mi sie, że twarz jest troche zbyt podłużna. Niektórzy mają podłużną twarz, ale tu jest to przerysowane, no i usta - zawsze mi mówiono, że kąciki są w równej linii ze źrenicami. Jakiś grymas mógłby to zmienić, ale on tutaj nie robi żadnej miny, tylko wygląda jakby przy "domyslnym" wyrazie twarzy miał takie usta
- Rozpu w kulturze i sztuce
- TSP#197 - Jules Verne
- Rozpu w kulturze i sztuce
-
Rozpu w kulturze i sztuce
- Tomasz Gr
- TSP#197 - Jules Verne
- Rozpu w kulturze i sztuce
- Tomasz Gr
bardzij lewe w porownaniu z prawym. JEGO lewe. prawe daje taki kartunowy efekt. troche dlon mi nie gra ;c- Marcin Tomalak
kolory ci fajnie ida, nie wiem czy sie proporcje twarzy zgadzaja w tym ostatnim- Rozpu w kulturze i sztuce
- Tomasz Gr
Powiadomienie o plikach cookie
Wykorzystujemy cookies. Przeczytaj więcej Polityka prywatności