Analogia, która dobrze to wszystko podsumowuje, zaskoczony jestem, że wyszła od Ciebie;) Rzemieślnik nie śmieje się znając swoje miejsce tak jak piszesz, natomiast zaczyna się śmiać jak ktoś porównuje jego krzesło z paździerzem wyprodukowanym masowo.
Krzesła z maszyny trafią raczej do stołówki, a nie do Belwederu👍
Moim zdaniem narazie broni się to tym, że cały internet był zalany "szitem" jeszcze przed powstaniem AI-generatorów, gdyż większość populacji taką jakość łyka z uśmiechem. Tak jak większość siedzi na krzesłach z wiórów i jest git bo nie trzeba siedzieć na zimnej podłodze;)