MichalJaroszewicz

Witam, przy okazji planowanego składania komputera, rozglądam się za monitorami. Wymagania minimalne: - 24-27 cali - rozdzielczość QHD - jak najlepsze odwzorowanie barw w tym przedziale cenowym Oprócz tego miło byłoby mieć technologie flickerfree czy lowblue light. Na moim celowniku znalazły się takie monitory: 1. Dell UltraSharp U2715H i jego 25 calowy wariant 2. AOC Q2577PWQ 3. iiyama ProLite XUB2792QSU-B1 4. Dell S2719DM Najlepsze opinie czytałem o tych pierwszych Dellach, tyle, że one nie mają flickerfree itp. AOC i Ilyama je mają, ale o ilyama różne opinie krążą po necie, z kolei co do AOC - słyszałem, że Delle jeśli chodzi o odwzorowanie kolorów no jednak lepiej sobie wypadają. Dlatego na ratunek przyszła ostatnia propozycja - Dell, flickerfree, lowbluelight, w dodatku z HDR, ale jest jeden problem - brak DisplayPort. A w zasadzie to nie wiem czy to jest problem czy nie, ale uznałem to za warte odnotowania. Moje główne pytanie brzmi - czy flickerfree naprawdę robi robotę i naprawdę warto go mieć, nawet za cenę gorszego odwzorowania kolorów? Spędzam przy komputerze wiele godzin, nigdy nie korzystałem z monitora z taką technologią, więc ciężko mi ocenić, czy warto się w nią zaopatrzyć czy nie.

Witam, w ramach konkursu będę musiał wykonać krótką animację projektowanego założenia urbanistycznego. Jaki soft najlepiej by się do tego nadał? Czasu jest niewiele, więc wielodniowa nauka skomplikowanego programu odpada. To musi być prosta animacja, która nieźle wygląda i wykonanie jej zajmuje niewiele czasu. Unreal Engine? Cl3ver? Lumion? Czy może coś innego?

Witam, Powoli będę przymierzał się do kupna jednostki stacjonarnej, potrzebnej mi do grafiki 3D. Budżet mam ograniczony, a ja nie jestem świadom czego tak naprawdę potrzebuję, nie chcę wydawać zbędnych $$$ na coś, co ma duże cyferki, których i tak nie wykorzystam. Dlatego może napiszę, do czego będę taką jednostkę wykorzystywał: 1. Rendering CPU - procek potrzebny głównie do Interactive Rendering w Coronie, finalnie wizki i tak będa leciały na Render farmę. 2. Rendering GPU - chciałbym spróbować sił w rendererze GPU, np. FStorm i w razie sprzyjających okoliczności przesiąść się całkowicie na rendering GPU 2. ZBrush + w dalszej przyszłości coś do tekstur jak Substance Painter 3. Mam zamiar zabrać się również za obróbkę video, czyli After Effects/Premiere, 4. W przyszłości najprawdopodobniej zajdzie potrzeba również ogarnięcia Unreal Engine. Jestem osobą, która lubi detale, stąd zależy mi na tym, by komputer był w stanie udźwignąć w miarę ciężkie sceny. W tej chwili jedyne czego jestem pewny to 32 GB RAMu, cała reszta jest dla mnie niewiadomą. Nie mam pojęcia jakiej grafiki potrzebuję do względnie rozsądnego renderowania na GPU Renderer. Jaki procek "wystarczy" do komfortowej pracy od czasu do czasu na ZBrushu. Czy potrzebuję w ogóle więcej niż 4 wysoko taktowane rdzenie? Na czym mogę przyoszczędzić, w co warto się pchać w perspektywie rozbudowy jednostki w przyszłości. Zależy mi na komfortowej pracy za jak najmniejsze pieniądze, stąd moje pytania dot. tego czego tak naprawdę potrzebuję, bo jeśli mam dopłacić 500 zł za coś, co da mi wzrost 10% wydajności to mi to niepotrzebne, aż tak dużo nie renderuję, render farmy teraz tanie, a ZBrusha nawet jak ogarnę to raczej od czasu do czasu coś tam podziubię rzeczy w rodzaju broni, elementów steampunkowych i tym podobne rzeczy związane z mechaniką/automatyką/robotyką. Za wszelkie podpowiedzi będę bardzo wdzięczny. PS Dysk SSD mam więc jego nie wliczam do kosztów.

To ja pozwolę sobie wtrącić trochę krytyki. Nie wiem czy wybrane zdjęcie tak bardzo się tobie podoba że je "coverujesz" czy z jakiegoś innego powodu, ale ten kadr jest najzwyczajniej w świecie słaby. Jest strasznie płaski, wszelkie detale nie poprawiają sytuacji, kiedy kompozycja sama w sobie jest mało ciekawa. Sytuację pogarsza w wypadku tego zdjęcia oświetlenie ze wszystkich stron, nawet za drzwiami, co jeszcze bardziej spłaszcza nam cały obrazek. Widoki opuszczonych miejsc aż proszą się o grę światłocieniem i o fragmenty pochłonięte w mroku, jak i skąpane w świetle. Znacznie ciekawsze jest ujęcie Sleeping Beauty tego artysty. Dlatego pozwolę się nie zgodzić ze zdaniem reminoira. Dodanie kilku źródeł świateł nic tu nie pomoże. Kadr jest ciasny, mało ciekawy, obawiam się, że oświetlając go z wielu stron otrzymasz płaskie zdjęcie tak jak fotka na której się wzorujesz ;) Wydaje mi się, że lepiej byłoby tutaj pójść w jakiś artyzm i skąpać większość kadru w mroku, oświetlając jedynie niewielki fragment. Jedyny pomysł, jaki przychodzi mi do głowy to otworzyć drzwi, oświetlić to co za drzwiami, a pierwszy plan skąpać w półmroku i mroku. Albo ustawić jedno źródło światła za kamerą i skierować je w kierunku drzwi, które znów byłyby otwarte. Do głowy przychodzi mi filmik xVOID, od minuty 1:33 jest kilka ujęć oświetlonych jednym sztucznym źródłem światła, wg mnie wygląda to znakomicie.

Cześć, Chcąc trochę poćwiczyć z Marvelous Designerem, postanowiłem wykonać wizualizację jakiejś sypialni, projekt powstawał w bólach i męczarniach przez wiele miesięcy, gdyż nie miałem jasnego konceptu co w zasadzie chcę uzyskać, więc ciągle kombinowałem, zmieniałem umeblowanie czy geometrię sypialni, co w połączeniu z brakiem czasu spowodowało, że łóżko z tkaninami powstało we wrzesniu, a projekt kończę w marcu :P Digital Mess, Analog Mess to w istocie taki followup do zadymionej Slaska Kitchen ;) Software: MODO, 3ds Max, Marvelous Designer, Corona Renderer, Adobe Photoshop Na potrzeby tego projektu przygotowałem też krótkiego making of'a: https://www.behance.net/gallery/35192779/Digital-Mess-Analog-Mess-(Corona-Bedroom-Making-Of)

przemone, dzięki, chociaż w moim przypadku ciężko w zasadzie stwierdzić na jakim etapie "kariery" jestem. Jest to pierwsza moja "profesjonalna" wizualizacja, do której się przyłożyłem, ale przed nią wykonałem jeszcze kilka renderów na potrzeby projektów uczelnianych, gdzie robiłem je trochę na szybko, aby tylko były. Więc formalnie rzecz ujmując nie jest to moja pierwsza produkcja na Coronie w ogóle, ale pierwsza w całości ukończona ;)

Dzięki :) Kran jest czarny, bo nie ma przydzielonego materiału, to MultiSub Object i najzwyczajniej w świecie zapomniałem nałożyć dla tych poligonów z odpowiednim ID materiału, nałożyłem metal, a o tym wężyku zapomniałem, w zasadzie to wcześniej nie zwróciłem na to większej uwagi. Moje niedopatrzenie. Oświetlenie nic nadzwyczajnego, mapa HDRI + Color correction.

O widzisz a ja zawsze mam problem z ząbkowaniem. Dzięki. Co do mgły to była to moja największa bolączka, chciałem uzyskać taki trochę hmm Instagramowy look, ale miałem problem z odpowiednim zbalansowaniem efektu, gdyż na każdym ekranie w domu na jakim to sprawdzałem obraz wyglądał inaczej. Na 3 laptopach w domu rzeczywiście rendery wydają się sprane, natomiast jak wydrukowałem te wizki kontrast był znacznie lepszy, a kolory żywsze. To samo się działo na moim LG G3. Uznałem, że matryce w laptopach są bardzo słabe i przygotowałem rendery tak, żeby wyglądały ok na lepszych ekranach. Ale ponieważ już kilka osób zgłosiło mi ten sam problem, zastanawiam się czy coś nie pomieszałem z ustawieniami wydruku. Tak czy inaczej sprawdzę to jeszcze, dzięki za opinie :)

Cześć, Chciałbym zamieścić tutaj moją pierwszą pracę, wnętrze kuchni zlokalizowanej na poddaszu adaptowanej kamienicy w Szczecinie, co było tematem jednego z przedmiotów w poprzednim semestrze. Tak naprawdę w projekcie adaptacji chodziło o stronę techniczną, zaproponowanie nowej konstrukcji więźby itp. a nie o sam projekt wnętrza, więc przyznaję, że pod względem designu kuchnia niczym się nie wyróżnia, no ale postanowiłem ją ukończyć tak by móc w końcu coś zaprezentować światu ;) Całość renderowana w Coronie, obróbka głównie Photoshop, praca zawiera trochę stuffu od Tomka Michalskiego, bbb3viz oraz Everów. https://www.behance.net/gallery/34149465/SLASKA-KITCHEN-(CORONA)

Straszna naturalność bije z tych wizek, jestem pod ogromnym wrażeniem.

Ja wprawdzie na max3d.pl jestem dość krótko, więc trudno mi zauważyć tendencję spadkową, niemniej jednak ponieważ mam spore doświadczenie z korzystania z takiej formy społeczności (od prawie 9 lat udzielam się regularnie przynajmniej na jednym forum) pozwolę sobie wtrącić co nieco własnych przemyśleń. Sam mam za sobą opuszczenie pewnego forum, na które zaglądam od wspomnianych 9 lat, o tematyce F1, od jakichś 2-3 lat prawie w ogóle się nie wypowiadam, tylko zaglądam. W moim przypadku powody były 2 - zmniejszenie zainteresowania F1 oraz co istotne, zaobserwowanie odpływu użytkowników i mniejszej liczby postów :D . Im mniej komentarzy, tym mniej komentarzy, można by rzec. O wiele łatwiej egzystuje się na forum żywym, pełnym użytkowników, niż w miejscu prawie że pustym i martwym. Masz wtedy wrażenie, że piszesz posty, których i tak nikt nie czyta. I to był pośredni powód mojego odejścia - brakowało mi starej ekipy, zrobiło się jakoś smutno i pusto. A że ja trochę sentymentalny jestem... I jestem absolutnie przekonany, że podobny mechanizm działa także tutaj. Stara gwardia odchodzi przez obowiązki, więc ci, którzy zostali, obserwują spadek ilości postów i w ogóle życia na forum. Więc oni też odchodzą, "bo to już nie to samo co kiedyś". Istotnym problemem jest też lenistwo, które uwydatnia pewną cechę forum, a mianowicie konstruktywność wypowiedzi. O wiele łatwiej napisać "Wow great work" na FB czy Behance niż opisać w paru zdaniach co nam się podoba a co jest źle. Na forum Corony niedawno też był poruszany problem pustych i niewartościowych postów chwalących pracę, więc to z pewnością nie jest problem lokalny. Wspomniane wazeliniarstwo na takich portalach to magnes na młodocianych. Taki świeżak wstawi pracę na forum, dostanie 2 krytyczne komentarze i się wk...a, bo na fejsbuku 15 wirtualnych friendsów mu napisze, że może śmiało startować do Hollywood. A jak wiemy u młodych jakakolwiek praca ma sens tylko wtedy, kiedy jest chwalona. Sam osobiście spotkałem się z tego typu sytuacją, kiedyś przez 2 lata siedziałem w produkcji muzyki, na YT miałem zasubskrybowanego początkującego producenta chyba z Holandii, wrzucał tam swoje amatorskie wypociny. W komentarzach morze spazmów i orgazmów nad jego produkcjami, że to chyba syn DJa Tiesto jest itp. :D Jak mu napisałem rzetelnie, że słabo to brzmi, mix kuleje i ogólnie sporo pracy przed nim, to się oburzył, że jak mogę takie negatywne komentarze mu pisać i że w tej sytuacji nie widzi powodu, żebyśmy wciąż byli znajomymi na YT. I mnie usunął ze znajomych... :(

Myślę, że na początek mogą być przydatne np. te wpisy traktujące o fotograficznym podejściu do sprawy (po angielsku) http://www.ronenbekerman.com/photographic-approach-in-architectural-visualisation/ http://bertrand-benoit.com/blog/the-photographic-look/ Oprócz tego, jeśli już bawisz się jakimś rendererem, to warto wiedzieć co za co odpowiada i do czego służy. Jeśli chodzi o vraya, to bardzo przydatny może być ten poradnik opisujący każdą opcję w vrayu po polsku oraz kilka typów tekstur i materiałów: http://www.impossible3ds.com/vray-render-setup-opis/ http://www.impossible3ds.com/vray_tekstury/ http://www.impossible3ds.com/vray-typy-materialow/#toggle-id-1 Jak już będziesz to ogarniał, to wtedy dobrze jest przemielić np. wspomniany świetny kurs Warwicka dot. vraya. No i moim zdaniem niekiedy pomocne okazują się Making Ofy, w których artyści uchylają rąbka tajemnicy dotyczących konkretnych wizualizacji, od siebie mogę polecić tablicę Dave'a Buckleya, na której masz zgromadzonych już ponad 300 making of'ów. Można przejrzeć w wolnym czasie: https://www.pinterest.com/dj_buckley/arch-viz-making-of/

Nie, nie próbowałem nawet, bo ich rendery nie zrobiły na mnie wrażenia :P Zresztą, sam zauważyłeś, że oni idą na ilość, nie na jakość ;)

Jest jeszcze 3darcshop.com, ale moim zdaniem słabsze od Everów :P Chyba, że potrzebne ci są same modele i shadery robisz własne.

Tym bardziej, że często komentarze tego typu są przejawem ignorancji. Kiedyś widziałem, jak ktoś na forum wytknął bzdurę w trzeciej części Bourne'a, gdzie to namierzono gościa dzięki słowu, które wypowiedział przez telefon. Komentator ten uznał, że to bajka. Tymczasem taki system nasłuchu w USA działa od lat, zresztą nie tylko w Ameryce, w Europie również. Podobnie sprawa ma się ze słynnym skokiem z wiezowca w FF7 - zawsze się dziwiłem dlaczego wszystkim tak bardzo to przeszkadza, skoro prawa fizyki nie uniemożliwiają skoku samochodem z wieżowca. Wątpliwość może jedynie wzbudzać forma podania, nie wiem, czy na szerokości wieżowca auto jest w stanie rozpędzić się do takiej prędkości, by przelecieć te X metrów jak w filmie. Ale gdyby budynki te były bliżej siebie - czemu nie. Trafienie w okna a nie w strop to kwestia szczęścia. Taki skok jest mało prawdopodobny, ale wciąż możliwy. Kiedyś na terenie Polski zdarzyła się sytuacja, w której złodziej samochodu schylając się przez przypadek wykręcił na telefonie 997, przez co policja słyszała, jak kradnie auto. Gdyby to był element scenariusza jakiegoś filmu, wszyscy łapaliby się pewnie za głowę "co za bzdura, wykręcił przypadkowo numer i był to akurat 997. Czemu nie 432?".